Co zrobić ze stara boazerią?
Pani Elżbieta ma w przedpokoju ściany wyłożone niemodnymi listewkami boazerii. Pyta, czy można jakoś odnowić to wnętrze bez jej usuwania. Przedpokój jest duży, w kształcie kwadratu. Sufit oliwkowy, a podłoga wyłożona beżową terakotą.
26.04.2007 | aktual.: 26.04.2007 13:08
Pani Elżbieta ma w przedpokoju ściany wyłożone niemodnymi listewkami boazerii. Pyta, czy można jakoś odnowić to wnętrze bez jej usuwania. Przedpokój jest duży, w kształcie kwadratu. Sufit oliwkowy, a podłoga wyłożona beżową terakotą.
Najprostszym rozwiązaniem wydaje mi się pomalowanie boazerii. Stosunkowo niewielkim kosztem finansowym i większym – nakładu pracy, można naprawdę odmienić ściany wyłożone boazerią. Można ją pokryć lakierobejcą lub jasną farbą wybielającą tak, aby został na niej widoczny rysunek słojów lub pokryć farbą kryjącą – wówczas zniknie efekt drewna. Oczywiście jest tutaj istotne odpowiednie przygotowanie powierzchni. Czyli usunięcie istniejącego lakieru, zeszlifowanie powierzchni oraz odtłuszczenie. Malujemy dopiero, gdy boazeria dobrze wyschnie. Najlepiej z użyciem dobrej farby podkładowej – przy malowaniu nieprzezroczystym.
Innym sposobem jest pomalowanie gruboziarnistą farbą kryjącą, po zaszpachlowaniu szparek w boazerii. Dzięki temu uzyskamy efekt normalnej ściany. Istnieją do tego specjalne zestawy – podkładu, masy szpachlowej i farby właściwej. Niektórzy też po prostu mocują na boazerii płyty kartonowo – gipsowe i wykańczają je dowolnie. Jest również możliwe położenie tapety na boazerii. Musi być ona gruba i z wypukłym deseniem. Jeżeli jest wystarczające gruby, nie będziemy musieli wypełniać szparek boazerii szpachlą. Oczywiście tutaj również należy odtłuścić powierzchnię i pociągnąć farbą podkładową.
Inny sposób, które widziałam i pięknie się sprawdził to - moja znajoma kupiła w sklepie plastycznym blejtramy różnej wielkości i powiesiła je jeden obok drugiego, na styk. Jest ona artystką, więc po prostu namalowała na nich piękny obraz. Jeśli zaś Państwo nie są artystycznie uzdolnieni, można je pomalować w różne harmonizujące kolory i osiągnąć efekt obrazu abstrakcyjnego.
Joanna Rzepińska
Architekt wnętrz