Detoks - postaw na oczyszczanie
Nic nie jest w stanie powstrzymać procesów starzenia, ale regularne zabiegi wspomagające procesy detoksykacji mogą je opóźniać.
31.08.2014 | aktual.: 24.10.2018 12:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nic nie jest w stanie powstrzymać procesów starzenia, ale regularne zabiegi wspomagające procesy detoksykacji mogą je opóźniać.
Detoks, czyli odtruwanie organizmu, to proces, którego celem jest wydalenie na zewnątrz szkodliwych substancji utrudniających cykliczną regenerację narządów naszego ciała. Istota tego procesu polega na oddziaływaniu na organizm na poziomie komórkowym – wszystkie nasze narządy zbudowane są z miliardów maleńkich komórek, które się odbudowują i dzielą, do czego potrzebują tlenu i substancji odżywczych. Jednak w tych procesach metabolicznych powstają też substancje odpadowe, które trzeba odprowadzić na zewnątrz komórki.
Nasz organizm jest doskonale przygotowany do samoistnego odtruwania. Wątroba, nerki, skóra i płuca systematycznie usuwają z krwiobiegu substancje trujące, które spożywamy wraz z żywnością lub które wyprodukował sam organizm. Są one wydalane poprzez jelito grube, układ moczowy i oddechowy oraz przez skórę wraz z potem.
Dlaczego musimy wspomagać te narządy? W ciągu ostatniego stulecia zasadniczo zmienił się sposób odżywiania. W codziennym jadłospisie pojawiły się wysoko przetworzone pokarmy, takie jak cukier czy biała mąka. Nagminnie spożywamy potrawy poddane przemysłowej obróbce z dodatkiem licznych substancji konserwujących, spulchniających, emulgujących, barwiących, naszpikowane pestycydami, antybiotykami, sztucznymi hormonami wzrostu i sterydami.
Powszechnie stosowane antybiotyki doprowadziły do wykształcenia się niezwykle odpornych i zjadliwych szczepów bakteryjnych. Osłabiony organizm nie jest w stanie ochronić się przed inwazją grzybów i pleśni atakujących nasze jelita. Styl życia, w tym skłonność do podróżowania, ciągły pośpiech, stres i brak ruchu, sprzyja przenoszeniu infekcji wirusowych oraz różnym dysfunkcjom pasażu jelitowego.
Do tego dochodzą aplikowane nam od dzieciństwa leki, zabójcze dioksyny, smog elektromagnetyczny, zatrute powietrze i woda oraz brak ruchu i stres. Niestety, nie powstrzymamy rozwoju cywilizacji. Musimy się pogodzić z coraz większą ilością szkodliwych czynników w naszym środowisku i jedyne, co możemy sami zrobić, to podjąć właściwe działania obronne, aby jak najlepiej dostosować się do sytuacji.
Odtruwanie jako metoda lecznicza stosowane było od tysięcy lat w praktyce medycyny w każdej kulturze i pod każdą szerokością geograficzną. W dzisiejszych czasach, kiedy mamy do czynienia z ogromną ilością niezwykle różnorodnych i groźnych substancji toksycznych występujących w środowisku, terapie detoksykacyjne są potrzebne bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. W wielu przypadkach systematyczna detoksykacja może zapobiec przewlekłej chorobie oraz skutecznie wspomagać leczenie, jeżeli choroba już wystąpiła.
Oczywiście, w przypadku osób poddanych leczeniu wszelkie działania wspomagające procesy detoksykacji powinny być realizowane pod opieką lekarza specjalisty, który zleci odpowiedni program w określonych cyklach. Coraz więcej nowych badań dowodzi, że efekty takich działań mogą być zdumiewające – ludzie odzyskują zdrowie i siły witalne.
Są takie sytuacje, kiedy detoksykacja i w ogóle zmiana stylu życia przejawiająca się większą troską o to, co wkładamy do ust, może dosłownie przedłużyć życie – na przykład osoby chore na raka, które nie przywiązują wagi do trybu życia, mają mniejsze szanse na wyleczenie, a wręcz przeciwnie – zwiększają ryzyko rozwoju lub nawrotu choroby. Detoksykacja stała się sposobem na zdrowe i długie życie dla wielu ludzi szukających recepty na przeciwdziałanie destrukcyjnym wpływom cywilizacji.
Detoksykacja a procesy starzenia
Im wcześniej zaczniemy przeciwdziałać procesom starzenia, tym większe odniesiemy sukcesy na tym polu. Gdy skończysz 50 lat, twój styl życia będzie miał wpływ już na 80 procent procesów starzenia się zachodzących w twoim organizmie.
Na szczęście z punktu widzenia komórek nigdy nie jest za późno, by spowolnić bieg zegara biologicznego. Proces starzenia rozpoczyna się w dniu naszych narodzin i wprawdzie w okresie pierwszych dwudziestu kilku lat życia raczej tego nie dostrzegamy, to niemal wszyscy przed trzydziestką konstatujemy, że ten proces postępuje nieubłaganie. Z każdym kolejnym rokiem pojawiają się nowe objawy. A to nowa zmarszczka, a to zesztywnienie stawu czy wcześniejsza zadyszka przy większym wysiłku. Nikt nie lubi się kiepsko czuć, nawet gdy wygląda nie najgorzej. Jeżeli stracisz zdrowie, wszystkie inne rzeczy, nawet młodzieńczy wygląd, przestają się liczyć. Wyniki badań pokazują, że poziom toksyn u osób starszych, zwłaszcza chorych, jest bardzo wysoki.
Koło ratunkowe
Programy oczyszczające są odpowiedzią na wyzwania cywilizacyjne, kołem ratunkowym dla naszego organizmu, a nie szaleństwem czy dziwactwem. To wymóg czasów, w jakich żyjemy. Detoks to szansa na pozbycie się zbędnych kilogramów i wielu problemów zdrowotnych, takich jak: alergia, zaburzenia trawienia, złe przyswajanie składników odżywczych, zaparcia, wzdęcia, bóle głowy, migreny, bóle stawów, nieświeży oddech, wypryski skórne czy przewlekłe zmęczenie. Co więcej, systematyczne oczyszczanie organizmu to sposób na niedopuszczenie do rozwoju chorób w przyszłości. Od wielu lat gwiazdy Hollywoodu poddają się oczyszczaniu organizmu – to ich sposób na świetny wygląd, wspaniałe samopoczucie i zdrowie.
Trzeba pamiętać, że oczyszczanie organizmu powinno być przeprowadzane po odpowiedniej konsultacji lekarskiej, która musi obejmować dokładny wywiad, badanie przedmiotowe, badania morfologii i biochemii krwi oraz badania dodatkowe, takie jak na przykład badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej. Jest to konieczne w celu wykrycia ewentualnych przeciwwskazań do zabiegów.
Gdy tylko oczyścisz organizm ze wszystkich toksyn, odżywisz i dotlenisz swoje komórki, ciało naturalnie powróci do stanu równowagi. Pamiętaj, że tylko organizm pozbawiony toksyn może funkcjonować bez zakłóceń przez wiele lat. Jednym słowem: szczypta profilaktyki jest lepsza niż garść lekarstw.
Naturalny detoks
Obok profesjonalnej pomocy medycznej w usprawnianiu procesów detoksykacji wiele może zdziałać sama natura.
- Czosnek to jeden z najpotężniejszych żywieniowych odtruwaczy. Wspiera produkcję enzymów trawiennych w wątrobie i bierze udział w syntezie glutationu, substancji oczyszczającej organizm ze szkodliwych produktów przemiany materii. Czosnek pomaga również w produkcji różnych związków siarki, które wykazują silną aktywność antyoksydacyjną, niszczy drobnoustroje, wirusy i grzyby oraz oczyszcza jelita z pasożytów.
- Buraki to szczególnie cenny element diety oczyszczającej, ponieważ mają dużo witamin z grupy B i minerałów istotnych dla układu immunologicznego. Są pełne błonnika, który usprawnia pracę układu pokarmowego, zmniejsza absorpcję glukozy, wiąże cholesterol i kwasy żółciowe, zwiększając tym samym ich wydalanie. Ponadto odkwasza i wspomaga pracę takich narządów, jak nerki i wątroba (kluczowy narząd rozkładający i neutralizujący toksyny).
- Główny składnik aktywny kurkumy – kurkumina – wykazuje właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne, antybakteryjne oraz fungistatyczne, czyli hamujące wzrost grzybów. Co więcej, poprawia trawienie, oczyszcza organizm i chroni przed uszkodzeniami wątroby.
- W wielu badaniach wykazano, że gingerol – główny aktywny składnik świeżego imbiru – działa antyzapalnie i antyoksydacyjnie, zapobiega powstawaniu prozapalnych prostaglandyn. Pobudza także układ odpornościowy, niszczy wirusy i ma silne działanie odtruwające.
- Kiszona kapusta i kiszone ogórki są źródłem probiotyków, czyli pożytecznych bakterii fermentacji mlekowej, które regulują skład mikroflory przewodu pokarmowego, utrzymują kwaśne PH w jelicie i hamują rozwój bakterii gnilnych. Proces kiszenia zwiększa strawność tych produktów i ilość niektórych składników odżywczych, w tym m.in. witamin z grupy B. Kiszonki wspomagają proces trawienia pokarmów, zwiększają odporność, odtruwają i sprzyjają eliminacji toksyn.
Lidia Trawińska/zwierciadło.pl