Cztery druhny i modne wesele
Sezon ślubów oficjalnie uważam za rozpoczęty. Jako projektant muszę przyznać, że pracy jest dużo. Wiadomo, kto nie chciałby powiedzieć ukochanej osobie „tak“ w promieniach słońca, smagany ciepłym wiatrem. Wiosna i lato to najbardziej oblegane terminy jeśli chodzi o tę ceremonię. Dziś jednak nie będę oceniał sukienek ślubnych. Zajmę się mistrzyniami drugiego planu. Druhnami.
14.03.2014 | aktual.: 14.03.2014 09:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sezon ślubów oficjalnie uważam za rozpoczęty. Jako projektant muszę przyznać, że pracy jest dużo. Wiadomo, kto nie chciałby powiedzieć ukochanej osobie „tak“ w promieniach słońca, smagany ciepłym wiatrem. Wiosna i lato to najbardziej oblegane terminy jeśli chodzi o tę ceremonię. Dziś jednak nie będę oceniał sukienek ślubnych. Zajmę się mistrzyniami drugiego planu. Druhnami.
Druhna nr 1. Natalia Siwiec
Celebrytka słynie z tego, że nie ma nic do ukrycia. Pozowała już w ubraniu jak i bez. Miss Euro cieszy oko nie tylko swojego męża. Jak się okazuje ma tyle samo fanów co przeciwników. Wiadomo hejterów w sieci nie brakuje. Ale kto by się tym przejmował. Jak już wspomniałem Natalia nie ma problemu z pokazywaniem swojego ciała. Tym bardziej zaskakuje sukienka jaką wybrała. Bo kreacja ma klasę. Wydaje się skromna w formie i kolorze.
Nieśmiertelna czerń do niedawna zakazana na tego typu okazjach, coraz chętniej wkracza na ślubne ceremonie. Sukienka dość dużo zasłania. Brak dekoltu i odkrytych pleców. Za to długi rękaw i podkreślona talia. Bardzo podoba mi się krój sukienki. Kobiecy, nieostentacyjny. Sukienka ma idealne proporcje. Natalia prezentuje się bardzo elegancko. Wielki plus za super dodatki. Metalowy pasek w talii, mała czarna torebka na łańcuszku i klasyczne szpilki. Panna młoda z pewnością mogłaby mieć godną rywalkę na własnym ślubie.
Druhna nr 2. Małgorzata Socha
Gwiazda zakochana w modzie. Oceniana jest dzięki temu jako jedna z najlepiej ubranych aktorek. To dobry przykład do naśladowania. Na ślubie zdecydowanie mogłaby przyćmić pannę młodą. Szczególnie w takiej kreacji. Czerń skontrastowana z bielą jest bardzo wyrazista. Zreszta ta sukienka sama w sobie opiera się na kontrastach. Odkryte ramiona, ale za to długość za kolano. Teraz kobiety z zamiłowaniem pokazują kolana. Często sukienki są za krótkie. Nie adekwatne do wieku czy typu figury. Ta długość jest nieco zapomniana. Choć coraz częściej pojawia się na wybiegach. Polecam tę długość kobietom, które chcą zadać szyku, chcą wyglądać elegancko.
Kopertowy przód sukienki jest przekorny. Pokaże filuternie odrobinę nogi jeśli nadarzy się okazja. Dzięki graficznym podziałom ładnie podkreślony jest biust Małgosi. Bardzo podobają mi się dodatki. Różowa kopertówka i czarne klasyczne szpilki. Brawo za delikatny makijaż i naturalną fryzurę. Nie ma tu odrobiny przesady.
Druhna nr 3. Paulina Sykut
Dziennikarka reprezentuje młode pokolenie kobiet doskonale orientujących się w dziedzinie jaką jest moda. Trudno szukać w sieci jej modowych gaf. Nie ma takich. Są za to same trafione strzały w dziesiątkę. Nie inaczej jest tym razem. Granatowa sukienka prezentuje się naprawdę świetnie. Ma idealne proporcje. Kimonowa góra świetnie została skontrastowana z ołówkowym dołem. Jest bardzo kobieco i elegancko.
Jest to świetny krój dla wielu kobiet. Z powodzeniem tuszuje niedoskonałości sylwetki. Na przykład brak talii i wąskie biodra. Świetnym patentem jest baskinka w talii. Co prawda mnie już ten temat sie przejadł ale widać, że kobiety pokochały baskinki. To rzeczywiście świetnie koryguje sylwetkę. Bardzo podoba mi się biżuteria Pauliny. Duża etniczna i bardzo kolorowa. W sam raz w duecie ze spokojnym kolorem sukienki. No i prawie niewidoczne dodatki. Wiadomo co jest najważniejsze w tej stylizacji. Paulina. Brawo!
Druhna nr 4. Wiola Kołakowska
Nigdy nie byłem fanem modowych stylizacji Wioli. Zawsze wydawała mi się przerysowana. Taka „dzidzia piernik“. Tu kokardka, tam kieszonka. Ogólny efekt raczej słaby i zniechęcający. Tym razem coś się zmieniło. W naszą celebrytkę wstąpił nowy, inny duch. Jest bardziej drapieżnie, kolorowo i modowo. Jest seksowna.
Graficzne podziały wyszczuplają sylwetkę. Nie ma tu golizny czy wulgarności. Jest młodzieżowo. Z pewnością elegancko ale nie nudno. I właśnie tej nudy musimy unikać. Modą trzeba się bawić. Eksperymentować. Oczywiście nie chodzi od razu o rewolucję. Bardziej ewolucję. Jak widać Wiola przechodzi swoją ewolucję z powodzeniem. Duży plus za świetne dodatki. Wszystko w podobnym klimacie. Monochromatycznie i lekko. Czarne szpilki obciążyłyby sylwetkę. Druhna w takiej kreacji wprowadziłaby w ślubną uroczystość trochę luzu i kolorytu.