Johnny Depp czuł się jak brzydal
Johnny Depp czuł się "brzydki" w towarzystwie Angeliny Jolie i Brada Pitta. Aktor i jego życiowa partnerka, Vanessa Paradis, spędzali sporo czasu z najpopularniejszą parą show-biznesu podczas pobytu w Wenecji, gdzie Depp i Jolie kręcili film "Turysta".
Johnny Depp czuł się "brzydki" w towarzystwie Angeliny Jolie i Brada Pitta. Aktor i jego życiowa partnerka, Vanessa Paradis, spędzali sporo czasu z najpopularniejszą parą show-biznesu podczas pobytu w Wenecji, gdzie Depp i Jolie kręcili film "Turysta". Towarzystwo Brangeliny, jak prasa ochrzciła Jolie i Pitta, sprawiło, że Depp przypomniał sobie o kompleksach z młodości.
- Gdy pracowałem nad "Turystą", ja i Vanessa często wychodziliśmy na miasto z Angeliną i Bradem - opowiada Depp. - Angie to uderzająca piękność, Vanessa zresztą też. Wszyscy wiemy także, jak wygląda Brad. Gdy siedzieliśmy razem przy stoliku, czułem się jak brzydal. Nie dbam szczególnie o wygląd, rzadko przycinam włosy i brodę. Zawsze byłem dość niepewny siebie. Jako nastolatek miałem ogromne kompleksy. Nie dość, że nie podobałem się sobie, to jeszcze byłem święcie przekonany, że nie ma we mnie ani krzty talentu.
Film "Turysta" zagościł w polskich kinach 14 stycznia.
POLECAMY: JOHNNY DEPP ZADOWOLONYM TURYSTĄ