Ewelina Lisowska wygryzła Dodę?
- Nikogo nie wygryzłam, po prostu dostałam propozycję, którą przyjęłam, i tyle. To jest naturalna kolej rzeczy, że po prostu zmieniają się osoby, które reklamują dany sklep czy produkt - mówi Lisowska.
16.12.2014 | aktual.: 16.12.2014 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Nikogo nie wygryzłam, po prostu dostałam propozycję, którą przyjęłam, i tyle. To jest naturalna kolej rzeczy, że po prostu zmieniają się osoby, które reklamują dany sklep czy produkt. Podchodzę do tego pozytywnie. Nie mam zwyczaju się z nikim kłócić, a szczególnie o takie drobnostki – mówi Ewelina Lisowska.
Wokalistka została nową bohaterką kampanii reklamowej sieci elektromarketów, zastępując w tej roli Dodę.
W spotach reklamowych z Dodą postawiono na wyeksponowanie seksapilu, a nie muzycznej kariery. Wokalistka wystąpiła w roli celebrytki, której nie udaje się przyciągnąć uwagi klientów sklepu, nawet kiedy jest naga.
W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki Lisowska w spotach reklamowych postawiła przede wszystkim na zaakcentowanie swojej kariery muzycznej.