Gwiazdy i ich psychofani

Każda gwiazda ma swoich oddanych fanów, ale niektóre mają psychofanów. Prześladują wybrane gwiazdy, starają się do nich upodobnić, jak np. Nadya Suleman do Angeliny Jolie, a niektórzy straszą swoich idoli, posuwając się nawet do ostateczności. Zakochany fan wysłał do domu Bjork własnoręcznie wykonaną chemiczną bombę. Na szczęście przesyłkę w porę przechwycono. Kto jeszcze ma psychofanów?

Każda gwiazda ma swoich oddanych fanów, ale niektóre mają psychofanów. Prześladują wybrane gwiazdy, starają się do nich upodobnić, jak np. Nadya Suleman do Angeliny Jolie, a niektórzy straszą swoich idoli, posuwając się nawet do ostateczności. Zakochany fan wysłał do domu Bjork własnoręcznie wykonaną chemiczną bombę. Na szczęście przesyłkę w porę przechwycono. Kto jeszcze ma psychofanów?

Oto Nadya Suleman, ochrzona przez media "OctoMom", czyli Mamą Ośmioraczków. Podobno ma ona obsesję na punkcie Angeliny Jolie i robiła operacje plastyczne, aby upodobnić się do aktorki.

Suleman bardzo chciała być taka jak Angelina Jolie. Piękna, z gromadką dzieci. Jednak realia są zupełnie inne. Nie miała środków, aby utrzymać 14 dzieci, a pieniądze, które otrzymywała, przeznaczała właśnie na operacje plastyczne.

Bjork w latach 90. spotykała się ze złotozębym muzykiem o pseudonimie Goldie. Ten nagłośniony przez brytyjskie brukowce związek nie spodobał się fanowi Bjork z Miami. Był oburzony, że jego ukochana spotyka się z czarnoskórym mężczyzną.

Fan z USA skonstruował bombę chemiczną i wysłał ją Islandce. Na szczęście policja przechwyciła przesyłkę. Mężczyzna popełnił samobójstwo, które sfilmował. W tle można było usłyszeć piosenkę "I miss you".

O prawdziwym koszmarze może mówić Michael Douglas i jego żona Catherine Zeta - Jones. Pewna Amerykanka uroiła sobie, że Douglas jest jej przeznaczeniem.

Na drodze do szczęścia i spełnienia stała tylko Catherine Zeta - Jones. Piękna aktorka zaczęła otrzymywać listy z groźbami, zaproszenia na własny pogrzeb. Psychofanka groziła jej śmiercią. Aktorskie małżeństwo wytoczyło jej proces.

Britney Spears prześladowało już kilku psychofanów. Jeden z nich zamieszczał nawet w internecie filmiki ze swoim udziałem. Podczas jej niedawnego koncertu jeden z szaleńców wtargnął na scenę, na szczęście ochroniarze go zatrzymali.

Britney Spears ma wielu fanów, ale też wielu psychofanów. To nie pomaga jej w dojściu do siebie po licznych załamaniach nerwowych. Piosenkarka przebywała już w klinice psychiatrycznej.

Swojego fana stojącego po ciemnej stronie mocy doczekała się również popularna w USA gwiazdka Miley Cyrus. 53-latek jeździł za nią, kręcił się pod jej domem. Był przekonany, że gwiazdka wysyła mu ukryte informacje w swoim serialu "Hannah Montana".

53-latka w końcu aresztowano. Cyrus odetchnęła z ulgą. Okazało się, że mężczyzna jest niezrównoważony psychicznie. Twierdził, że przyjaźni się z dziewczyną, że zaprosiła go do swego domu.

Na jednym z festiwali filmowych w Wenecji na Brada rzuciła się fanka. Wyglądało na to, że kobieta chciała go udusić, jednak okazało się, że nie miała złych zamiarów.

Sława ma swoje ciemne strony. Na myśl o nich niejednemu jeży się włos na głowie. Oni się z tym zetknęli, co pozostawiło ślad na psychice i miało wpływ na życiowe wybory. Bjork po ataku szaleńca przeprowadziła się do Hiszpanii, a Catherine Zeta - Jones przez długi czas zmagała się z depresją.