Jak wrócić do formy po ciąży?
Ciąża i okres karmienia piersią to czas ogromnych zmian w organizmie kobiety, a u ich podstaw leży prawdziwa burza hormonalna. Szalejące hormony wpływają nie tylko na samopoczucie, ale i kondycję skóry, która po przebytej ciąży jest nieraz w opłakanym stanie. Główne „pociążowe zmory” to rozstępy, cellulit, pozbawiona jędrności skóra, ciemne przebarwienia i wypadające włosy. Jak sobie z nimi poradzić?
Ciąża i okres karmienia piersią to czas ogromnych zmian w organizmie kobiety, a u ich podstaw leży prawdziwa burza hormonalna. Szalejące hormony wpływają nie tylko na samopoczucie, ale i kondycję skóry, która po przebytej ciąży jest nieraz w opłakanym stanie. Główne „pociążowe zmory” to rozstępy, cellulit, pozbawiona jędrności skóra, ciemne przebarwienia i wypadające włosy. Jak sobie z nimi poradzić?
Rozstępy
Czerwone paski na powiększającym się brzuchu spędzają sen z powiek niemal każdej ciężarnej kobiecie. Pojawiają się nie tylko na skutek rozciągania skóry, lecz także w wyniku podwyższonego poziomu kortyzolu, który osłabia kolagenowe włókna. Prostopadle do kierunku rozciągania skóry jeden po drugim wyłaniają się wrzecionowate linie, które bardzo trudno usunąć.
Dlatego niezwykle ważne jest, aby odpowiedni program pielęgnacyjny wdrożyć już w czasie ciąży. Jak najczęściej sięgaj po oliwkę dla dzieci lub kosmetyk przeciw rozstępom przeznaczony dla kobiet od 4 miesiąca ciąży (np. Pharmaceris M, krem zapobiegający rozstępom FOLIACTI 35 zł/150 ml). Wybrany preparat delikatnie wmasuj w skórę brzucha.
Może się jednak okazać, że pomimo systematycznej pielęgnacji na skórze pojawiły się rozstępy. Choć taka sytuacja zniechęca do dalszego stosowania kosmetyków, nie zrażaj się. Pamiętaj, że łatwiej pozbyć się świeżych rozstępów niż utrwalonych, czyli takich, które na skórze obecne są od wielu lat. Nawet dwa razy w tygodniu wykonaj masaż brzucha szorstką rękawicą lub kosmetykiem peelingującym, a następnie nałóż preparat zwalczający rozstępy (np. krem na rozstępy Revitol Stretch Mark, 150 zł/118 ml). Kiedy skończysz karmić piersią, możesz zdecydować się na zabieg w gabinecie, np. mikrodermabrazję, zabieg laserem frakcyjnym.
Pozbawione jędrności piersi
W czasie ciąży i karmienia piersi znacznie powiększają się, co nie pozostaje bez wpływu na ich kondycję. Biust traci sprężystość, nierzadko pojawiają się na nim wspomniane rozstępy. Jak temu zaradzić? Najlepszym rozwiązaniem jest profilaktyka. W czasie ciąży nakładaj na skórę piersi kosmetyk przeznaczony dla ciężarnych. Podczas prysznica kieruj na biust na przemian strumień ciepłej i chłodnej wody. Taki wodny masaż zadziała ujędrniająco.
(map/sg)
POLECAMY:
Pielęgnacja biustu w czasie karmienia jest utrudniona z uwagi na fakt, że w tym okresie raczej nie zaleca się stosowania kosmetyków do tej partii ciała. W tym okresie postaw na proste ćwiczenia ujędrniające – złącz dłonie jak do modlitwy i naciskaj je na siebie.
Kiedy skończysz karmić, sięgnij po preparat do pielęgnacji skóry piersi i nakładaj go dwa razy dziennie. Raz w tygodniu możesz wykonać nawilżającą maskę – rozprowadź na dekolcie i biuście oliwę z oliwek, przykryj folią spożywczą i nałóż szlafrok; zmyj po 30 minutach. Pomocne będą profesjonalne zabiegi, np. masaż próżniowy, mezoterapia, maska algowa.
Cellulit
Cellulit bardzo często „rozrasta się” w czasie ciąży, co związane jest z zachodzącymi w organizmie zmianami hormonalnymi oraz tendencją do zatrzymywania wody. Nasilający się u ciężarnych kobiet cellulit może (choć nie musi) wrócić po pewnym czasie do „normy”. Jak sobie radzić, gdy „pomarańczowa skórka” zagościła na dobre?
Podczas wizyty u lekarza upewnij się, czy w czasie karmienia możesz stosować kosmetyki antycellulitowe. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Najczęściej nie zaleca się stosowania preparatów z kofeiną, która jest jednym z głównych składników balsamów antycellulitowych. Na pewno jednak nie zaszkodzi systematyczna aktywność fizyczna, np. codzienne spacery, które ułatwą spalanie tkanki tłuszczowej.
Po zakończeniu karmienia możesz bez obaw sięgać po kosmetyki zwalczające „pomarańczową skórkę”. Nakładaj je dwa razy dziennie. Możesz wybrać się na zabiegi do gabinetu, np. endermologię, body wrapping.
Przebarwienia
Zmiany hormonalne nie pozostają bez wpływu na kondycję skóry przyszłej mamy. W czasie ciąży cera łatwiej ulega podrażnieniom, nagle może stać się przesuszona lub zaczyna się nadmiernie przetłuszczać. Utrapieniem wielu kobiet w ciąży jest tzw. ostuda, czyli ciemna, symetryczna „maska” na twarzy.
POLECAMY:
Często przebarwienia pojawiają się również na innych partiach ciała, np. dekolcie. Można spróbować im zapobiegać, stosując kremy z wysokimi filtrami, nie zawsze jednak uda nam się uniknąć plamek. Jeśli ostuda nie zniknie po upływie około roku od porodu, potrzebna będzie kuracja rozjaśniająca.
Z ostudą należy postępować jak z każdym innym rodzajem przebarwień. Sięgaj po kremy wybielające i koniecznie pamiętaj o ochronie przed słońcem. Gabinety kosmetyczne oferują szereg zabiegów, które pomagają zlikwidować problem. Możesz zdecydować się na mikrodermabrazję, peeling chemiczny, Cosmelan.
Wypadające włosy
Włosy, które w czasie ciąży były gęste i błyszczące, nagle po porodzie zaczynają wypadać garściami. Z przerażeniem patrzysz, jak twoja bujna fryzura coraz bardziej się przerzedza. Dlaczego tak się dzieje? Podwyższony w czasie ciąży poziom estrogenów utrzymuje w mieszkach włosy, które zgodnie z cyklem rozwoju włosa powinny wypaść. Po porodzie poziom estrogenów spada, co prowadzi do wypadania „zaległych” włosów. Tak naprawdę więc utrata włosów jest tylko pozorna i jest to zjawisko naturalne.
Choć po kilku miesiącach – lub później, jeśli karmisz piersią – sytuacja powinna wrócić do normy, warto wzmocnić włosy. Po każdym myciu nałóż na nie odżywkę, a raz w tygodniu maskę. Unikaj zbyt częstego używania lokówki, prostownicy i suszarki. Zadbaj o zdrową dietę. Uwzględnij w niej pestki dyni i słonecznika, ryby, kasze. Po zakończeniu karmienia możesz sięgnąć po suplement na wzmocnienie pasm. Jeśli włosy wciąż wypadają, zasięgnij opinii lekarza.