Fryzury na karnawał 2014 - cz. 2 

Druga propozycja karnawałowej fryzury krok po kroku salonu fryzjerskiego Studio Vertigo z Gdyni to uczesanie dość spokojne i klasyczne, ale wyjątkowo efektowne. Koki, które były modne cały poprzedni sezon, nadal utrzymują się na wysokiej pozycji ulubionych, kobiecych stylizacji. Jak wykonać je w domu?

Włosy należy po nakręceniu mocno polakierować, pozostawić na chwilę, a następnie mocno rozczesać. Można też użyć lekkiej pasty modelującej, dzięki czemu zyskamy objętość, a kosmetyk będzie powodował, że włosy nie rozsypią się i nie będą uciekały spod palców. Pierwsze pasmo wybieramy na górze głowy, następnie dzielimy pozostałe włosy po równo na boki i przeczesujemy do przodu, żeby nie przeszkadzały - najlepiej podpiąć je klipsami. Wybrane górne pasmo skręcamy spiralnie w dowolną stronę, ja skręciłam w prawą.

Kolejny bardzo ważny krok to powyciąganie pętelek ze skręconego pasma. Powtarzamy ten ruch co 5 cm. Końcówkę pasma trzymamy drugą ręką, ale nie za mocno, żeby pozwolić na swobodne wyciąganie pętelek. Tak przygotowane pasmo całe lakierujemy.

Przypinamy polakierowane pasmo wsuwkami na całej długości, szczególnie z tyłu głowy w miejscu przedziałka. Bardzo długie włosy należy złożyć i podwinąć, wtedy schować podwinięty fragment pod spodem pasma i podpiąć z tyłu głowy. Jeśli włosy są krótsze, należy solidnie podpiąć końcówkę, np. używając 2 wsuwek i krzyżując je na sobie. Dobierz wsuwki w kolorze włosów - przy blondach sprawdzają się te w kolorze jasnego złota.

Wybieramy następne pasmo z jednego z boków, ja wybrałam to z prawej strony. W sumie z przodu głowy wybrałam 5 sekcji-pasm. Te boczne pasma sięgają aż do tyłu głowy. Skręcamy je tak samo jak pierwsze, pamiętając, aby zakręcać każde pasmo-sekcję po obu stronach głowy, zawsze do góry (jak na zdjęciu), a nie pod spód, gdyż efekt będzie zupełnie inny. Boczne pasma należy podpiąć po przeciwnej stronie, tzn. jeżeli skręcamy sekcję z prawej strony, to przekładamy ją z tyłu głowy na lewą stronę, nad pozostałymi pasmami i tam ją przypinamy.

Cały schemat powtarzamy aż wszystkie włosy będą podpięte, czyli wybieramy pasmo, skręcamy je do góry, wyciągamy niedbale pętelki co ok. 5 cm, lakierujemy, przeciągamy z tyłu głowy na przeciwną stronę nad pozostałymi już upiętymi i również podpinamy. Całą gotową już fryzurę lakierujemy - najlepiej mocnym, elastycznym lakierem nabłyszczającym.

Oto gotowa fryzura, której upięcie nie powinno zabrać więcej niż 15 min. Świetnie sprawdza się na włosach średniej długości i długich, ale przede wszystkim na włosach bardzo długich, których samodzielne upięcie jest zazwyczaj trudne. A co, jeżeli Twoje włosy są krótsze, mocno cieniowane, cienkie i delikatne? Wydaje się, że uzyskanie takiej stylizacji jest niemożliwe, ale to nieprawda! W profesjonalnym salonie fryzjerskim bez trudu wypożyczysz na jeden wieczór włosy typu clip-in, których założenie i zdjęcie zajmuje dosłownie chwilę. Można je też oczywiście kupić.

Proponujemy również wersję z wpiętymi cyrkoniami. Można wpiąć we włosy ulubioną broszkę, sznur pereł lub innych korali oraz kwiat - żywy bądź sztuczny. Duży kwiat sprawdzi się, kiedy masz krótsze włosy i brakuje im nieco objętości z tyłu głowy. Fryzura jest bardzo elegancka, efektowna i idealna na wielkie wyjścia. Każda kobieta w takiej stylizacji poczuje się piękna i wyjątkowa.

*Fryzury przygotowała Jolanta Sleżanowska, stylistka KMS California, Studio Vertigo z Gdyni. *