Dżinsy w pracy
Dżinsy to najbardziej demokratyczna i uniwersalna część garderoby. Zawsze wygląda się w nich młodo, pasują do wszystkiego i, jak twierdzą modowi eksperci, doskonale oddają osobowość noszącego. Dżinsy w pracy? Czemu nie, pod warunkiem, że tzw. regulaminowy „dress code” pozwala Ci je nosić. Przeczytaj z czym nosić dżinsy do pracy i jak łączyć denimowy luz z formalnymi wymogami.
15.07.2010 | aktual.: 16.07.2010 10:31
Dżinsy to najbardziej demokratyczna i uniwersalna część garderoby. Zawsze wygląda się w nich młodo, pasują do wszystkiego i, jak twierdzą modowi eksperci, doskonale oddają osobowość noszącego. Dżinsy w pracy? Czemu nie, pod warunkiem, że tzw. regulaminowy „dress code” pozwala Ci je nosić. Przeczytaj z czym nosić dżinsy do pracy i jak łączyć denimowy luz z formalnymi wymogami.
Bez dziur, bez łat. Jeśli jesteś miłośniczką dżinsowych spodni, masz pewnie w szafie kilka par, na pewno szczególnie hołubisz tą najbardziej zwyczajną. Bez wyszywanek, bez rozpruć, w stonowanym kolorze indygo, lekko rozszerzane i świetnie dopasowane - to obowiązkowa pozycja w szafie. Dżinsy do pracy nie mają przetrać na kolanach ani obniżonej talii, która pozwala wszystkim zobaczyć, jaką bieliznę nosisz. Szukaj jak najbardziej klasycznych modeli, które będą świetną bazą dla reszty ciuchów i doskonale sprawdzą się nawet w branżach, gdzie wymagany jest dość konserwatywny ubiór
Marynarka.Dżinsy plus marynarka to połączenie doskonałe. Jednak i tu można popełnić podstawowe błędy, które sprawią, że będziesz wyglądała jak informatyk z początku lat 90-tych. Jeśli decydujesz się na połączenie marynarki z dżinsami, pamiętaj, aby wybierać modele dopasowane, najlepiej rurki, które świetnie sprawdzą się zarówno z pantoflami na wysokim obcasie, jak i z płaskimi baletkami czy modnymi mokasynami. Zobacz jak nosi ten komplet Gwyneth Paltrow, Alexa Chung czy Charlotte Gainsbourg. Marynarka zawsze jest w jednym kolorze ma wydłużoną, smokingową linię, poduszki na ramionach i jest ze świetnych materiałów, miękko układających się przy ciele.
Cekiny. Dżinsy i cekiny to bardziej śmiałe połączenie, które doskonale sprawdza się, jeśli po pracy zamierzasz spotkać się ze znajomymi klubie. Cekiny długo musiały walczyć o miejsce w modowej branży. Jako kiczowate i krzykliwe odpruwano je z ubrań. Teraz znowu, od kilku sezonów, są w łaskach. Cekiny i dżinsy to świetne połączenie, jednak należy pamiętać o równowadze. Jeśli góra się błyszczy, dół, czyli dżinsowe spodnie, powinny być jak najbardziej stonowane i proste, najlepiej klasyczne boot-cut’y lub proste i wąskie, w odcieniu indygo lub atramentu.
* Jeansowe szaleństwo *Jedwab i dżins. Jedwabna bluzka to „must have” w szafie każdej fashionistki. Warunek jest jednak dość oczywisty: bluzka musi być z jedwabiu, a nie z poliestru czy wiskozy. Tylko jedwab, a nie jego syntetyczne podróbki, sprawią, że będziesz wyglądała szykownie. Jedwab układa się miękko, dodaje blasku skórze i „uszlachetnia” dżinsową stylizację. Jeśli nuda Ci się upolować jedwabną bluzkę koszulową w modnym tego lata kolorze pistacjowym, mrożonej zieleni, lub bardzo kobiecym - łososiowym, jesteś szczęściarą. Jedwab nie lubi dodatków: szali, kamizelek, apaszek. Zestaw ciemne dżinsy plus jedwabna bluzka obroni się sam.
Mała skórzana. Jeśli jeszcze nie wiesz na co wydać pieniądze podczas sezonowych wyprzedaży, poszukaj małej skórzanej kurteczki. Pilotka lub kobieca „ramoneska” to doskonała inwestycja, która sprawdza się nie tylko z dżinsami. Będziesz ją mogła nosić ją do „małej czarnej”, a nawet do eleganckich, materiałowych spodni, chcąc przełamać ubraniową rutynę. W zestawie z dżinsami, będziesz potrzebowała tylko topu doskonałej jakości i butów na lekkim obcasie, które sprawią, że stylizacja będzie bardziej wyrafinowana. Dżinsy powinny być dopasowane: wybór tzw. „dżinsów chłopaka” (za dużych i za szerokich) sprawi, że będziesz wyglądała jak mechanik samochodowy na potańcówce, a nie jak elegancka profesjonalistka.
Bliźniak. Dżinsy i mały sweterek typu „bliźniak”, lub dopasowany kardigan to połączenie niezwykle sexy i bardzo retro. „Bliźniak”, czyli komplet - bluzeczka z krótkim rękawem i sweterek na guziki to wybór bardziej konserwatywny. Jeśli wybierzesz do tego dżinsy z podwyższonym stanem, dobrze podkreślającym talię i biodra, uzyskasz kobiecy „look” dziewczyny z lat 50-tych, bardzo w stylu serialowej Bree van de Kamp czy zawsze seksownej Dity von Tesse. Zwyczajny kardigan nada sylwetce trochę luzu. Jeśli zdecydujesz się np. na połączenie szarych dżinsów, czarnego kardiganu i białego topu, przemienisz się w stylową i szykowną Paryżankę.
Kamizelka. Garniturowa kamizelka w zestawie z dżinsami to duet jak z szafy Kate Moss. Oczywiście Kate obce są reguły dress-code’u i każdy zestaw w jej wykonaniu jest dość niekonwencjonalny, ale w tym wypadku, inspiracje sławną modelką i fashionistką są jak najbardziej na miejscu. Ciemna, prążkowana, nieco męskawa w stylu marynarka, zapinana na trzy guziczki, z małą kieszonką i niedużymi patkami, świetnie komponować się będzie z szarymi i klasycznymi, granatowymi spodniami dżinsowymi. Aby złamać „męski” styl, wybierz buty na wyższym obcasie, dodaj naszyjnik, oryginalny wisior, lub kilka broszek u klapy kamizelki.