Wszyscy kochamy Maćka Stuhra i Małgosię Sochę. Kontrowersyjna Agnieszka Chylińska też jest uwielbiana. Wiele jest jednak gwiazd, którym trudno sobie zaskarbić sympatię fanów. Z różnych przyczyn pewni celebryci oskarżani są o zadzieranie nosa, bufonowatość i gwiazdorzenie. Przedstawiamy tych, których raczej trudno polubić.
Wszyscy kochamy Maćka Stuhra i Małgosię Sochę. Kontrowersyjna Agnieszka Chylińska też jest uwielbiana. Są jednak gwiazdy, którym trudno sobie zaskarbić sympatię fanów. Z różnych przyczyn pewni celebryci oskarżani są o zadzieranie nosa, bufonowatość i gwiazdorzenie. Przedstawiamy tych, których raczej trudno polubić.
Weronika Rosati
Jest śliczna, utalentowana i odnosi sukcesy za granicą. Jednak aktorce trudno zaskarbić sobie sympatię fanów. Krytykowany jest jej sposób ubierania się, zadzieranie nosa i mocna opalenizna. Gdy o Weronice pojawi się artykuł w portalu plotkarskim, w komentarzach internautów aż dymi od niechęci. Co ciekawe, nie krytykuje się talentu aktorskiego Weroniki, tylko ją samą.
Tekst: Zuzanna Menkes/(alp/sr)
Małgorzata Rozenek
Bycie „Perfekcyjną Panią Domu” w wydaniu polskim to stąpanie po kruchym lodzie. Polacy nie znoszą być pouczani, nie lubią, gdy wytyka im się wady i piętnuje słabości. Jeżymy się, gdy ktoś zagląda nam pod kanapę i sprawdza, ile mamy kurzu na kredensie. Rozenek ma misję wysprzątania polskich domów, ale polscy widzowie nie potrafią obdarzyć jej zaufaniem i pokochać jej stylu bycia. Połączenie Barbie z surową guwernantką budzi jak najgorsze instynkty. Trudno nam polubić kogoś, kto jest tak idealny, że aż nieprawdziwy.
Agnieszka Szulim
Najpierw było wiele hałasu o sztuczny biust prezenterki telewizyjnej. „Zrobiła sobie piersi dla męża, czy ona się nie szanuje?!”, czytaliśmy w internecie. Potem oliwy do ognia dodało odważne stwierdzenie, że nie planuje macierzyństwa i nie odczuwa na razie pociągu do prokreacji. Takie wyznania rzadko są dobrze odbierane, zwłaszcza wśród kobiet. Agnieszka jest niezwykle atrakcyjna: reprezentuje chłodny typ zdystansowanej piękności, która oszczędnie dawkuje uśmiechy i żywiołowe reakcje. A nie od dziś wiadomo, że kobiety bywają zazdrosne!
Monika Richardson
Panie, które rozbijają związki, nigdy nie mają łatwo. Okazuje się jednak, że przed relacją ze Zbigniewem Zamachowskim dziennikarka i prezenterka też nie była darzona sympatią. „Tak samo uśmiechają się rekiny”, sugerują internauci śmiejąc się z jej sztuczności. Monika Jaruzelska kiedyś zasugerowała, że dziennikarka nie jest lubiana przez „infantylizm połączony z narcyzmem”. Czy zgadzacie się z takim określeniem?
Kinga Rusin
To chodząca doskonałość: znajduje czas na milion zajęć i wygląda jak milion dolarów. Przeszła bolesny rozwód, zdradziła ją przyjaciółka. Prowadzi własny biznes, wychowuje córki – powinna być bliska tak wielu kobietom. Tymczasem wytyka się jej sztuczność i uważanie się za lepszą niż reszta. Zastanawiające są też opinie na temat kosmetyków firmy Kingi Rusin. „Kupiłabym je, ale jej postać mnie zniechęca”, powtarzają się opinie w internecie.
Karolina Korwin–Piotrowska
Trudno o bardziej charyzmatyczną i buntowniczą dziennikarkę. Korwin-Piotrowska niewątpliwie budzi emocje, niestety częściej negatywne niż pozytywne. Choć dziennikarka pisze i mówi o tym, o czym wszyscy wiedzą i z czym większość się zgadza, ciągle nie może sobie zaskarbić sympatii fanów. Jest ostra, ma swoje zdanie, drażni, jątrzy i nie daje spokoju. Nie wszyscy są w stanie to strawić.
Odeta Moro-Figurska
Żona Michała Figurskiego do pewnego czasu była obojętna widzom: nie wzbudzała większych emocji jako wyważona i spokojna pani z telewizji. Od czasu do czasu krytykowany był jej męski styl ubierania się. Potem Odeta została zaproszona do prowadzenia studia olimpijskiego i stała się obiektem narodowej niechęci. Prezenterka nie popisała się wiedzą na tematy sportowe, co rozsierdziło internautów i widzów telewizyjnych. Niewybredne komentarze i akcje na Facebooku przyczyniły się do tego, że Moro straciła pracę. Jej wyznanie, dotyczące tego, że mąż ją czasem gwałci (będące nawiązaniem do słynnej wypowiedzi Figurskiego), też nie przysporzyło jej sympatii tłumów.
Magda Gessler
Miała być polskim Gordonem Ramsayem, prowadząc w TVN niemal identyczne show. Ramsay jest medialnym wariatem, wulgarnym, nieprzebierającym w słowach szaleńcem, uwielbianym przez Brytyjczyków. Magdzie Gessler gorzej poszło z zaskarbieniem sobie sympatii widzów. Choć restauratorka i gwiazda telewizyjna ma pewną grupę fanów, to większość jest zmęczona jej minami, komentarzami i powtarzaniem ciągle tych samych określeń. Najnowszy program, którego Gessler jest główną prowadzącą, nie wypalił i uważa się, że to ona jest tego przyczyną.
Tekst: Zuzanna Menkes/(alp/sr)