James McAvoy nie zastąpi Brandona Lee
Pod koniec lutego w sieci pojawiły się plotki, wedle których James McAvoy prowadzi rozmowy w sprawie udziału w remake'u "Kruka". Aktor zaprzecza.
Pod koniec lutego w sieci pojawiły się plotki, wedle których James McAvoy prowadzi rozmowy w sprawie udziału w remake'u "Kruka". Aktor zaprzecza.
- Nic na ten temat nie wiem - mówi gwiazdor. - Nie sądzę, aby ten pomysł przeistoczył się w coś konkretnego i wiarygodnego. To kolejna plotka.
Pomysł krąży wśród filmowców już od kilku lat. Wcześniej z produkcją wiązano Bradleya Coopera, Marka Wahlberga i Channinga Tatuma. Przez jakiś czas sądzono, że za kamerą stanie Juan Carlos Fresnadillo. W zeszłym roku plany realizacji remake'u ogłosił reżyser F Javier Gutierrez. Film ma powstać na podstawie scenariusza Jesse'ego Wigutowa.
Zrealizowany w 1994 roku "Kruk" to opowieść o mężczyźnie, który powraca ze świata zmarłych, aby zemścić się na swoich zabójcach. W głównej roli wystąpił Brandon Lee, który jednak nie doczekał końca zdjęć - aktor zmarł w wyniku wypadku na planie. Obraz wyreżyserował Alex Proyas.
Ostatni film z udziałem Jamesa McAvoya to "Welcome to the Punch". W 2014 roku będziemy go mogli podziwiać w "X-Men: Days of Future Past".
(Megafon.pl/ma)