Rozstępy to zmora wielu kobiet. Szpecące czerwone lub białe prążki przeważnie bardzo rzucają się w oczy, szczególnie kiedy prezentujemy się w bikini na plaży. Tymczasem sezon letni zbliża się wielkimi krokami! Czy jest sposób, żeby je zlikwidować?
Rozstępy to zmora wielu kobiet. Szpecące czerwone lub białe prążki przeważnie bardzo rzucają się w oczy, szczególnie kiedy prezentujemy się w bikini na plaży. Tymczasem sezon letni zbliża się wielkimi krokami! Czy jest sposób, żeby je zlikwidować?
Na początek warto wiedzieć, skąd biorą się rozstępy. Przeważnie kojarzą się z kobietami, którym skóra za bardzo rozciągnęła się w ciąży. To jednak nie jedyny moment, kiedy mogą powstać. Rozstępy pojawiają się często w wyniku przewlekłego stresu, ponieważ kortyzol (hormon stresu) uszkadza komórki produkujące białka. Jeżeli w takim momencie przytyjemy lub schudniemy, na skórze mogą pojawić się fioletowe prążki. U kobiet zwykle tworzą się na pośladkach, udach i biodrach, u panów, głównie w okresie dojrzewania, na plecach.
(sr/pho), kobieta.wp.pl
Rodzaje rozstępów
To, jakich metod użyjemy w walce z rozstępami, zależy od ich rodzaju. W fazie zapalnej wyglądają jak różowe lub fioletowe prążki i prezentują się wyjątkowo nieatrakcyjnie. Na szczęście wtedy jest jeszcze szansa, żeby zlikwidować je całkowicie.
Z czasem prążki jaśnieją i przybierają perłową barwę. W tym momencie nie ma już szans, żeby pozbyć się ich zupełnie. Na szczęście są sposoby, żeby stały się bledsze i nie odróżniały się zbytnio od skóry.
Świeże rozstępy
Jeśli zauważyłaś, że na ciele pojawiły się rozstępy, warto zareagować jak najszybciej. Masz jeszcze czas, żeby pozbyć się ich całkowicie, jednak musisz włożyć w to trochę wysiłku. Zafunduj im „terapię szokową”. Wmasowuj kremy antycellulitowe co najmniej dwa razy dziennie, a blizny (tak, rozstępy to w zasadzie rodzaj blizn) zmniejszą się i znikną.
Ważne jest, żeby krem wmasowywać, a nie po prostu nałożyć. Substancje aktywne muszą wniknąć w głąb organizmu. Najlepiej przeprowadzaj taki zabieg dwa razy dziennie przez kilka minut. Wtedy będziesz miała pewność, że zrobiłaś wszystko, co mogłaś.
Peeling chemiczny
Niestety, perłowych rozstępów nie da się zlikwidować w stu procentach. Dzięki odpowiednim zabiegom można jednak sprawić, że będą bledsze i przestaną rzucać się w oczy. Dobrym pomysłem jest udanie się do kosmetyczki na tzw. peeling chemiczny. Ten zabieg polega na nałożeniu na skórę mieszaniny chemikaliów (m.in. kwasy octowe, kwas trójchlorooctowy oraz retinol), która wpływa na odbudowę kolagenu i elastyny. Jest to peeling głęboki i po tym zabiegu skóra goi się przez około tydzień.
Mezoterapia
Ten zabieg przez wiele kobiet uważany jest za kluczowy w dbaniu o urodę. Polepsza kondycję skóry, włosów, a także redukuje cellulit i rozstępy. Polega na wprowadzaniu w głąb organizmu odpowiednich substancji odżywczych. Najczęściej robi się to za pomocą igieł, więc skóra potrzebuje paru dni na regenerację. Najnowsze techniki pozwalają jednak na aplikację substancji za pomocą zastrzyku fali elektrycznej.
Zabieg pomaga w odnowie włókien kolagenowych i elastyny. Dostarcza skórze cennych substancji odżywczych, staje się więc zdrowsza i bardziej sprężysta.
Mikrodermabrazja
To kolejny zabieg, który może pomóc w walce ze „starymi” rozstępami. Polega na ścieraniu warstw naskórka za pomocą specjalnego urządzenia z głowicą diamentową lub korundową. Ten zabieg regeneruje i odświeża skórę, pomaga w regeneracji kolagenu i elastyny. Najlepiej wykonać go siedem razy co dwa tygodnie. Można zrobić go przed mezoterapią, co jeszcze bardziej ułatwi wchłanianie witamin i mikroelementów.
Lepiej zapobiegać, niż leczyć
Skoro nie da się do końca pozbyć rozstępów, lepiej pilnować, żeby się nie pojawiły. Co działa najlepiej? Stare i sprawdzone sposoby. Bierz naprzemiennie ciepły i zimny prysznic, co poprawi krążenie. Podczas każdej kąpieli wykonuj masaż szczotką z włosia. Regularnie rób peeling, który pomaga pozbyć się obumarłego naskórka. Dbaj też o nawilżanie skóry.
I oczywiście uprawiaj sport. To najlepszy sposób, żeby ciało było jędrne i zdrowe. Nie musisz trenować wyczynowo. Wystarczy, że kilka razy w tygodniu pójdziesz na spacer lub wybierzesz się na basen.
Pamiętaj też, żeby nie popadać w przesadę. Parę kresek na biodrach czy na piersiach widzisz tylko ty sama. Faceci nie są aż tak dobrymi obserwatorami, szczególnie jeżeli mają przed sobą nagą kobietę!
(sr/pho), kobieta.wp.pl