"Czuję się stara i zmęczona!"
W serialu i filmie „Seks w wielkim mieście” Sarah Jessica Parker gra wiecznie wystylizowaną i uzależnioną od mody Carrie Bradshaw – wyzwoloną pannę z Manhattanu zakochaną w butach Manolo Blanika. Jednak jej prywatny wizerunek mocno różni się od tego jak wygląda odtwarzana przez nią postać.
W serialu i filmie „Seks w wielkim mieście” Sarah Jessica Parker gra wiecznie wystylizowaną i uzależnioną od mody Carrie Bradshaw – wyzwoloną pannę z Manhattanu zakochaną w butach Manolo Blanika. Jednak jej prywatny wizerunek mocno różni się od tego jak wygląda odtwarzana przez nią postać. Aktorkę zajmuje przede wszystkim opieka nad dziećmi - ośmioletnim Jamesem i rocznymi bliźniaczkami Marion i Tabithą, które urodziła matka zastępcza.
Zapytana ostatnio o sekret swojej urody, aktorka odpowiedziała: - Nie mam sekretu. Czuję się stara i zmęczona. Mam dzieci za którymi muszę się uganiać, staram się dużo spacerować, a poza tym korzystam z każdego dostępnego kremu. Kocham piękne ubrania i mam to szczęście, że mam dostęp do wielu z nich, ale na drugi dzień muszę je oddać. Nie są moje!
45-letnia Parker tłumaczy, że ona i grana przez nią Carrie to dwa zupełnie odmienne charaktery – chociaż widownia przywykła przypisywać jej cechy słynnej, telewizyjnej singielki.
- Nie czuję się jak Carrie – moje życie jest inne, dokonuję innych wyborów. Ale kocham ją. Kocham ją grać i kocham w niej wszystko – zalety, wady, błędy, złe decyzje. Rozumiem, że ludziom zatarła się granica między mną a postacią, ale naprawdę jestem kimś innym. Pewnie dlatego tak dobrze się sprawdzam w tej roli, ponieważ gdybym była do niej podobna, to już dawno znudziłoby mnie granie tej bohaterki.