Co warto wiedzieć o rozstępach?
Walka z rozstępami jest żmudna, wymaga anielskiej cierpliwości i pewnych nakładów finansowych. Jednak przy dużej dozie samozaparcia można ją wygrać. Albo przynajmniej doprowadzić do remisu.
20.02.2013 | aktual.: 20.02.2013 12:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Walka z rozstępami jest żmudna, wymaga anielskiej cierpliwości i pewnych nakładów finansowych. Jednak przy dużej dozie samozaparcia można ją wygrać. Albo przynajmniej doprowadzić do remisu.
Rozstępy pojawiają się niespodziewanie – po zakończonej sukcesem kuracji odchudzającej, w czasie wzorowo przebiegającej ciąży, po szczęśliwym porodzie. Umiejscawiają się najczęściej na biodrach, udach, piersiach, ale też na pośladkach, a czasami nawet i pod kolanami. Mają postać kresek, pręg, linii. Krótszych, dłuższych, węższych, szerszych, początkowo czerwono-fioletowych, potem nieco bledszych, w końcu srebrzystych. Są widoczne, więc ich obecność na naszej skórze frustruje.
Trzy etapy – nie przegap ich!
Rozstępy powstają w wyniku nadmiernego rozciągania skóry – równoległego do linii napięcia skóry i prostopadłego do kierunku rozciągania. Czyli w przypadku rozciągającej się ciąży skóry na brzuchu - będą miały postać pionowych linii. Co ciekawe: częściej pojawiają się u kobiet młodych, a to z tego powodu, że młoda skóra jest bardziej spoista, więc bardziej podatna na pękanie. Tu punktują starsze mamy, ich skóra nie poddaje się rozstępom tak łatwo. Trzeba jeszcze wiedzieć, że choć rozstępom często towarzyszy cellulit, to te dwie dolegliwości nie są ze sobą w żaden sposób powiązane.
Dlaczego dochodzi do powstawania rozstępów? Rozciągana skóra staje się nie tylko cieńsza, ale przede wszystkim zachodzą w niej zmiany na poziomie tkanki łącznej. Następuje dezorganizacja podstawowych włókien podporowych skóry, włókna elastynowe ulegają zmniejszeniu, a te kolagenowe – uszkodzeniu (stają się węższe i mniej zwarte). Proces ten potęgowany jest przez wzrost poziomu hormonów, kortyzolu i estrogenów.
Rozstępy pojawiają się w trzech etapach. W pierwszym – w skórze zachodzi reakcja zapalna na skutek nadmiernie wydzielanych hormonów i stymulacji komórek skóry poprzez jej rozciąganie. W drugim – skóra zaczyna być uszkadzana przez substancje zapalne, które niszczą strukturę tkanki łącznej. W etapie trzecim – uszkodzona skóra wytwarza nowe włókna podporowe, które mają zastąpić te, które zostały zniszczone. Tyle że nie jest to odbudowa „jeden do jednego”. Nowe włókna są cieńsze, słabsze, mniej liczne i ułożone bardziej chaotycznie. Tkanka się odnawia, ale nieprawidłowo, tworząc mikroblizny, czyli właśnie rozstępy.
Przede wszystkim – zapobiegać
Zwalczyć już istniejące rozstępy jest trudno. Najlepiej więc podejmować działania prewencyjne na pierwszym etapie, kiedy tylko zauważymy czerwone kreski na skórze. Co można zrobić? Po pierwsze: regularnie stosować preparaty dermokosmetyczne dedykowane na problem rozstępów. Nie zniwelują one pojawiających się pręg, ale zmniejszą stan zapalny i pobudzą skórę do regeneracji (uwaga: preparaty na bazie witaminy A są w czasie ciąży niewskazane).
Po drugie: kontrolować wagę. Mniej kilogramów, to mniejsze ryzyko rozciągania skóry. Po trzecie: chodzić na masaże. Poprawiają ukrwienie skóry, uelastyczniają ją i pomagają w usuwaniu toksyn z organizmu. Na stan skóry dobrze wpływają też naprzemienny ciepły i zimny prysznic oraz aktywność fizyczna. Im bardziej wysportowane i jędrne ciało, tym mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia rozstępów. Uszkodzeniom skóry zapobiega też dieta: niskotłuszczowa, ograniczająca sól, a z możliwie największą ilością owoców i warzyw.
Znikną, nie znikną?
Utrwalone rozstępy są rodzajem blizn, i tak jak blizny, niezwykle trudno je usunąć. Można je smarować, można ćwiczyć – na ten problem akurat niewiele to pomoże. Chcąc z nimi walczyć, trzeba sięgnąć do zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, których zadaniem będzie zniszczenie istniejącej struktury skóry i sprowokowanie jej do naturalnej, prawidłowej odbudowy. Trzeba jednak pamiętać, że efekt tych zabiegów nie będzie prawdopodobnie spektakularny.
Rozstępy można zmniejszyć, sprawić, by były mniej widoczne, ale usunąć całkowicie jest niezwykle trudno. Efekt zabiegów zawsze będzie też zależeć od tego, jak głębokie są zmiany, czy są one świeże, czy utrwalone (wiek rozstępów można ocenić po kolorze – najświeższe są czerwone, potem stają się białe, a w końcu srebrzyste), a w końcu od rodzaju sprzętu, który zostanie użyty do zabiegi i wprawy lekarza (lub chirurga plastycznego) w usuwaniu tego typu zmian.
Najlepsze efekty w leczeniu rozstępów uzyskuje się przy zastosowaniu równolegle kilku metod z zakresu medycyny estetycznej, tak, aby podjęta terapia była wielopłaszczyznowa. Najskuteczniejszą na dzień dzisiejszy są zabiegi laserowe. Mają one trzy zadania. Przemodelować tkankę dotkniętą problemem – czyli usunąć stare nierównomiernie ułożone komórki, by na ich miejsce powstały nowe ułożone prawidłowo, wspomóc jej regenerację – czyli poprawić syntezę kolagenu, a na koniec – wyrównać koloryt skóry.
I tak – podczas zabiegu z użyciem lasera Fraxel Re Store w skórze objętej leczeniem powstaje wiele drobnych, głębokich mikrouszkodzeń termicznych. A ponieważ komórki skóry wokół tych stref pozostają nietknięte, więc aktywnie uczestniczą w procesach późniejszej naturalnej odnowy skoagulowanej laserem tkanki. Co ważne pod wpływem działania lasera następuje produkcja nowego kolagenu. Z kolei Mosaic eCO2 Plus – emituje wiązkę światła, które pochłaniane jest przez uwodnione – żywe tkanki. Laser ten w odróżnieniu od Fraxela jest ablacyjny (powoduje odparowanie pewnej grubości skóry i naskórka). Dochodzi więc do kontrolowanej i szybkiej wymiany skóry starej – uszkodzonej, na nową – zdrową. Na koniec: zabiegi z użyciem podczerwieni. Prowadzą one do obkurczenia kolagenu – białkowego rusztowania skóry.
Rekonwalescencja i efekty
Poddanie się zabiegom laserowym nie wymagają wyłączenia się z codziennego funkcjonowania, choć – nie ukrywajmy – ciało po ich przeprowadzeniu będzie obolałe. Wykluczone jest także opalanie leczonej powierzchni przez co najmniej miesiąc (czasem dwa), gdyż promienie UV mogą doprowadzić do powstania zmian barwnikowych. Do przebarwień może też dojść, ale zdarza się to rzadko, w przypadku prawidłowej pielęgnacji pozabiegowej.
Jednak w tym przypadku zwiększenie nasycenia kolorystycznego plam jest najczęściej czasowe i znika w przeciągu kilku tygodni lub miesięcy. Po zabiegu nie można zażywać gorących kąpieli ani ćwiczyć, by nie rozciągać gojących się tkanek. Regenerującą się skórę trzeba smarować otrzymanymi od lekarza kremami i maściami.
Po zabiegu rozstępy nie znikają całkowicie, ale zostają wygładzone. Skóra staje się gładsza, poprawia się jej napięcie. Dobrze jest w tym czasie cały czas stosować kosmetyki na rozstępy. Zawierają składniki opracowane specjalnie z myślą o skórze z tym problemem. Uelastyczniające (np. algi) i obkurczające (np. kofeina, wyciąg z morszczyna). Nawilżą skórę i dodadzą jej jędrności.
Helena Maj (hm/mtr), kobieta.wp.pl