Nie prowokują awantur, nie pojawiają się w brukowcach, nie są bohaterami skandali. Wśród celebrytów zdarzają się także ci o kryształowym wręcz charakterze. Wprost idealni kandydaci na perfekcyjnego narzeczonego. Niektórzy z tych panów są już w szczęśliwych związkach, ale przecież nie szkodzi pomarzyć…
Nie prowokują awantur, nie pojawiają się w brukowcach, nie są bohaterami skandali. Wśród celebrytów zdarzają się także ci o kryształowym wręcz charakterze. Wprost idealni kandydaci na perfekcyjnego narzeczonego. Niektórzy z tych panów są już w szczęśliwych związkach, ale przecież nie szkodzi pomarzyć…
Kuba Wesołowski
Po ostatnim wyznaniu serialowej partnerki, Anny Przybylskiej, której chłopaka Wesołowski gra w „Klubie Szalonych Dziewic”, nastała wrzawa dotycząca tego, że jakoby aktor kiepsko całuje. Przybylska z ukochanej dziewczyny z sąsiedztwa polskich widzów, zyskała miano femme fatale niszczącej swych partnerów filmowych. Podejrzewamy, że do drzwi Wesołowskiego, miłego, sympatycznego i przystojnego chłopaka, już ustawia się kolejka pań, chcących sprawdzić opinię Przybylskiej o jego umiejętnościach w całowaniu.
Maciej Zakościelny
Po tym, jak rozstał się z piękną Izą Miko, do Zakościelnego ustawiła się kolejka pań, chcących zapełnić lukę w sercu przystojnego aktora. Zakościelny nie ma ostatnio dobrej passy, a przecież trudno o równie przekonującego bohatera komedii romantycznych. Zakościelny gra na skrzypcach, śpiewa jazz i jest na razie stanu wolnego. O lepsze rekomendacje naprawdę trudno.
Maciej Stuhr
Doskonały aktor, który kunsztem artystycznym dorównuje słynnemu ojcu. Pisze poetyckie felietony do jednego z miesięczników kobiecych, udowadniając jak dobrze zna duszę kobiety. Wspiera czynnie kilka fundacji charytatywnych. Ideał, po prostu.
Rafał Królikowski
Aktor bez wieku, który chyba już zawsze będzie grał role samotnych, atrakcyjnych ojców, czekających, aż ktoś ukoi ból jego serca. Królikowski ma chłopięcy urok, któremu nie opierają się ani osiemnastolatki, ani ich babcie.
Jacek Poniedziałek
Przystojny, utalentowany, dowcipny. A, że bardziej byłby zainteresowany Twoim bratem, niż Tobą? Trudno… Poniedziałek z niezwykłą charyzmą łączy aktorskie umiejętności bycia niezwykle namiętnym kochankiem, pozostając np. doskonałym szefem i człowiekiem sukcesu, jak w najnowszym serialu „Klub Szalonych Dziewic”.
Piotr Adamczyk
Blondwłosy cherubin o jasnym spojrzeniu. Zagrał papieża, więc wierzymy, że część świętości spłynęła na aktora. W jednym z wywiadów Adamczyk przyznał, że w swoich kolejnych rolach szuka nowych "barw", z którymi mógłby się zmierzyć. Publiczność jednak nie wyobraża sobie Adamczyka jako seryjnego mordercy czy psychopatycznego fana. Już udowodnił, grając mało przekonująco uwodziciela w „Nie kłam kochanie”, że najlepiej spełnia się w rolach osób o kryształowych sercach i usposobieniu.
Cezary Kosiński
Aktorzy, którzy u progu swej kariery artystycznej grają przedstawiciela służby medycznej - lekarza, dentystę, sanitariusza – zwykle później cieszą się dużą sympatia widzów. Rola kogoś, kto pomaga, ratuje życie, leczy - działa na podświadomość odbiorcy. I tak Kosiński, który zagrał w serialu „Na dobre i na złe” dobrotliwego chirurga Jacka Mejera, zapakowany został do szufladki dobrotliwego, pobłażliwego i odpowiedzialnego lekarza. Takiego, którego chciałoby się przedstawić mamie.
Tomasz Kot
Równie uwielbiany, co tajemniczy. Nie udziela wywiadów, nie pokazuje się na celebryckich przyjęciach, nie bierze udziału w telewizyjnych show z udziałem gwiazd. Ale jako reklamowa twarz jednego z operatorów telekomunikacyjnych – dołączył do grona najlepszych polskich aktorów komediowych.
Robert Janowski
Robert Janowski jest ulubieńcem starszych pań, które dla niego oglądają program „Jaka to melodia?”. Janowski nie stara się być agresywnym, wszystkowiedzącym showmanem, lubi uczestników telewizyjnego konkursu i współczuje przegranym. Oficjalnie został uznany za jednego z najmilszych prowadzących program telewizyjny, co przypieczętował kilkoma statuetkami Telekamer i dwoma Wiktorami. Robert Janowski zna tyle piosenek, że mieć go na weselu - to skarb.
Robert Kudelski
Wyznaniem w jednym z programów telewizji śniadaniowych, o tym, jak bardzo kocha swego psa, rozkochał w sobie wszystkie panie, dotąd odporne na urok Kudelskiego.
Ostatnio aktor w wywiadzie w „Twoim Imperium” pochwalił się: „Wszystkie moje niedoszłe teściowe płakały, kiedy rozstawałem się z ich córkami. Bardzo mnie lubiły. Może dlatego, że mogły się ze mną wymienić przepisem na sernik?”
Co prawda 36-letni Kudelski zarzeka się, że już na zawsze pozostanie kawalerem, ale jesteśmy pewnie, że już niedługo znajdzie się ktoś, dla kogo aktor upiecze sernik i pójdzie na spacer z psem.
Tekst: Zuzanna Menkes