Gwiazdy i hazard

Gwiazdy też mają swoje małe słabości. Agnieszka Włodarczyk właśnie się przyznała, że kilka lat temu była uzależniona od hazardu. - To było silniejsze ode mnie - wyznaje. Wizyty w kasynie lubi też m.in. Michał Wiśniewski i Norbi. Prawdzwiwą szczęściarą jest Grażyna Wolszczak, która wygrała egzotyczną wycieczkę.

Gwiazdy też mają swoje małe słabości. Agnieszka Włodarczyk właśnie się przyznała, że kilka lat temu była uzależniona od hazardu. - To było silniejsze ode mnie - wyznaje. Wizyty w kasynie lubi też m.in. Michał Wiśniewski i Norbi. Prawdzwiwą szczęściarą jest Grażyna Wolszczak, która wygrała egzotyczną wycieczkę.

Na Agnieszkę Włodarczyka czyhało wiele pokus. Swoją karierę zaczęła w wieku 16 lat w teatrze u Janusza Józefowicza. Skusił ją hazard. "Potrafiłam niemalże w szlafroku wieczorem wybrać się do kasyna, żeby zagrać" - przyznała na antenie jednej ze stacji radiowych.

"Na moją niekorzyść pierwszy raz, gdy zagrałam, to wygrałam. I była to kwota pięć razy większa od tej, którą zainwestowałam. Potem cały czas przegrywałam. Ale chodziłam grać dalej, żeby wygrać to, co przegrałam" - powiedziała aktorka i piosenkarka. Jednak postanowiła z tym zakończyć.

Choć Grażyna Wolszczak nie jest stałą klientką kasyn, to los jej sprzyja.

Gwiazda kilka lat temu na jednej z imprez w kasynie zdecydowała się zagrać w ruletkę.

Wolszczak wygrała 10-dniową wycieczkę do Egiptu! Niektórzy mają szczęście i w grze i w miłości. Grażyna Wolszczak od wielu lat jest szczęśliwa w związku z Cezarym Harasimowiczem.

Michał Wiśniewski wziął ślub z Anią Świątczak w "świętym miejscu" graczy - Las Vegas! Wokalista ma żyłkę do gry.

Michał Wiśniewski otworzył swoje własne kasyno w jednym z warszawskich klubów. Jednym z marzeń Wiśniewskiego jest wykonywanie zawodu krupiera.

Czy Wiśniewski stanie się potentatem na hazardowym rynku?

Norbi nie ukrywa tego, że pociąga go obstawianie i gra w kasynie. W programie "Rozmowy w toku" przyznał, że największa suma, jaką jednorazowo przegrał, to 100 tys. zł!

Piosenkarz zaznacza, że teraz gra już tylko na specjalnych imprezach z gwiazdami.

Czy dla artysty pokroju Norbiego 100 tys. to mała kwota, czy odczuł przegraną?

Borys Szyc ostatnio wziął udział w sesji zdjęciowej w kasynie. Na łamach pisma "In Style" powiedział, że w kasynie grał tylko kilka razy w życiu.

"Raz byłem w dość nietypowym kasynie, w Ciechocinku. Zabrał mnie tam Jerzy Bończak. Była tam sala do dansingu, w której kuracjusze w słusznym wieku podrygiwali, a inni przegrywali w blackjacka pieniądze odłożone na zabiegi" - opowiada Szyc.

Niektóre gwiazdy, jak Michał Wiśniewski, chętnie opowiadają o swoim zamiłowaniu do hazardu. Inne, jak Agnieszka Włodarczyk, przyznają się do tego ze wstydem.