James Bond to ikona: uosobienie męskiej charyzmy, uroku i sił witalnych. Bond to wojownik, kochanek i farciarz. Mimo, iż małe są szanse, że do roli słynnego brytyjskiego agenta zaangażowany zostanie polski aktor, miło sobie pomarzyć i wytypować, który z polskich artystów mógłby kiedyś powiedzieć: „My name is Bond. James Bond”.
James Bond to ikona: uosobienie męskiej charyzmy, uroku i sił witalnych. Bond to wojownik, kochanek i farciarz. Mimo, iż małe są szanse, że do roli słynnego brytyjskiego agenta zaangażowany zostanie polski aktor, miło sobie pomarzyć i wytypować, który z polskich artystów mógłby kiedyś powiedzieć: „My name is Bond. James Bond”.
Doskonale zbudowany, w słusznym wieku, zawsze grywał twardzieli. Raz przyszło mu zagrać w sitcomie fajtłapę i nie skończyło się to dobrze. Wilczak, o charakterystycznej męskiej urodzie, spełnia doskonale wszystkie warunki polskiego Bonda.
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Jacek Poniedziałek
Przystojny, męski, z błyskiem w oku. Uwodzi kolejne koleżanki na planach filmowych, choć w życiu prywatnym woli panów. Daniel Craig, ostatni odtwórca roli Agenta Jej Królewskiej, uważa, że warto by było przypisać któremuś z kolejnych Bondów skłonności homoseksualne, ponieważ film byłby wówczas o wiele bardziej nowoczesny i interesujący, a fani na pewno przyjęliby to bez zastanowienia. „Bond gejem? Dlaczego nie? Myślę, że w dzisiejszych czasach fani potrafiliby to zaakceptować. To tak jak w przypadku filmu Doctor Who. Tam też była gejowska scena i z pewnością nawet nie drgnęła nikomu powieka” - wyznał Craig w jednym z wywiadów.
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Paweł Małaszyński
Piękny, trochę szorstki, nie do końca zepsuty przez rolę kryształowego Piotr Korzeckiego w serialu „Magda M.”. Doskonale wyglądałby w smokingu, za kierownicą sportowego samochodu i z piękną damą w ramionach. Krytycy filmowi mają nadzieję, że hańbę po roli Karolka w produkcji „Ciacho” zmyje kreacją bohaterskiego szeregowca w filmie „Tajemnica Westerplatte”.
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Andrzej Zieliński
Przystojny aktor jest zwykle obsadzany w rolach gangsterów lub lekarzy. Mało kto wie, że Andrzej Zieliński jest, jak na razie, jedynym polskim aktorem, który z Jamesem Bondem miał coś wspólnego. Artysta wciela się w rolę Agenta Jej Królewskiej Mości w polskiej wersji gry komputerowej "James Bond: Quantum of Solace".
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Maciej Zakościelny
Zanim Pierce Brosnan dostał rolę Jamesa Bonda, był tylko jednym z wielu przystojnych aktorów z Hollywood. Jego największym osiągnięciem przed wcieleniem się w Agenta 007 w „Golden Eye”, była rola Remingtona Steele’a w tasiemcu o przygodach detektywa. Aktorskie CV Zakościelnego jest podobne: trochę ról policjantów, trochę zakochanych przystojniaków. Ukoronowaniem byłaby posada Agenta Jej Królewskiej Mości.
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Marcin Bosak
James Bond to kobieciarz, flirciarz i kolekcjoner niewieścich serc. Nie wiadomo, ile damskich serc zostało połamanych na drobne kawałki od momentu debiutu aktorskiego Marcina Bosaka, ale na pewno w roli Bonda Bosak dołączyłby do kolekcji jeszcze wiele narządów krwionośnych.
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Bogusław Linda
Twardy facet, symbol polskiego kina sensacyjnego. Mimo, iż Linda nie dysponuje urodą amanta, wzdycha do niego kolejne pokolenie Polek. Cyniczny twardziel, który dobrze czuje się w szufladce buntownika, walczącego z rzeczywistością. Czy równie skutecznie walczyłby z samowolnymi imperatorami jako James Bond?
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Robert Więckiewicz
Najmniej znanym odtwórcą roli Bonda był George Lazenby. Uderzające jest podobieństwo łączące Więckiewicza i australijskiego aktora: niepokorne spojrzenie, ciemne włosy, mocna szczęka. Więckiewcz nie należy do etatowych amantów polskiego kina, lecz czy polski Bond musi być ładny?
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Kuba Wesołowski
Wesołowski otwarcie przyznaje się do fascynacji osobą Jamesa Bonda, którego chciałby kiedyś zagrać. Chociaż ostatnio złego PR-u narobiła Wesołowskiemu koleżanka z planu „Klubu Szalonych Dziewic” Anna Przybylska, stwierdzając, że aktor kiepsko się całuje (a przecież Bond zawsze całuje nieziemsko). Za kilka lat starszy Wesołowski mógłby myśleć o roli Agenta 007.
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *
Borys Szyc
Aktualnie Szyc jest najbliżej wielkiego świata i hollywoodzkich produkcji, więc może cud się wydarzy i zobaczymy jak Borys, aktor o twarzy cherubina z chłopięcego chóru, objawi się nagle w roli Agenta 007. Kiedy producenci sagi o przygodach Agenta Jej Królewskiej Mości zaprosili do współpracy Davida Craiga, wśród fanów podniosło się larum, że Bond nie może być blondynem. Brytyjski aktor musiał się sporo napracować by udowodnić, że nie kolor włosów czyni bohatera. Szyc - blondyn ma więc przetarte szlaki.
Tekst: Zuzanna Menkes
POLECAMY: * Oni pokochali brzydule *