GwiazdyEfekt zawsze jest doskonały

Efekt zawsze jest doskonały

Efekt zawsze jest doskonały
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

1 / 17

Sharon Stone

Obraz
© ONS.pl

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

2 / 17

Kelly Brook

Obraz
© ONS.pl

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

3 / 17

Justyna Steczkowska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

4 / 17

Maja Sablewska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

5 / 17

Paulina Młynarska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

6 / 17

Agnieszka Szulim

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

7 / 17

Katarzyna Sawczuk

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

8 / 17

Anna Wendzikowska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

9 / 17

Aleksandra Hamkało

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

10 / 17

Karolina Szostak

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

11 / 17

Katarzyna Zielińska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

12 / 17

Joanna Liszowska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

13 / 17

Agnieszka Szulim

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

14 / 17

Agnieszka Kaczorowska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

15 / 17

Kasia Kowalska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

16 / 17

Marta Żmuda Trzebiatowska

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

17 / 17

Edyta Górniak

Obraz
© AKPA

Elegancka, klasyczna, a do tego robi cuda z figurą! Czerń to najbardziej wdzięczny z kolorów. Pasuje każdemu i jest doskonałym kołem ratunkowym, gdy stoimy bezradnie przed szafą i zastanawiamy się w co się ubrać.

Małe czarne, wylansowane przez samą Coco Chanel stały się synonimem szyku, choć wcale nie muszą być grzeczne. Pasują praktycznie na każdą okazję, więc nigdy nie są niepotrzebnym zakupem. Kilka modnych wersji rozwiąże problem z wybieraniem ubrań na imprezy, do pracy i rodzinne obiady. Luźniejsze wersje idealnie sprawdzą się jako prosty i wygodny strój na mniej oficjalne sytuacje.

W czarnych kreacjach jest coś takiego, że wyciągają kobiece piękno w sposób wyjątkowy. Blondynki zaczynają błyszczeć jak gwiazdy, brunetki wyglądają jak prawdziwe damy, a rudzielce stają się jeszcze bardziej intrygujące.

Najważniejsze, że czarne ubrania nie potrzebują nadmiernej ilości dodatków, choć blask drobnych diamencików im nie przeszkadza. Jeśli chcemy wyeksponować nie tylko swoją urodę, ale i biżuterię, taka oprawa będzie najlepsza.

O jednym tylko trzeba pamiętać, zwłaszcza jeśli jest się celebrytką - czerń nie dogaduje się z fleszami aparatów. Potrafi pokazać dużo więcej, niż właścicielka kreacji planowała.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)