Blisko ludziCzy On ma te wady?

Czy On ma te wady?

Czy On ma te wady?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
31.08.2011 14:18, aktualizacja: 31.08.2011 14:51

Każda trzeźwo myśląca kobieta wie, że nikt nie jest ideałem. Niestety, w okresie narzeczeństwa patrzymy na partnerów przez różowe okulary. Warto więc krytyczniej przyjrzeć się narzeczonemu, żeby później nie przeżywać przykrych niespodzianek. Choć to nie tragedia, warto wiedzieć, że on...

Każda trzeźwo myśląca kobieta wie, że nikt nie jest ideałem. Niestety, w okresie narzeczeństwa patrzymy na partnerów przez różowe okulary. Warto więc krytyczniej przyjrzeć się narzeczonemu, żeby później nie przeżywać przykrych niespodzianek. Choć to nie tragedia, warto wiedzieć, że on...

Jest bałaganiarzem!Niekiedy trudno to zauważyć, zwłaszcza, jeśli przed ślubem oboje wciąż bardzo staramy się robić dobre wrażenie. Warto przyglądać się zatem swojemu partnerowi: drobiazgi, nawet takie jak rozrzucanie ubrań w sypialni czy wiecznie wygnieciona koszula, mogą nam później napsuć wiele krwi.

Nie umie wykonywać prac domowych! Nie każdy był w młodości zmuszany do prania i zmywania. Jeśli jednak partner ma silną wolę i chęć do nauki, jeszcze nie wszystko dla nas stracone.

Stawia zdanie rodziców na pierwszym miejscu!Często nasi partnerzy nie potrafią skutecznie odciąć pępowiny łączącej ich z rodzicami. Jak wszyscy wiemy, cztery osoby w małżeństwie to stanowczo zbyt wiele. Warto więc nawet przed ślubem zastanowić się, jak wywalczyć sobie właściwe miejsce w sercu wybranka, nie psując jednocześnie jego dobrych relacji z rodziną.

Zawsze musi postawić na swoim!Coś, co na początku uchodzi za szczyt męskości i zdecydowania, potem może okazać się problemem nie do przeskoczenia. Jeszcze przed ślubem trzeba więc uczyć się wypracowywania kompromisów. Z biegiem lat może być dużo gorzej.

Nie zamyka po sobie muszli klozetowej! I ma mnóstwo innych, nieodpowiadających nam przyzwyczajeń. Te drobiazgi potrafią doprowadzić kobiety do furii. Z drugiej strony: pamiętajmy, że i my mamy drobne, irytujące partnera wady...

*Warto przemyśleć wiele spraw, gdy nasz partner:*

Ma dziecko lub drugą rodzinę. Zazwyczaj wiemy takie rzeczy od początku związku, czasem jednak bywa - i to nie tak rzadko - że dowiadujemy się tego później, zaraz przed samym ślubem lub zgoła po nim. W takim wypadku kryzys w związku mamy niemal zagwarantowany. Wtedy najlepiej być szczerym i otwartym, dla dobra swojego, dzieci i partnera. Nawet jeśli kryzys będzie zbyt wielki, by go przetrwać.

Nie chce mieć dzieci, kiedy my pragniemy potomstwa. Lub pragnie ich natychmiast, podczas gdy my o nich wcale nie myślimy. Różnica zdań w tej kwestii może naprawdę unieszczęśliwić na lata. Prośbą czy groźbą, nikogo nie zmusi się, by był dobrym ojcem czy matką. Zwłaszcza z przymusu. Ewentualna różnica zdań w tym przypadku może po czasie okazać się większa, niż uczucie łączące parę.

Nie umie zrezygnować z używek! Każdy nałóg jest problemem, niektóre zaś są bardziej uciążliwe od innych. A nikt nie przyzna się przecież do tego, że piwo wieczorem jest czymś więcej, niż zwykłą przyjemnością. Musimy zastanowić się, czy możemy wspólnie z partnerem zawalczyć przeciw jego słabościom i czy mamy w sobie wystarczające do tego pokłady miłości i determinacji.

Jest lub był niewierny. Nie ma chyba niczego gorszego niż dowiadywanie się o zdradach. W szczególności zaś, kiedy jest się w związku małżeńskim. Warto zadbać o to, żeby na drogę życia wstępować z "czystym kontem".

Jest ciężko doświadczony przez los... To samo w sobie, nie jest oczywiście wadą. Jeśli jednak znienacka pojawia się w związku, może okazać się kłopotliwe. Dlatego powinnyśmy wiedzieć o kluczowych sprawach z życia wybranka. Z prostego powodu, jeśli jego problemy z przeszłości (choroby, traumatyczne przeżycia, dramatyczne wydarzenia...) nas zaskoczą, nie będziemy wiedzieć, jak sobie z nimi radzić, na co zwracać uwagę, jak wspierać męża. A przecież po ślubie powinniśmy trwać przy sobie na dobre i na złe.

*Każdy z nas ma wady*

Nikt nie jest wolny od swoich małych wad i przyzwyczajeń, nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy. Można wymagać od partnera pracy nad sobą, przeproszenia lub skruchy. Z drugiej strony, warto pracować i nad swoimi granicami tolerancji dla błędów i wad ukochanego. I pamiętać, że lepiej cierpliwie znosić przywary innych, bo wtedy inni chętniej będą znosić nasze.

(bb)

Więcej na temat mężczyzn:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także