Kompleksy 30-latki
„Mam za małe piersi”, „za grube uda”, „zmarszczki na czole”, „nie skończyłam studiów”, „nie mam ciekawej pracy”, itd. Niektóre kobiety nigdy nie wyrastają z kompleksów, a wszelkie swoje niepowodzenia świetnie tłumaczą właśnie nimi. Dlaczego tak się dzieje?
„Mam za małe piersi”, „za grube uda”, „zmarszczki na czole”, „nie skończyłam studiów”, „nie mam ciekawej pracy”, itd. Niektóre kobiety nigdy nie wyrastają z kompleksów, a wszelkie swoje niepowodzenia świetnie tłumaczą właśnie nimi. Dlaczego tak się dzieje?
Po pierwsze nie wierzą, że mogą przestać mieć kompleksy lub używają ich jako usprawiedliwienia, kiedy w życiu nie wiedzie im się tak, jak to sobie zaplanowały. Niektóre kobiety mają wręcz wrodzone skłonności do malkontenctwa i wiecznego narzekania. Narzekają nie tylko na siebie, ale także na męża, koleżanki, szefa, teściową itd. Zawsze mają przygotowaną całą litanię niepowodzeń i nieszczęść, które spotkały je w ostatnim czasie, a wszystkie były wynikiem ich kompleksów.
POLECAMY: *SKĄD SIĘ BIORĄ KOMPLEKSY?*