Fundacja MaMa: praca w domu to też praca

Nieodpłatną pracę w domu na pełny etat wykonuje ponad 1,6 mln osób, głównie
są to kobiety; te, które mają dzieci do sześciu lat, poświęcają 49 godzin tygodniowo na obowiązki
domowe - wynika z danych Fundacji MaMa.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Nieodpłatną pracę w domu na pełny etat wykonuje ponad 1,6 mln osób, głównie są to kobiety; te, które mają dzieci do sześciu lat, poświęcają 49 godzin tygodniowo na obowiązki domowe - wynika z danych Fundacji MaMa.
Fundacja zorganizowała w kancelarii premiera debatę "Praca w domu to też praca"; wzięli w niej udział przedstawiciele biura pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania, wszystkich klubów parlamentarnych oraz eksperci zajmujący się polityką rodzinną.

Według prezeski Fundacji MaMa Sylwii Chutnik wartość pracy wykonywanej w domu - głównie przez kobiety - wynosi ok. 2,5 tys. zł miesięcznie; podczas domowych obowiązków kobiety wykonują ok. 200 czynności, wcielając się w 24 różne profesje. Zgodnie z raportem Instytutu Spraw Publicznych autorstwa Karoliny Goś-Wójcickiej nieodpłatną pracę w domu na pełny etat wykonywało w zeszłym roku 1,64 mln osób, z czego 1,46 mln kobiet; te, które mają dzieci do sześciu lat, poświęcają 49 godzin tygodniowo na obowiązki domowe.

Chutnik przypomniała, że przedstawicielki fundacji już dwa lata temu przygotowały i przekazały na ręce parlamentarzystów rekomendacje dotyczące nieodpłatnej pracy w domu. Ich zdaniem odpowiedzialność za opiekę nad dziećmi i osobami zależnymi powinna być podzielona pomiędzy kobiety, mężczyzn oraz instytucje państwowe. Fundacja chce także m.in. uwzględnienia okresów opieki nad dziećmi w przygotowywanych rozwiązaniach emerytalnych. Zwraca też uwagę na znaczenie edukacji zwalczającej stereotypy związane z płcią.

Większość postulatów Fundacji MaMa poparli wszyscy uczestnicy debaty. Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka (Ruch Palikota), podkreślała, że przywrócenie godności i mówienie o realnej wartości pracy domowej kobiet jest niezwykle istotne. Jej zdaniem należy walczyć z powszechnym wciąż przekonaniem, że jest to zadanie kobiet.

Także Joanna Kluzik-Rostkowska (PO) przekonywała, że konieczny jest równy podział obowiązków domowych pomiędzy kobiety i mężczyzn, a także wsparcie ze strony państwa. Dodała, że wyniki badań pokazują, że kobiety chętniej decydują się na dzieci, jeśli mają bezpieczeństwo zatrudnienia, ponieważ dzisiaj ludzie chcą zapewnić dzieciom dobry start w dorosłość. Tymczasem pozycja kobiet na rynku pracy jest wciąż słabsza niż mężczyzn - zarabiają mniej, łatwiej tracą pracę, postrzegane są jako pracownice "wyższego ryzyka", ponieważ częściej niż mężczyźni biorą wolne w związku z opieką nad dziećmi.

"Rynek pracy nie powinien mieć płci. Nie będzie miał, gdy zdejmiemy z kobiet drugi etat. I nie chodzi o przerzucenie obowiązków na mężczyzn, ale podzielenie się nimi" - mówiła Kluzik-Rostkowska.

Beata Szydło (PiS) poinformowała, że jej klub opracował program polityki rodzinnej "Teraz rodzina", który w kilku punktach pokrywa się z rekomendacjami fundacji. Zakłada on wsparcie finansowe rodzin (m.in. wprowadzenie bonu rodzinnego w wysokości 300 zł na żłobki i przedszkola, ulgi podatkowe), ułatwienia na rynku pracy, np. postulowane przez fundację wliczenie do okresu składkowego czasu poświęconego na opiekę nad dziećmi, a także pomoc dla rodzin przy kupnie mieszkania lub domu.

Dodała, że PiS ma przygotowane projekty ustaw, cześć z nich trafiła już do parlamentu. "Jeśli w parlamencie zacznie dominować przekonanie, że w Polsce najważniejszą rzeczą jest wsparcie rodziny, to nie będziemy musieli borykać się z takimi problemami jak reforma emerytalna" - przekonywała.

Dr Danuta Duch-Krzysztoszek z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN mówiła, że choć model rodziny staje się coraz bardziej partnerski, stereotypy wciąż są żywe i główny ciężar związany z obowiązkami domowymi spada na kobiety.

"Badania pokazują, że co trzeci mężczyzna w dni powszednie nie robi w domu nic; nie ma zasadniczych różnic w tym, co w domu robią kobiety pracujące zawodowo i niepracujące. Ok. połowa społeczeństwa uważa, że sprzątanie i gotowanie to naturalny obowiązek kobiet, a w opinii 30 proc. to mężczyzna powinien dbać o byt rodziny. I te przekonania nie zmieniają się od lat" - mówiła.

Zwróciła uwagę, że w krajach, gdzie dzieci rodzi się najwięcej, rodzice - wspomagani przez państwo - dzielą się obowiązkami. Podkreśliła, że tak też powinno być w Polsce - szczególnie, jeśli chcemy, żeby starsze pokolenie, teraz często obciążone opieką nad wnukami lub niesamodzielnymi członkami rodziny, było obecne na rynku pracy.

(PAP/ma)

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie
Najpiękniejsza "Złotka". Tak dziś wygląda Katarzyna Skowrońska
Najpiękniejsza "Złotka". Tak dziś wygląda Katarzyna Skowrońska
Prowadzi sklep. Ktoś się pod nią podszył. "Zwroty wciąż spływają"
Prowadzi sklep. Ktoś się pod nią podszył. "Zwroty wciąż spływają"
Prawdziwa siłaczka. Agata Kulesza w podcaście Żurnalisty
Prawdziwa siłaczka. Agata Kulesza w podcaście Żurnalisty
Odeta Moro ujawniła, z czym się zmaga. Do tej choroby mało kto się przyznaje
Odeta Moro ujawniła, z czym się zmaga. Do tej choroby mało kto się przyznaje
"Środowisko się odwróciło". Figurze pomogli tylko Janda i Stuhr
"Środowisko się odwróciło". Figurze pomogli tylko Janda i Stuhr
Nie da się oderwać oczu. W gorsetowej kreacji Millie Bobby Brown wyglądała obłędnie
Nie da się oderwać oczu. W gorsetowej kreacji Millie Bobby Brown wyglądała obłędnie
Celibat miał pomóc. Doda obiecała sobie rok bez seksu
Celibat miał pomóc. Doda obiecała sobie rok bez seksu
Żona Muńka Staszczyka wiedziała o jego kochankach. "Padał na kolana, płakał i prosił"
Żona Muńka Staszczyka wiedziała o jego kochankach. "Padał na kolana, płakał i prosił"
Przejął dom Połomskiego. Nie każdy wie, kto w nim teraz mieszka
Przejął dom Połomskiego. Nie każdy wie, kto w nim teraz mieszka
Jerzy Połomski nigdy nie miał żony. Powód ujawnił dopiero na starość
Jerzy Połomski nigdy nie miał żony. Powód ujawnił dopiero na starość
Obiecali jej 10 lat mniej. Tak wygląda po metamorfozie w "10 lat młodsza w 10 dni"
Obiecali jej 10 lat mniej. Tak wygląda po metamorfozie w "10 lat młodsza w 10 dni"
Helena Norowicz nie chciała zostać matką. Potomka mężowi urodziła kochanka
Helena Norowicz nie chciała zostać matką. Potomka mężowi urodziła kochanka