Kanarek – domowy śpiewak

Kanarki - piękne, kolorowe i cudownie śpiewające ptaki. Do tego łatwo się je pielęgnuje. Oczywiście, by je dokładnie poznać i zaprzyjaźnić się z nimi trzeba im poświęcić sporo czasu. Kanarkami można się jednak cieszyć nawet, jeśli nie uda nam się trudna sztuka oswajania. A i one nie będą wówczas czuły się źle, bo w zupełności wystarcza im sama nasza obecność.

Ojczyzną kanarków są oczywiście Wyspy Kanaryjskie. Ptaki tam zamieszkujące nieco różniły się od znanych nam dzisiaj ras hodowlanych. Były one mniej kolorowe, ale prawdopodobnie śpiewały równie pięknie. Do Europy przywieźli je w XV wieku Hiszpanie. Początkowo kanarki były ozdobą najznakomitszych salonów. W dobrym tonie było posiadać w domu klatkę z małym śpiewakiem. Było to też oznaką zamożności. Kanarki były bowiem dość drogie. A ich cena była wysoka nie tylko ze względu na ich rzadkość w Europie, ale również dlatego że handlowali nimi jedynie hiszpańscy mnisi, którzy by utrzymać swoją pozycję sprzedawali jedynie samce. Nie wiadomo dokładnie jak to się stało, że w końcu samice pojawiły się też w innych miejscach. Od tego jednak momentu hodowle stały się powszechne, a kanarki zaczęły się pojawiać nie tylko w dworskich salonach. Z czasem ptaki te stały się również pomocne dla górników, którzy zabierali je pod ziemię. Gdy kanarki poczuły niebezpieczeństwo uciekały, co było ostrzeżeniem dla ludzi pracujących w
kopalni.

Dziś kanarki nie są już tak drogie jak jeszcze kilka wieków temu. Dziś na małego śpiewaka, który swoim kwileniem umili nam wieczory, może sobie pozwolić niemal każdy. Tym bardziej, że taki ptaszek nie wymaga aż tyle uwagi co na przykład pies czy kot. Jest więc to stworzonko dobrym towarzyszem nawet dla tych zapracowanych, którzy cały dzień spędzają poza domem. Przede wszystkim jednak wszelkie zabiegi pielęgnacyjne nie są trudne i dla nikogo nie powinny stanowić problemu. W dużym stopniu kanarek potrafi sam o siebie zadbać. Nie tylko sam czyści swoje piórka, ale i sam ściera pazurki, gdy są za długie i zaczynają mu przeszkadzać. Na naszych zaś barkach spoczywa obowiązek utrzymania w czystości klatki oraz odpowiednie odżywianie naszego śpiewającego przyjaciela. A najlepiej karmić go mieszankami nasion skomponowanymi specjalnie dla małych ptaszków (możemy je kupić w każdym sklepie zoologicznym). By urozmaicić jednak kanarkową dietę dobrze podawać mu również warzywa i owoce (oczywiście wcześniej dokładnie umyte
i pokrojone na kawałki). Małe ptaszki najbardziej lubią liście sałaty, pietruszkę, tartą marchewkę, ogórki i pomidory, a także gruszki, jabłka, czereśnie i winogrona.

Bardzo ważną sprawą jest przygotowanie odpowiedniego kanarkowego mieszkanka. Ptaki te od lat trzymane są w klatkach. Warto jednak zwrócić uwagę na jej wielkość, kształt, wyposażenie, a także miejsce, w którym zamierzamy ją postawić.

Przy wyborze odpowiedniej klatki dla kanarka obowiązuje zasada, że im większa tym lepsza. Ptaszek musi mieć bowiem miejsce do swobodnego poruszania się, czyli fruwania i skakania po umieszczonych wewnątrz gałązkach. Zwróćmy też uwagę na odległość prętów tworzących klatkę. Muszą one być na tyle blisko siebie, by kanarek nie mógł wcisnąć pomiędzy nie swojej główki. Istotny jest również wybór kształtu domku naszego śpiewającego pupilka. Wbrew dość powszechnemu mniemaniu wcale nie jest tu dobra klatka owalna. Ptaki zdecydowanie lepiej czują się w prostokątnych przestrzeniach, które stwarzają im możliwość schowania się w kąt, gdy nie czują się zbyt towarzysko usposobione.

Klatkę powinniśmy postawić w rogu pokoju, tak, aby dwie z jej ścianek były osłonięte. Ochroni to kanarka przed przeciągami i zbyt dużą ilością światła. Dobrze również, by w pobliżu nie było telewizora, radia czy też innego głośnego sprzętu. Oswajanie, śpiew i latanie po pokoju

Byśmy w pełni mogli cieszyć się z kanarkowego towarzystwa musi upłynąć trochę czasu. Ptaki te są dość płochliwe i muszą najpierw przyzwyczaić się do nowego miejsca.

Dlatego też początkowo nasz mały przyjaciel może w ogóle nie śpiewać. Dopiero kiedy dokładnie pozna swoje nowe mieszkanie i przyzwyczai się do naszego towarzystwa zacznie zachowywać się naturalnie. Wtedy też można otwierać klatkę, by kanarek mógł polatać na większej przestrzeni. Nie zostawiajmy go jednak nigdy samego swobodnie fruwającego po pokoju. Gdyby natomiast nie chciał wrócić z powrotem do klatki, możemy zwabić go do niej jedzeniem.

Dużą zaletą kanarków jest to, że ich pielęgnacja nie jest trudna i czasochłonna. Te płochliwe ptaszki potrafią w dużym stopniu same o siebie zadbać. Gdy jednak poświęcimy im trochę czasu, a przede wszystkim stworzymy im odpowiednie warunki, możemy liczyć na ich wdzięczność. Jeszcze tylko trochę cierpliwości, a kanarek na pewno będzie nas codziennie witał pięknym śpiewem, a z czasem nawet zacznie siadać nam na ręku.