GwiazdyKinga Rusin: miłość pod kontrolą

Kinga Rusin: miłość pod kontrolą

Kinga Rusin: miłość pod kontrolą

Trudno oprzeć się wrażeniu, że Kinga Rusin wygląda ostatnio kwitnąco. Szczęśliwie zakochana, spełniona jako matka, aktywna zawodowo. Dla magazynu "Elle" zgodziła się opowiedzieć o ostatnich zmianach w swoim życiu.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że Kinga Rusin wygląda ostatnio kwitnąco. Szczęśliwie zakochana, spełniona jako matka, aktywna zawodowo. Dla magazynu "Elle" zgodziła się opowiedzieć o ostatnich zmianach w swoim życiu.

Zapytana przez Roberta Kozyrę o nowego partnera, potwierdza, że spotkała fantastycznego człowieka. Określa ich związek jako nietypowy: "Oboje potrzebujemy przestrzeni. Marek jest wyrozumiały i tolerancyjny. Wejście w nasz babiniec nie było łatwe (...) To niesamowite, że on to wytrzymuje, że odpowiada mu to szaleństwo".

Na podst. "Elle"/wywiad Roberta Kozyry (pho/kg)

1 / 5

Kinga Rusin

Obraz
© AKPA

Kinga zapewnia także, że jej ukochany ma duży dystans do bycia na świeczniku i podchodzi do jej "pokręconego" życia z akceptacją. Jest jednak świadoma, że lekko nie jest: "Bycie ze mną oznacza poddawanie się ocenom i krytyce. Tu trudne. Pogodzenie się z tym wymaga od mężczyzny nie tylko uczucia, lecz także mądrości."

Mimo że para spotyka się od dobrych kilku miesięcy, do tej pory zakochani unikali unikali wspólnych wyjść. Partner Rusin ewidentnie czuł się skrępowany obecnością paparazzi. Ostatnio jednak chyba się przełamał, bo Kinga i Marek coraz częściej bywają razem na rozmaitych imprezach.

2 / 5

Kinga Rusin z córką

Obraz
© AKPA

Pytana o swoje relacje z córkami, Kinga zapewnia, że daje córkom sporo wolności i nie jest nadopiekuńcza. Popełnia jednak "klasyczne", rodzicielskie błędy: "Choćby zagłaskiwanie ich i wpuszczanie do swojego dorosłego życia. Efekt jest taki: uważają, że mam obowiązek informowania ich o wszystkim, łącznie z treścią SMS-ów, które wysyłam i dostaję."

Dziennikarka cieszy się, że jej córki są tak niezależne i nie mają oporów przed wyrażaniem swoich poglądów. "To ciekawe osobowości, fantastycznie się z nimi rozmawia. Jednak nie różnią się od innych nastolatek - kłócą się i bywają straszne". Przypomnijmy, że 12-letnia Iga, młodsza córka Rusin i Lisa zadebiutowała niedawno na swoim pierwszym pokazie mody! Wystąpiła na wybiegu jako modelka w pokazie kolekcji Basic Łukasza Jemioła podczas łódzkiego tygodnia mody.

3 / 5

Kinga Rusin

Obraz
© AKPA

Prezenterka jest niezwykle aktywna zawodowo: telewizja, książka, a nawet firma kosmetyczna. Czy to nie za dużo jak ja jedną kobietę? "Jestem nakręcona od dziecka. Zawsze robiłam kilka rzeczy naraz: występy w zespole ludowym, pływanie, narty, tenis, kółko geograficzne, chórki w zespole rockowym, angielski. Tak mi zostało do dziś. Cały czas gonię. I co więcej: ja tak lubię!"

Przyznaje jednak, że przyszedł czas, kiedy nieco zwolniła: "Dostrzegłam, że poza potrzebą nieustannego dziania się mam też inną - zatrzymania, skupienia, ciszy (...) Wyhamowałam. Mniej w moim życiu spontaniczności i chaosu. Choć wciąż lubię, gdy się dzieje."

4 / 5

Kinga Rusin

Obraz
© AKPA

Sama o sobie mówi, że jest pełna sprzeczności: "Jestem mieszanką skrajnych postaw. Pragmatyzm po mamie. I coś z szaleństwa taty, który nie przejmował się jutrem i żył na granicy (...) ale nie jestem beztroska, lubię mieć kontrolę nad życiem i poczucie bezpieczeństwa."

5 / 5

Kinga Rusin

Obraz
© AKPA

Czy spełniona kobieta miewa czasem gorszy nastrój? "Czasem dopada mnie chandra albo nie panuję nad emocjami. Jednak pamiętam, że dostałam od losu wiele. Nie chcę tego zmarnować. Nie mówię o popularności, pracy w telewizji. To cieszy, ale mogę żyć bez tego blichtru. I to bez popadania w depresję."

Na podst. "Elle"/wywiad Roberta Kozyry (pho/kg)

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (108)