Ma talent, urodę, ale nie pragnie za wszelką cenę wyglądać idealnie.
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.
Kate Winslet
40-letnia Kate Winslet pojawiła się w Londynie na premierze filmu "A Little Chaos". Wyglądała zjawiskowo w dopasowanej sukience, która podkreślała jej krągłości.
Brytyjka nie zamierza cofać na siłę upływającego czasu i walczyć z dodatkowymi kilogramami. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" powiedziała kiedyś:
"Palę, bo lubię. Nie głodzę się, bo lubię jeść. Operacje plastyczne? To nie wchodzi w grę. Nie chciałabym stać się kimś obcym dla moich dzieci. Poza tym jestem aktorką i twarz to moje narzędzie pracy. Służy mi do wyrażania emocji. Sztuczna twarz wyraża sztuczne emocje".
Odtwórczyni roli Rose w "Titanicu" prezentuje się wyjątkowo naturalnie. Oprócz tego, że nie stosuje zastrzyków z botoksu, nie jest przewrażliwiona na punkcie swojej figury. Nosi rozmiar 40 i dobrze się z tym czuje.
Zobaczmy, jak się zmieniała.