Trwała ondulacja zamknęła Emmie Thompson drzwi do pożycia intymnego. Aktorka musiała zmienić fryzurę na potrzeby roli Pameli Lyndon Travers w filmie "Ratując pana Banksa".
- To był koszmar! Ludzie autentycznie jęczeli na mój widok - opowiada Thompson. - Nie uprawiałam seksu przez pół roku!
Gwiazda dodała jednak, że wszelkie przykrości zrekompensowała jej współpraca z Tomem Hanksem.
- Od dawna szukaliśmy projektu, w którym moglibyśmy razem zagrać - przyznała aktorka. - Po przeczytaniu scenariusza zadzwoniłam do Toma i powiedziałam: "Ten jest idealny. Nie ma żadnej historii miłosnej, jest tylko walka, którą główni bohaterowie wygrywają i przegrywają".
Oparty na faktach obraz "Ratując pana Banksa" przedstawia historię Pameli Lyndon Travers (Thompson), autorki "Mary Poppins", która przez 14 lat negocjowała z Waltem Disneyem (Hanks) warunki ekranizacji jej dzieła. Film trafił do kin w 1964 roku, jednak Travers nie była zadowolona z adaptacji, choć obraz zdobył aż 5 Oscarów.
24 stycznia 2014 roku obraz zagości w polskich kinach.
(Megafon.pl/ma)
