Jak ukryć odrosty?
Poddając włosy trwałej koloryzacji jesteśmy automatycznie narażeni na odrosty. Nie wymyślono jeszcze naturalnego sposobu, aby włosy zafarbowane zrównały się z odrostami i na odwrót. Jednak odrosty można skutecznie ukryć, a tym samym wstrzymać się z kolejnym zabiegiem farbowania, co z pewnością poprawi ogólną kondycję włosów.
Czy odrosty stają się modne? Ostatnio w mediach pojawiły się zdjęcia Beyonce, bliźniaczek Olsen, Jessiki Simpson, a nawet Madonny dumnie prezentujących wyblakłe fryzury z odrastającym naturalnym kolorem włosów. Okazuje się jednak, że trend ten niewielu kobietom przypadł do gustu. Zdecydowana większość pań jest zdania, że odrosty należy ukrywać. I trudno się z nimi nie zgodzić.
Poddając włosy trwałej koloryzacji jesteśmy automatycznie narażeni na odrosty. Nie wymyślono jeszcze naturalnego sposobu, aby włosy zafarbowane zrównały się z odrostami i na odwrót. Jednak odrosty można skutecznie ukryć, a tym samym wstrzymać się z kolejnym zabiegiem farbowania, co z pewnością poprawi ogólną kondycję włosów.
Pasemka i baleyage
Zafundowanie włosom pasemek lub baleyagu przynosi nie tylko ciekawy efekt wizualny, ale również maskuje odrosty. Warunkiem jest pozostawienie na głowie – oprócz wybranego koloru pasemek – naturalnej barwy włosów. W efekcie po kilku tygodniach od farbowania odrosty nie rzucają się w oczy. Zabiegi te najlepiej przeprowadzać w profesjonalnych salonach fryzjerskich, ponieważ w ich przypadku nie trudno o popełnienie błędu i zepsucia efektu końcowego.
Trwała koloryzacja
Decyzja o radykalnej zmianie koloru włosów musi być przemyślana, ponieważ wybierając farby trwale koloryzujące musimy pamietać, że nawet po kilkunastu myciach kolor nie zniknie, co najwyżej stanie się matowy i wypłowieje. W najgorszej sytuacji są naturalne szatynki i brunetki, które decydują się na zostanie jasnymi blondynkami. W ich przypadku odrosty aż biją po oczach i trzeba je farbować, a to wiąże się z osłabieniem struktury włosów i ich niszczeniem. Żaden rozjaśniacz nie jest obojętny dla włosów, a im zabiegi radykalnego rozjaśniania są częstsze, tym szybciej musimy liczyć się z efektem tzw. siana, popalonych końcówek, a nawet wypadania włosów. W o wiele lepszej sytuacji są osoby farbujące swoje włosy na inne odcienie, z czerwieniami i rudościami włącznie. Ta „lepsza sytuacja” dotyczy stosowania innowacyjnych farb bez amoniaku, które pokrywają odrosty i siwe włosy przy jednoczesnej łagodności i mniejszej inwazyjności.
Na kręconych nie widać
Włosy kręcone nadają kobiecie zadziorności, charakteru, są wabikiem na mężczyzn oraz optycznie ukrywają odrosty. Wystarczy porównać takiej samej długości odrosty na włosach prostych i kręconych – na prostych włosach nawet niewielkie odrosty rzucają się w oczy. Dobrą metodą jest upięcie niesfornego koka, stworzenie artystycznego nieładu na głowie, założenie opaski, użycie sprayu koloryzującego (efekt utrzymuje się do pierwszego mycia), szamponetek, bądź po prostu farbowanie włosów kolorem zbliżonym do naturalnego. Na włosach kręconych nawet 2-3 cm odrosty są niemalże niewidoczne – dzięki temu, że są podniesione, ten defekt kosmetyczny jest świetnie zamaskowany.
Szampony koloryzujące i szamponetki
Szamponetki to chyba „najlżejsze” i tym samym najmniej skuteczne produkty do koloryzacji, ale można nieco zmienić ich przeznaczenie i stosować tylko do odświeżania koloru włosów. Szampony koloryzujące wykazują nieco silniejsze działanie i w przypadku odrostów zbliżonych do koloru włosów farbowanych możemy liczyć na dosyć trwałe zamaskowanie kolorystycznej różnicy – trwałość efektu do 6-10 myć włącznie.
Naturalna koloryzacja to...
... przede wszystkim stosowanie henny. Proces koloryzacji włosów henną jest długotrwały i wymaga cierpliwości, ale w zamian uzyskujemy żywe odcienie brązu, czerni czy miedzi, a na dodatek odżywiamy swoje włosy. Pamiętajmy jednak, aby nie stosować henny na włosy uprzednio poddane działaniu farby z amoniakiem, ponieważ nie doczekamy się pożądanych rezultatów!
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o naturalnych płukankach, które odrostów nie zamaskują, ale za to pogłębią naturalny odcień włosów, odżywią je i zregenerują. Dla blondynek najlepszymi propozycjami są płukanki z rumianku z dodatkiem soku z cytryny, dla rudzielców będą to płukanki na bazie kory dzikiej wiśni czy hibiskusa, z kolei naturalne brunetki powinny postawić na delikatne szampony z dodatkiem henny, liści orzecha włoskiego czy skrzypu.
POLECAMY: * KOCHANKA W TRZECH ODSŁONACH*