Grzecznie i dziewczęco

To trend, który najbardziej cieszy nasze oczy. Koniec z wulgarnością i rozpustą. Na ulice, do szkół, na salony i nawet do klubów wkroczyły stylizacje pełne dziewczęcego uroku i skromności. To dobry moment dla fanek stylu retro, wielbicielek musicalu Grease i szyku lat 50.

Wiosna i lato - pory idealne, by zabawić się z kolorowymi sukienkami. Najmodniejszy, rozkloszowany krój jest hitem tego sezonu. W wakacje można zaszaleć z jego tiulową wersją. Poza tym projekty prosto z wybiegów mogą trafić do biura i na poważne spotkania. Im mniej udziwnień tym lepiej.

Pastelowe retro
Styl lat 50. od kilku lat przeżywa swój drugi najlepszy czas. To co w strojach inspirowanymi tamtym okresem najważniejsze i najciekawsze to kontrasty: delikatność mimo widocznej z daleka formy i skromność choć falbany i tiule są mile widziane. Betsey Johnson znalazła w swojej nie do końca grzecznej kolekcji miejsce dla sukienek rodem z dawnych musicali. Emilia WIchstead nadała swojej kreacji jeszcze więcej dziewczęcej świeżości, robiąc ukłon w stronę kolorów pastelowych, charakterystycznych dla stylu retro.

* Prosto ze szkoły*
Nie ma bardziej grzecznego widoku niż uczennica w mundurku. Spódniczki w kratkę, sweterki, koszule – to elementy obowiązkowe dziewczęcych stylizacji kojarzących się ze szkołą. Oczywiście to tylko pozory, bo takie ubrania wybierane przez dorosłe kobiety stają się bardzo seksowe. Jeden warunek to dopasować pomysł do wieku i miejsca. Podkolanówki jak u Ralpha Laurena nie pasują wprawdzie wszystkim, ale z krawatami już można poszaleć.

Zapięte pod szyją
Kołnierzyki dobrze trzymają się na naszych szyjach. Zrobiły furorę kilka sezonów temu i wciąż pojawiają się na wybiegach. Tym razem w formie skromnego dodatku, bardziej jako wykończenie całości niż jej główny element. Wiosną i latem najmodniejsze będą te ostro zakończone, w szpic, jak u marek Viktor and Rolf i Leonard.

Porcelanowe laleczki
Słodko i niewinne, trochę jak laleczka. To propozycja na ciepłe miesiące między innymi projektantów od Miu Miu, JMendel i Max Azria. Pastelowe kolory z mocniejszymi dodatkami, kroje jak dla małych dziewczynek, przykuwały uwagę na wybiegach. Podobnie jak w przypadku mundurków szkolnych, trzeba być ostrożnym, by nie przesadzić z powrotem do lat młodości. Warto jednak śledzić ten trend, bo z pewnością będzie się wyróżniał na ulicach.

Biurowa elegancja
Kobiece I szykowne stroje nigdy nie są wulgarne. Połączenie klasyki i ubioru biurowego świetnie się sprawdzi podczas wiosennych spacerów i spotkań po pracy. W takich stylizacjach zawsze będziemy czuć się seksowne, choć wcale nie odkrywają dużo ciała. Zarówno w inspirowanym modą męską garniturze, jak na wybiegu Saint Laurent, jak i skromnej spódnicy za kolana.

Kobiecość warto podkreślać na każdym kroku. Strojem, zachowaniem, sposobem poruszania się. Nic lepiej nie wpływa na pewność siebie pań, niż świadomość własnego seksapilu. A moda w tym sezonie wyraźnie temu sprzyja.

pat/ep/kobieta.wp.pl