Hunter Tylo: ofiara operacji plastycznych

Jeszcze dziesięć lat temu była piękną kobietą o oryginalnej urodzie - uważano ją za najbardziej urodziwą aktorkę serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2005 roku powróciła na plan tasiemca, fani zobaczyli botoksowe monstrum. Dziś 50-letnia gwiazda "Mody na sukces" wygląda jak karykatura samej siebie. Wszystko to na skutek niezliczonych operacji plastycznych. W naciągniętej do granic możliwości Hunter Tylo, trudno dziś dojrzeć kobietę sprzed lat.

Obraz

/ 7Hunter Tylo

Obraz
© Eastnews

Jeszcze dziesięć lat temu była piękną kobietą o oryginalnej urodzie - uważano ją za najbardziej urodziwą aktorkę serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2005 roku powróciła na plan tasiemca, fani zobaczyli botoksowe monstrum. Dziś 50-letnia gwiazda "Mody na sukces" wygląda jak karykatura samej siebie. Wszystko to na skutek niezliczonych operacji plastycznych. W naciągniętej do granic możliwości Hunter Tylo, trudno dziś dojrzeć kobietę sprzed lat.

Twarz Tylo musiała być prawdziwym poligonem doświadczalnym dla chirurga plastycznego. Aktorka ma napompowane usta "Jokera", naciągnięte "kocie oczy", sztucznie powiększone policzki. Jej piersi też nie są naturalne. Wszystko zaczęło się właśnie od biustu - w czasie ciąży naturalnie urósł, co tak bardzo spodobało się mężowi aktorki, że ta postanowiła zachować go w rozmiarze XXL. Kryzys przyszedł po 40. urodzinach Hunter. Wyznała, że tak bardzo boi się przemijania i starości, że "zapłaciłaby każdą cenę za lekarstwo na zatrzymanie młodości".

Tym lekiem stały się dla aktorki właśnie operacje plastyczne. Botoks stał się jej chlebem powszednim. Tylo zdecydowała się na powiększenie ust, operację oczu, a nawet wycięcie dwóch żeber, żeby uzyskać talię osy. Efekt? Oceńcie sami.

(pho)/(kg)

/ 7Hunter Tylo

Obraz
© Newspix

Jeszcze dziesięć lat temu była piękną kobietą o oryginalnej urodzie - uważano ją za najbardziej urodziwą aktorkę serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2005 roku powróciła na plan tasiemca, fani zobaczyli botoksowe monstrum. Dziś 50-letnia gwiazda "Mody na sukces" wygląda jak karykatura samej siebie. Wszystko to na skutek niezliczonych operacji plastycznych. W naciągniętej do granic możliwości Hunter Tylo, trudno dziś dojrzeć kobietę sprzed lat.

Twarz Tylo musiała być prawdziwym poligonem doświadczalnym dla chirurga plastycznego. Aktorka ma napompowane usta "Jokera", naciągnięte "kocie oczy", sztucznie powiększone policzki. Jej piersi też nie są naturalne. Wszystko zaczęło się właśnie od biustu - w czasie ciąży naturalnie urósł, co tak bardzo spodobało się mężowi aktorki, że ta postanowiła zachować go w rozmiarze XXL. Kryzys przyszedł po 40. urodzinach Hunter. Wyznała, że tak bardzo boi się przemijania i starości, że "zapłaciłaby każdą cenę za lekarstwo na zatrzymanie młodości".

Tym lekiem stały się dla aktorki właśnie operacje plastyczne. Botoks stał się jej chlebem powszednim. Tylo zdecydowała się na powiększenie ust, operację oczu, a nawet wycięcie dwóch żeber, żeby uzyskać talię osy. Efekt? Oceńcie sami.

(pho)/(kg)

/ 7Hunter Tylo

Obraz
© Newspix

Jeszcze dziesięć lat temu była piękną kobietą o oryginalnej urodzie - uważano ją za najbardziej urodziwą aktorkę serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2005 roku powróciła na plan tasiemca, fani zobaczyli botoksowe monstrum. Dziś 50-letnia gwiazda "Mody na sukces" wygląda jak karykatura samej siebie. Wszystko to na skutek niezliczonych operacji plastycznych. W naciągniętej do granic możliwości Hunter Tylo, trudno dziś dojrzeć kobietę sprzed lat.

Twarz Tylo musiała być prawdziwym poligonem doświadczalnym dla chirurga plastycznego. Aktorka ma napompowane usta "Jokera", naciągnięte "kocie oczy", sztucznie powiększone policzki. Jej piersi też nie są naturalne. Wszystko zaczęło się właśnie od biustu - w czasie ciąży naturalnie urósł, co tak bardzo spodobało się mężowi aktorki, że ta postanowiła zachować go w rozmiarze XXL. Kryzys przyszedł po 40. urodzinach Hunter. Wyznała, że tak bardzo boi się przemijania i starości, że "zapłaciłaby każdą cenę za lekarstwo na zatrzymanie młodości".

Tym lekiem stały się dla aktorki właśnie operacje plastyczne. Botoks stał się jej chlebem powszednim. Tylo zdecydowała się na powiększenie ust, operację oczu, a nawet wycięcie dwóch żeber, żeby uzyskać talię osy. Efekt? Oceńcie sami.

(pho)/(kg)

/ 7Hunter Tylo

Obraz
© Newspix

Jeszcze dziesięć lat temu była piękną kobietą o oryginalnej urodzie - uważano ją za najbardziej urodziwą aktorkę serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2005 roku powróciła na plan tasiemca, fani zobaczyli botoksowe monstrum. Dziś 50-letnia gwiazda "Mody na sukces" wygląda jak karykatura samej siebie. Wszystko to na skutek niezliczonych operacji plastycznych. W naciągniętej do granic możliwości Hunter Tylo, trudno dziś dojrzeć kobietę sprzed lat.

Twarz Tylo musiała być prawdziwym poligonem doświadczalnym dla chirurga plastycznego. Aktorka ma napompowane usta "Jokera", naciągnięte "kocie oczy", sztucznie powiększone policzki. Jej piersi też nie są naturalne. Wszystko zaczęło się właśnie od biustu - w czasie ciąży naturalnie urósł, co tak bardzo spodobało się mężowi aktorki, że ta postanowiła zachować go w rozmiarze XXL. Kryzys przyszedł po 40. urodzinach Hunter. Wyznała, że tak bardzo boi się przemijania i starości, że "zapłaciłaby każdą cenę za lekarstwo na zatrzymanie młodości".

Tym lekiem stały się dla aktorki właśnie operacje plastyczne. Botoks stał się jej chlebem powszednim. Tylo zdecydowała się na powiększenie ust, operację oczu, a nawet wycięcie dwóch żeber, żeby uzyskać talię osy. Efekt? Oceńcie sami.

(pho)/(kg)

/ 7Hunter Tylo

Obraz
© ONS

Jeszcze dziesięć lat temu była piękną kobietą o oryginalnej urodzie - uważano ją za najbardziej urodziwą aktorkę serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2005 roku powróciła na plan tasiemca, fani zobaczyli botoksowe monstrum. Dziś 50-letnia gwiazda "Mody na sukces" wygląda jak karykatura samej siebie. Wszystko to na skutek niezliczonych operacji plastycznych. W naciągniętej do granic możliwości Hunter Tylo, trudno dziś dojrzeć kobietę sprzed lat.

Twarz Tylo musiała być prawdziwym poligonem doświadczalnym dla chirurga plastycznego. Aktorka ma napompowane usta "Jokera", naciągnięte "kocie oczy", sztucznie powiększone policzki. Jej piersi też nie są naturalne. Wszystko zaczęło się właśnie od biustu - w czasie ciąży naturalnie urósł, co tak bardzo spodobało się mężowi aktorki, że ta postanowiła zachować go w rozmiarze XXL. Kryzys przyszedł po 40. urodzinach Hunter. Wyznała, że tak bardzo boi się przemijania i starości, że "zapłaciłaby każdą cenę za lekarstwo na zatrzymanie młodości".

Tym lekiem stały się dla aktorki właśnie operacje plastyczne. Botoks stał się jej chlebem powszednim. Tylo zdecydowała się na powiększenie ust, operację oczu, a nawet wycięcie dwóch żeber, żeby uzyskać talię osy. Efekt? Oceńcie sami.

(pho)/(kg)

/ 7Hunter Tylo

Obraz
© ONS

Jeszcze dziesięć lat temu była piękną kobietą o oryginalnej urodzie - uważano ją za najbardziej urodziwą aktorkę serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2005 roku powróciła na plan tasiemca, fani zobaczyli botoksowe monstrum. Dziś 50-letnia gwiazda "Mody na sukces" wygląda jak karykatura samej siebie. Wszystko to na skutek niezliczonych operacji plastycznych. W naciągniętej do granic możliwości Hunter Tylo, trudno dziś dojrzeć kobietę sprzed lat.

Twarz Tylo musiała być prawdziwym poligonem doświadczalnym dla chirurga plastycznego. Aktorka ma napompowane usta "Jokera", naciągnięte "kocie oczy", sztucznie powiększone policzki. Jej piersi też nie są naturalne. Wszystko zaczęło się właśnie od biustu - w czasie ciąży naturalnie urósł, co tak bardzo spodobało się mężowi aktorki, że ta postanowiła zachować go w rozmiarze XXL. Kryzys przyszedł po 40. urodzinach Hunter. Wyznała, że tak bardzo boi się przemijania i starości, że "zapłaciłaby każdą cenę za lekarstwo na zatrzymanie młodości".

Tym lekiem stały się dla aktorki właśnie operacje plastyczne. Botoks stał się jej chlebem powszednim. Tylo zdecydowała się na powiększenie ust, operację oczu, a nawet wycięcie dwóch żeber, żeby uzyskać talię osy. Efekt? Oceńcie sami.

(pho)/(kg)

/ 7Hunter Tylo

Obraz
© ONS

Jeszcze dziesięć lat temu była piękną kobietą o oryginalnej urodzie - uważano ją za najbardziej urodziwą aktorkę serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2005 roku powróciła na plan tasiemca, fani zobaczyli botoksowe monstrum. Dziś 50-letnia gwiazda "Mody na sukces" wygląda jak karykatura samej siebie. Wszystko to na skutek niezliczonych operacji plastycznych. W naciągniętej do granic możliwości Hunter Tylo, trudno dziś dojrzeć kobietę sprzed lat.

Twarz Tylo musiała być prawdziwym poligonem doświadczalnym dla chirurga plastycznego. Aktorka ma napompowane usta "Jokera", naciągnięte "kocie oczy", sztucznie powiększone policzki. Jej piersi też nie są naturalne. Wszystko zaczęło się właśnie od biustu - w czasie ciąży naturalnie urósł, co tak bardzo spodobało się mężowi aktorki, że ta postanowiła zachować go w rozmiarze XXL. Kryzys przyszedł po 40. urodzinach Hunter. Wyznała, że tak bardzo boi się przemijania i starości, że "zapłaciłaby każdą cenę za lekarstwo na zatrzymanie młodości".

Tym lekiem stały się dla aktorki właśnie operacje plastyczne. Botoks stał się jej chlebem powszednim. Tylo zdecydowała się na powiększenie ust, operację oczu, a nawet wycięcie dwóch żeber, żeby uzyskać talię osy. Efekt? Oceńcie sami.

(pho)/(kg)

Wybrane dla Ciebie
Rozeszły się po Polsce. Reaguj, gdy zauważysz w swoim ogrodzie
Rozeszły się po Polsce. Reaguj, gdy zauważysz w swoim ogrodzie
Bolało ją całe ciało. Prezenterka w końcu usłyszała diagnozę
Bolało ją całe ciało. Prezenterka w końcu usłyszała diagnozę
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu