Julia Roberts w sesji dla "Allure"
Gdyby nie została aktorką, widziałaby się w roli pisarki albo malarki. "Tworzenie czegoś z niczego jest dla mnie zdumiewające" - powiedziała w najnowszym wywiadzie dla pisma "Allure". Nie żałuje jednak decyzji związanej z karierą aktorską. Nie ma problemu z pogodzeniem swojego życia zawodowego z rodzinnym, czuje się spełniona i szczęśliwa.
Gdyby nie została aktorką, widziałaby się w roli pisarki albo malarki. "Tworzenie czegoś z niczego jest dla mnie zdumiewające" - powiedziała w najnowszym wywiadzie dla pisma "Allure". Nie żałuje jednak decyzji związanej z karierą aktorską. Nie ma problemu z pogodzeniem swojego życia zawodowego z rodzinnym, czuje się spełniona i szczęśliwa.
"Przebywamy ze sobą w tym samym pokoju, a ja czuję jakbym znalazła się w najbezpieczniejszym miejscu na świecie" - powiedziała o swoim mężu Dannym Moderze, Julia Roberts. Aktorka, która jest matką trójki dzieci, nie narzeka na brak domowych obowiązków i jak sama przyznaje, bycie gospodynią sprawia jej dużo radości.
W wywiadzie dla "Allure" opowiedziała również o swoim wsparciu kandydatki na prezydenta Stanów Zjednoczonych, Hillary Clinton.
"Chciałabym zobaczyć więcej, co ma do zaoferowania w służbie dla tego kraju" - powiedziała aktorka.
Rozmowie z Roberts towarzyszy sesja autorstwa fotografa Toma Munro. Efekty możecie zobaczyć w naszej galerii.