Seks i show-biznes są ze sobą nierozerwalnie połączone, a ekscesy gwiazd nikogo już specjalnie nie szokują. Czasem jednak sławni ludzie przekraczają granice, czego efektem bywają oskarżenia o molestowanie. Takie zarzuty stawiane są przede wszystkim mężczyznom, choć zdarzają się także "niegrzeczne" aktorki czy piosenkarki.
Seks i show-biznes są ze sobą nierozerwalnie połączone, a ekscesy gwiazd nikogo już specjalnie nie szokują. Czasem jednak sławni ludzie przekraczają granice, czego efektem bywają oskarżenia o molestowanie. Takie zarzuty stawiane są przede wszystkim mężczyznom, choć zdarzają się także "niegrzeczne" aktorki czy piosenkarki.
Woody Allen
Słynny reżyser już w latach 90. wywołał kontrowersje, gdy związał się z adoptowaną córką byłej żony - Mii Farrow. W czasie sprawy rozwodowej aktorka oskarżała go wówczas także o molestowanie adoptowanej przez parę dziewczynki - Dylan.
Na początku lutego 28-letnia dziś Dylan publicznie zarzuciła Woody Allenowi seksualne wykorzystywanie. "Kiedy miałam siedem lat, wziął mnie za rękę i zaprowadził na ciemne, podobne do szafy poddasze w naszym domu. Kazał mi położyć się na brzuchu i bawić elektryczną kolejką mojego brata. Wtedy dokonał seksualnej napaści na mnie. Kiedy to robił, mówił do mnie, szeptał, że jestem jego dobrą dziewczynką, że to jest nasz sekret, obiecał, że pojedziemy do Paryża i będę gwiazdą w jego filmach" - ujawniła w liście do "New York Timesa".
Reżyser w oficjalnym oświadczeniu zapewnił, że jest to haniebne kłamstwo. Według jego prawnika Dylan była i jest sterowana przez matkę.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl
Britney Spears
Dorosła kariera byłej gwiazdy programu "Klub Myszki Miki" pełna jest wzlotów i upadków, z przewagą tych drugich. Kilka lat temu Britney Spears została nawet oskarżona przez swojego ochroniarza, Fernando Floresa o molestowanie seksualne. "Ona zawsze dawała mu do zrozumienia, że ma na niego ochotę, a on czuł, że jeśli jej się nie zrewanżuje, straci pracę" - opowiadał amerykańskim mediom znajomy byłego policjanta.
W końcu mężczyzna złożył wypowiedzenie. "Praca dla Britney jest ciężka. Trudno z nią wytrzymać, ona nie potrafi kontrolować swoich emocji. Często biega po domu nago i krzyczy na swoich pracowników" - relacjonował po odejściu z pracy.
John Travolta
Hollywoodzki gwiazdor od dawna jest podejrzewany o skłonności homoseksualne. "John woli facetów i cały czas uprawia seks z facetami za plecami żony. Próbował mnie poderwać wiele razy, ale mu odmawiałem" - twierdzi na łamach magazynu "National Enquirer" pisarz Robert Randolph. Aktor został nawet oskarżony o molestowanie masażysty. "Zachowywał się dziwnie, położył się na stole do masażu, ściągnął ręcznik i leżał nago. Jego ręka wędrowała po moim udzie. Odmówił przykrycia członka i zaczął się masturbować" - zeznawał mężczyzna.
Z kolei pracownik siłowni w hotelu, w którym przebywał aktor w czasie kręcenia jednego z filmów twierdził, że wbrew jego woli Travolta dotykał go w różne części ciała, łącznie z intymnymi.
Prawnik gwiazdora określił te doniesienia jako "nieprawdziwe i niedorzeczne".
Michael Jackson
Choć od śmierci króla popu - Michaela Jacksona - minęło już prawie pięć lat, nadal nie cichną emocje wokół jego życia seksualnego. Kilka miesięcy temu znany choreograf Wade Robson złożył w sądzie pozew, w którym twierdzi, że w dzieciństwie był molestowany przez słynnego piosenkarza. Wade jako 7-letni chłopiec trafił na słynne ranczo Neverland. Nocował też w domach gwiazdora w Los Angeles i Las Vegas.
Jego wersję wydarzeń potwierdza Blanca Francia, która pracowała jako pokojówka w posiadłości Jacksona i miała nakryć piosenkarza z 9-letnim Wadem pod prysznicem.
W 2005 roku podczas procesu o molestowanie innego chłopca, Robson zeznał, że Michael nigdy go nie wykorzystał. Dlaczego teraz twierdzi co innego? "To nie jest tak, że nagle odzyskałem pamięć. Nigdy nie zapomniałem tego, co zrobił mi Michael, ale przez długi czas moja psychika nie pozwalała mi uświadomić sobie, że byłem ofiarą molestowania seksualnego. Tłumaczyłem sobie, że to nie było nic złego" - przekonywał w programie "Today".
David Copperfield
Najsłynniejszy iluzjonista świata także został oskarżony o molestowanie seksualne. Do zdarzenia miało dojść na prywatnej wyspie Copperfielda - Musha Cay na Bahamach. Ofiarą okazała się była uczestniczka wyborów Miss Washington, którą magik zaprosił do odwiedzenia swojej posiadłości. "Po obiedzie zaatakował i molestował dziewczynę. Groził, że ją zabije" - przekonywali w pozwie prawnicy młodej kobiety, dla której zdarzenie było wielką traumą.
Prawnicy Copperfielda od początku twierdzili, że kobieta chce tylko wyłudzić pieniądze. Okazało się też, że ma już na sumieniu podobne pomówienie. To zadecydowało o oczyszczeniu pomówionego z zarzutu.
Demi Moore
W słynnym filmie "W sieci" aktorka kreuje postać szefowej próbującej uwieść swojego podwładnego. Okazuje się, że w życiu prywatnym Demi Moore zachowuje się podobnie. Przynajmniej tak twierdził były zarządca należącego do gwiazdy rancza w Idaho. Lawrence Bass zarzucił aktorce, że został zwolniony, ponieważ nie chciał uprawiać z nią seksu. "Demi dwukrotnie próbowała mnie uwieść, a kiedy odrzuciłem jej propozycje, wyrzuciła mnie" - przekonywał, domagając się 200 tys. dolarów odszkodowania.
"Wszystkie te oskarżenia to zwyczajne brednie. On jest zdesperowanym facetem, kryminalistą, który siedzi w więzieniu" - przekonywała na łamach "The New York Post" prawniczka gwiazdy.
David Boreanaz
Gwiazdor znany przede wszystkim z serialu "Kości" miał obiecywać rolę w popularnej produkcji w zamian za korzyści seksualne. Tak przynajmniej twierdziła początkująca aktorka Kristina Hagan, która skierowała sprawę do sądu w Los Angeles.
Młoda kobieta statystująca w "Kościach", otrzymała podobno od Davida Boreanaza zapewnienie, że otrzyma znacznie większą rolę. Warunkiem było przespanie się z gwiazdorem. Podobno aktor kilkakrotnie próbował ją pocałować i dotykał, mimo, że nie wyrażała na to zgody. Boreanaz miał także wysyłać Kristinie natrętne smsy, a nawet fotki swoich genitaliów. To odbiło się na zdrowiu kobiety, doprowadzając do rozstrojenia nerwowego i utraty wagi.
Hank Williams Jr
Jeden z największych gwiazdorów muzyki country również musiał zmierzyć się z oskarżeniami o molestowanie seksualne. Niecne czyny zarzuciła mu 19-letnia kelnerka pracująca w barze hotelu, w którym Hank Williams Jr zatrzymał się, by być... bliżej córki poszkodowanej w wypadku samochodowym. Zdaniem dziewczyny piosenkarz zachowywał się nieprzyzwoicie wyzywając ją, obściskując i próbując pocałować.
Muzyk bronił się, twierdząc, że sprytna 19-latka zaaranżowała całą aferę, by otrzymać wysokie odszkodowanie. Jednak sprawa trafiła ostatecznie do sądu. Hank Williams Jr został oczyszczony z zarzutów, z powodu niewystarczających dowodów jego winy.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl