Gwiazdy są wkurzone
Katarzyna Nosowska
Co denerwuje Polaków? Wiosna, która nie może wreszcie nadejść, gburowaty szef, teściowa i wścibska sąsiadka. Drażnią nas politycy, brudne ulice i dziury na jezdniach. Możemy wymieniać bez końca powody naszego niezadowolenia. Celebryci też nie są woli od złych emocji: wkurzają ich taksówki, moda, koledzy po fachu, rozmowy przez komórkę i seks.
Co denerwuje Polaków? Wiosna, która nie może wreszcie nadejść, gburowaty szef, teściowa i wścibska sąsiadka. Drażnią nas politycy, brudne ulice i dziury na jezdniach. Możemy wymieniać bez końca powody naszego niezadowolenia. Celebryci też nie są woli od złych emocji: wkurzają ich taksówki, moda, koledzy po fachu, rozmowy przez komórkę i seks.
Liderka zespołu "Hey" wydaje się być najbardziej spokojną osobą na świcie. Jednak Katarzyna Nosowska też ma czułe punkty, które powodują u niej irytację. Artystkę drażni współczesna moda i to, że tak szybko przemija. "Dziewczyny uzależnione od trendów popadają pewnie w niezłe tarapaty finansowe. Modne są fiolety, to niech chociaż przez trzy sezony ten fioletowy sweterek ma sens. Nie! Zaraz jakiś mądrala z telewizji powie, że fioletowy już jest niemodny" - zaperza się Nosowska w wywiadzie dla "Playboy'a". Artystka przyznaje też, że irytuje ją instytucja stylisty. "Co to jest za zawód? Idzie taki do sklepu, wypożycza pięć szmat, bierze za to ciężkie pieniądze, a ten, kogo stylizuje, wygląda po prostu źle. Wkurza mnie to!" - stwierdziła Nosowska.
(alp/mtr), kobieta.wp.pl