Gigi Hadid na okładce “Allure”

Świat mody niemal co sezon ma swoją królową wybiegów i bez wątpienia ten tytuł wciąż należy do Gigi Hadid. Amerykanka dzierży koronę najpopularniejszej modelki i nie ma miesiąca, w którym nie pojawiłaby się na okładce znanego modowego magazynu. Tym razem, została gwiazdą grudniowego numeru pisma „Allure”. Zobaczcie efekty!

W modowej branży nie brakuje interesujących twarzy, jednak to właśnie Gigi Hadid zdobywa największe zainteresowanie projektantów, fotografów i redaktorów mody. O udziale słynnej modelki w grudniowej sesji marzyła również redaktor naczelna pisma „Allure” - Michelle Lee. Znając napięty grafik Gigi Hadid i mając świadomość tego, że Amerykanka jest rozchwytywana przez konkurencję, Lee zrobiła wszystko, by to właśnie ona została gwiazdą nowego numeru jej pisma.

- Kiedy robiłam swoją listę życzeń dotyczącą tego, kogo widziałabym na okładce, od razu zakomunikowałam, że marzę o tym, żeby to była Gigi Hadid. Ona uosabia nowoczesne pojęcie piękna, szczególnie na planie zdjęciowym. Ma w sobie tę lekkość i energię, którą potrafi zarazić innych i nie sądzę, żebyśmy mogli to dostrzec w innych modelkach – skomentowała Michelle Lee.

Jak do modelingu podchodzi główna bohaterka całego zamieszania? Jak stwierdziła w rozmowie towarzyszącej sesji, o tym, że chce być modelką, wiedziała od dziecka.

- Wiedziałam, że chcę robić coraz lepsze zdjęcia, miałam obsesję na punkcie fotografów i wiedziałam, czego wymaga się od modelek. Oczywiście, jako 6-latka nie miałam żadnych przełomowych zdjęć, ale patrzyłam już na modelki w perspektywie całego zdjęcia, a nie tylko i wyłącznie na same modelki – skomentowała Hadid.

- Mam wrażenie, że widzę w modelkach to, czego inni ludzie nie widzą. Przede wszystkim dostrzegam ich ciężką pracę i że to nie są zwyczajne obiekty, które po prostu są na zdjęciu – dodała Gigi Hadid.

W sesji autorstwa Patricka Demarchelier Gigi Hadid pozuje w romantycznych zwiewnych sukienkach od takich marek jak Valentino czy Gucci. Za dobór efektownych projektów odpowiadała stylistka Beth Fenton.

Nowa sesja dla „Allure” ma również innego bohatera. Został nim Zulu, czarny koń rasy Lusitano, na którym Gigi Hadid pozuje nie tylko w pięknej czerwonej sukience Valentino, ale również topless. Piękne czarno-białe zdjęcie Demarchelier z pewnością należy do najbardziej charakterystycznych zdjęć w nowej sesji.