Studniówka to wyjątkowy bal. Każda młoda kobieta pragnie w ten wieczór wyglądać wyjątkowo. Poszukiwanie odpowiedniej kreacji może wzbudzić wiele emocji, tym bardziej, że wybór sukienek w sklepach i butikach jest naprawdę imponujący. Bardziej problematycznym elementem stylizacji studniówkowej jest wykonanie odpowiedniego makijażu.
Studniówka to wyjątkowy bal. Każda młoda kobieta pragnie w ten wieczór wyglądać wyjątkowo. Poszukiwanie odpowiedniej kreacji może wzbudzić wiele emocji, tym bardziej, że wybór sukienek w sklepach i butikach jest naprawdę imponujący. Bardziej problematycznym elementem stylizacji studniówkowej jest wykonanie odpowiedniego makijażu.
W tym przypadku warto poznać kilka uniwersalnych zasad i sztuczek, które stosują wizażystki. Poznajmy je wszystkie.
Na zdjęciu Anna Karczmarczyk.
(mb/mtr), kobieta.wp.pl
Jasne kolory
Przede wszystkim kompozycja wizażowa zawsze musi być dostosowana do wieku i okazji. Malując się na studniówkę, nastolatki często kładą na twarz zbyt wiele warstw kosmetyków i używają za ciemnych kolorów. W rezultacie makijaż wygląda zbyt ciężko i nienaturalnie.
Jeśli decydujemy się na ciemną kreację, lepiej wybrać jaśniejsze wersje cieni do powiek. Można sięgnąć po produkty lekko błyszczące, nie warto jednak przesadzać z brokatem i grubszymi drobinkami odbijającymi światło - takie specyfiki lubią się osypywać.
Na zdjęciu Klaudia Halejcio.
Trwały makijaż
Każda nastolatka, wybierająca się na pierwszy bal, pragnie przetańczyć całą noc, wyglądać świeżo aż do rana i nie martwić się o to, że tusz się rozmaże, podkład spłynie. Podstawową zasadą makijażu studniówkowego jest trwałość. Aby uzyskać optymalny efekt, musimy odpowiednio dobrać kosmetyki. Koniecznie użyjmy bazy pod podkład. Dzięki niej nasza kompozycja wizażowa dłużej utrzyma się na twarzy, a czoło, nos i broda nie będą świecić.
Na zdjęciu Margaret.
Make-up "no make-up"
Make-up "no make-up" to idealna propozycja dla nastolatek wybierających się na bal studniówkowy. Taki makijaż zapewnia świeży i elegancki wygląd. Jest modny i stylowy, a jednocześnie ładnie podkreśla urodę i nie przyćmiewa jej. Kluczem do sukcesu w tym przypadku jest efektowne rozświetlenie twarzy bez użycia brokatów i mocno błyszczących kosmetyków.
Na zdjęciu Olga Kalicka.
Rozświetlona twarz
Na powieki nakładamy jasny, lekko połyskujący cień w odcieniu cielistym. Kontur oczu można wzmocnić, rysując kredką cienką kreskę między rzęsami górnymi. Możemy też dokleić kilka kępek sztucznych rzęs w kąciku zewnętrznym. Kości policzkowe lekko modelujemy różem w neutralnym odcieniu (morela, brzoskwinia, jasny łosoś). By uzyskać efekt pełnej blasku twarzy, wzdłuż kości policzkowych (powyżej linii różu) oraz okolicę pod łukiem brwiowy nakładamy odrobinę rozświetlacza (najlepiej sprawdzi się sypki).
Na zdjęciu Ewa Farna.
Smoky eyes light
Kolejną ciekawą propozycją na makijaż studniówkowy jest delikatna wersja smoky eyes. W klasycznej wersji ten makijaż jest bardzo mocny, oparty na czerni. Jednak od wielu sezonów wizażyści zamieniają czarne cienie na jasno-brązowe lub szare. Efekt jest spektakularny i subtelny.
Na zdjęciu Julia Kamińska.
Czerwona szminka
Czerwona szminka to najbardziej popularny kosmetyk na świecie. Ciemna czerwień jest zdecydowanie za mocna dla nastolatki, lecz jaśniejsze wersje - pomidorowa, malinowa, koralowa - będą idealne. Jasny, cielisty, połyskujący cień na powiekach, delikatna kreska wzdłuż linii rzęs i odrobina różu dopełnią całości. Taki lekki makijaż będzie zarazem bardzo efektowny.
Na zdjęciu Jessica Mercedes.
(mb/mtr), kobieta.wp.pl