GotowaniePrzepisyJubileusz ptasiego mleczka

Jubileusz ptasiego mleczka

Jubileusz ptasiego mleczka
02.12.2005 13:01, aktualizacja: 29.06.2010 19:17

Ma już siedemdziesiąt lat, ale wciąż niezmiennie nam smakuje, zachwyca niezwykłą puszystością i lekkością.

„W pewien chłodny, kwietniowy poranek bramę fabryki czekolady na warszawskiej Pradze przekroczył zamyślony, elegancki mężczyzna. Z szacunkiem uchylił kapelusza konsjerżowi i już od progu swego gabinetu poprosił do siebie Mistrza Smaku. Gdy za cukiernikiem zamknęły się drzwi, cała fabryka wiedziała, że z francuskich wojaży powrócił właśnie Jan Wedel. I że opowiada wrażenia z podróży osobie, która jak nikt inny potrafi zmienić słowa, ulotne obrazy i przeczucia, w niepowtarzalne smaki czekolady. *Po pewnym czasie od tajemniczego spotkania, do gabinetu Jana Wedla zaproszono grupę zaufanych pracowników. Po chwili oczekiwania w drzwiach pokoju pojawił się Mistrz Smaku. Na trzymanej przed sobą tacy niósł tajemnicze czekoladowe kostki. Jakież było zaskoczenie wszystkich, gdy okazały się niezwykle lekkie i kryły w sobie nieznane dotąd nikomu puszyste, waniliowe nadzienie. Każdy z zebranych był już pewien, że jest świadkiem powstania nowego, przysmaku. Gdy zaczęto zastanawiać się jak go nazwać, padło pytanie -
*
„Czego potrzeba do szczęścia człowiekowi, który ma już wszystko?”. Wówczas któryś z pracowników bez wahania odpowiedział: ptasiego mleczka. Był rok 1936”. *
I choć od tamtej chwili upłynęło już prawie 70 lat, *
ptasie mleczko zachwyca niezwykłą puszystością i lekkością kolejne pokolenia Polaków. Przez dziesięciolecia było obiektem westchnień i tęsknoty, powodem do dumy oraz nieodłącznym upominkiem wszystkich wyruszających w zagraniczne podróże.
Oryginalnie polskim, niepowtarzalnym. Jedzonym chętnie przez całe rodziny, zarówno dzieci, jak i dorosłych. Co ciekawe, nawet sposób jedzenia Ptasiego Mleczka przez lata stał się celebracją samą w sobie.

*Co jest konieczne, by Ptasie Mleczko naprawdę smakowało? *Czekolada po lekkim podważeniu musi delikatnie oddzielać się od puszystego nadzienia! Tak, jak opisuje to jedna z ptasiomlecznych wielbicielek: „najpierw zdejmuję czekoladę, lubię kiedy pęka, gdy naciskam zębami i rozpływa się w ustach, a dopiero potem zjadam środek; mięciutką, słodką piankę”.

Aby nie pozostać gołosłownym... otrzymaliśmy dla naszych Internautów 30 opakowań wedlowskiego Ptasiego Mleczka w różnych smakach:
waniliowym, czekoladowym, cytrynowym, waniliowym z galaretką i waniliowo-czekoladowym.

*W którym roku założona została najsłynniejsza polska czekoladowa firma, firma Wedel? *
Prawidłowa odpowiedź: 1851

Do osób, które wygrały słodkie zestawy, wysłane zostały maile, prosimy o sprawdzenie skrzynek mailowych. Gratulujemy!