Poznaj kilka trików, które pomogą podczas spotkania z wymarzonym partnerem
Kiedy człowiek jest zakochany, jego mózg wydziela serotoninę i dopaminę, które wywołują stan euforii. To dlatego zdarza się, że zakochany mówi od rzeczy, chociaż na co dzień jest elokwentnym i inteligentnym rozmówcą. A przecież chcielibyśmy wypaść jak najlepiej i zachwycić partnera błyskotliwym dialogiem. Oto kilka rad, które pomogą w poprowadzeniu miłej rozmowy podczas pierwszych spotkań.
Tekst: Monika Doroszkiewicz
Z uśmiechem przyjmuj komplementy
Mówi się, że kobiety są łase na komplementy, ale w rzeczywistości mamy problemy nie tylko z mówieniem miłych słów, ale także z ich przyjmowaniem. Często zaczynamy się tłumaczyć: „Wcale nie mam ładnych nóg, są zbyt krótkie” albo: „No coś Ty, przecież tę sukienkę kupiłam w sklepie z używaną odzieżą”. A na pierwszych randkach warto być pewną siebie, więc wystarczy jeśli po prostu uśmiechniesz się i podziękujesz.
Nie mów za dużo
Chcesz zrobić na nim jak najlepsze wrażenie. Więc zasypujesz go milionem informacji o tym, gdzie to nie byłaś i czego to nie czytałaś. Taka rozmowa nie może zrobić na nim dobrego wrażenia. Po pierwsze wyjdziesz na samochwałę, a po drugie dajesz mu do zrozumienia, że Cię nie interesuje.
Przygotuj się do rozmowy
Wielu z nas ma lęk przed kłopotliwą ciszą podczas pierwszych spotkań. Może się okazać, że rozmowa potoczy się jak z płatka, nie będziecie mogli się nagadać. Na wszelki wypadek zastanów się, jakie tematy mogłabyś zainicjować w razie, gdyby zapadło milczenie. Przypomnij, jakie ma zainteresowania i pasje. Jeśli wiesz, że wybranek Twojego serca jest kinomanem, zorientuj się w bieżącym repertuarze. Opowiedz o swoim ulubionym reżyserze, wcześniej możesz doczytać jego biografię. Zapytaj, na co warto teraz wybrać się do kina.
Kiedy już zapadnie cisza…
…to nie ma powodu do paniki. To żadna tragedia. Nie reaguj nerwowo i nie staraj się na siłę zagadać rozmówcy. Uśmiechnij się i po chwili zapytaj o cokolwiek, np. czy smakuje mu danie, albo czy lubi czerwone wino.
Nie zasypuj go pytaniami
Zrozumiałe jest to, że kiedy poznajesz mężczyznę, który wydaje Ci się interesujący, to chcesz o nim wiedzieć jak najwięcej. Ale przy dużej ilości pytań on może poczuć się jak na przesłuchaniu.
Zadawaj niezobowiązujące pytania
Zapytaj jak minął mu tydzień, czy lubi jakiś sport. Zwykle dobrze też wypadają rozmowy o podróżach i ulubionych miejscach, bo któż z nas nie lubi wracać pamięcią do miłych chwil. Możesz też zapytać, skąd pochodzi i poprosić, żeby opowiedział o swojej rodzinnej miejscowości. Jeśli jednak widzisz, że te pytania wprawiają go w zakłopotanie, natychmiast zrezygnuj z drążenia tematu.
Tematy, o których lepiej na pierwszej randce zapomnieć…
…to te bardzo prywatne i niedyskretne, np. „Z iloma kobietami uprawiałeś seks?”, albo takie, które mogą być sporne, dotyczące poglądów politycznych, czy religijnych. Może bowiem okazać się, że zamiast miłej rozmowy, zafundujemy sobie ostrą debatę polityczną. Nie zadawaj też pytań, na które on może nie znać odpowiedzi np. „Co sądzisz o propozycji rządu dotyczącej zmian podatkowych?”. Nieznajomość tematu może wprawić rozmówcę za zakłopotanie. Pod żadnym pozorem nie mów też o chorobach. Nie narzekaj i nie krytykuj, jeśli nie chcesz wyjść na marudę.
Nie wymagaj żadnych deklaracji
Nie roztaczaj planów dotyczących potomstwa. Nikt nie lubi być stawiany pod ścianą. To może skutecznie odstraszyć każdego mężczyznę. Nawet jeśli spotkanie nie przerodzi się trwały związek, to warto docenić miło spędzony czas.
Słuchaj
Uważne słuchanie rozmówcy jest równie ważne, jak to co mówisz. Nawet jeśli czujesz, że tak wiele masz mu do powiedzenia, to jednak pohamuj się przed potokiem słów. Słuchając go, dajesz mu do zrozumienia, że jest dla Ciebie ważny i interesujący.
Tekst: Monika Doroszkiewicz