Emma Stone boi się taty...
Emma Stone nie rozbierze się przed kamerą. Aktorka bardzo liczy się z opinią swojego taty, dlatego woli się nie narażać.
Emma Stone nie rozbierze się przed kamerą. Aktorka bardzo liczy się z opinią swojego taty, dlatego woli się nie narażać.
- Tata by mnie zabił, gdybym wystąpiła nago przed kamerą czy aparatem - oświadczyła Stone. - Bardzo kocham swojego tatę i liczę się z jego zdaniem, dlatego zawsze zastanawiam się dwa razy, zanim przyjmę jakąś ryzykowną propozycję.
- Jestem ogromnie wdzięczna rodzicom za wsparcie, które w nich mam. Od zawsze potrafili dać mi do zrozumienia, że mogę osiągnąć wszystko. Nie wmawiali mi, że jestem najlepsza na świecie i że nie mam wad, ale że dzięki ciężkiej pracy zajdę naprawdę wysoko, a oni będą wspierać mnie w każdej mojej decyzji. To daje mi siłę.
Od 4 listopada polscy widzowie będą mogli podziwiać Emmę Stone w filmie "Służące".
(ma)