ModaFalbany znów na fali!

Falbany znów na fali!

Falbany, podobnie jak koronka, zostały niedawno na nowo odkryte przez projektantów sukien ślubnych. Wykańczają dół i górę sukni, zdobią rozcięcia głębsze i mniejsze, spływają kaskadami do stóp. Ich popularność bierze się z faktu, że długo były nieobecne – dlatego teraz stanowią powiew świeżości w ślubnych kreacjach. A poza tym, tak po prostu, suknie z falbanami prezentują się ładnie i kobieco.

Falbany znów na fali!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

06.03.2011 | aktual.: 10.03.2011 11:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Falbany, podobnie jak koronka, zostały niedawno na nowo odkryte przez projektantów sukien ślubnych. Wykańczają dół i górę sukni, zdobią rozcięcia głębsze i mniejsze, spływają kaskadami do stóp. Ich popularność bierze się z faktu, że długo były nieobecne – dlatego teraz stanowią powiew świeżości w ślubnych kreacjach. A poza tym, tak po prostu, suknie z falbanami prezentują się ładnie i kobieco.

Bywają mniejsze i większe, sztywne i miękkie, grube i cienkie – w zależności jednak od rozmiarów i materiału, z jakiego są wykonane mogą nadać sukni charakter lekki i zwiewny lub stateczny i dostojny. Im będą zatem lżejsze, cieńsze, koronkowe, tym kreacja będzie delikatniejsza. Natomiast jeśli panna młoda pragnie wyglądać elegancko i bogato, lepiej gdy wybierze suknię ze sztywnymi falbanami sporych rozmiarów, uszytymi z grubszego materiału. Tak wykończona kreacja ma i tę zaletę, że podczas ruchu ładnie się układa i przyjemnie szeleści.

Im cieńsze są falbany, tym więcej może ich być na sukni. Czasami zdobione są mieniącymi się naszyciami, przy każdym zatem ruchu błyszczą i nadają sukni niemal kosmiczny wygląd.

Im natomiast cięższe falbany, bardziej wyraziste, tym będzie ich na sukni mniej, aby panna młoda nie zaczęła wyglądać jak niedźwiedzica! Falbany optycznie powiększają i poszerzają sylwetkę, dodając jej nieco wagi. Dlatego po tę ozdobę może sięgać panna młoda, która jest bardzo szczupła.

Natomiast panie z nadwagą lepiej zrobią wybierając suknię ozdobioną falbanami jedynie przy wykończeniu – np. na dole spódnic; reszta kreacji powinna przylegać do ciała lub miękko otulać sylwetkę. Najlepiej, aby zdobienia zaczynały się poniżej linii bioder. Dzięki temu zabiegowi sylwetka nabierze smukłości. Kobiecych kształtów dodają także zdobienia z falban naszyte na górze sukni – przy dekolcie, lub wykańczające całą górę kreacji w modnych wciąż jeszcze sukniach bez ramion.

(ma)

koronkamoda ślubnafalbany
Komentarze (1)