GwiazdyLa dolce vita Clooneya

La dolce vita Clooneya

George Clooney przyznaje, że decyzja o przeprowadzce do Włoch była jedną z najlepszych w jego życiu. W 2002 roku aktor zakupił willę w Laglio. Aktor przyznaje, że od kiedy zamieszkał we włoskim miasteczku, jego życie stało się piękne, a on nauczył się relaksować.

La dolce vita Clooneya
Źródło zdjęć: © AP

George Clooney przyznaje, że decyzja o przeprowadzce do Włoch była jedną z najlepszych w jego życiu. W 2002 roku aktor zakupił willę w Laglio. I nagle rzeczywistość nabrało kolorów, a sława przestała tak dokuczać. Aktor przyznaje, że od kiedy mieszka we włoskim miasteczku, jego życie stało się piękne, a on nauczył się relaksować.

- W którymś momencie tak ciężko pracowałem nad kolejnymi projektami filmowymi, że przestałem poświęcać uwagę mojemu życiu prywatnemu – mówi amerykański gwiazdor w wywiadzie dla „The Sun”. - Nie dbałem o to, że nie mam rodziny, dzieci i że nie jestem w stałym związku. Zakup willi w Laglio zmienił moje życie w miły i nieoczekiwany sposób. Z początku traktowałem to tylko jak inwestycję – myślałem, że co najwyżej spędzę tam kilka tygodni wakacji. Ale potem zdałem sobie sprawę z tego, jak piękne jest życie we Włoszech i jak mieszkając tam uspokoiłem się i przestałem żyć pod presją.

Clooney przyznał także, że w boskiej Italii żyje się łatwiej, bo z dala plotkarskich mediów.
- Moje życie we Włoszech pozwala mi oderwać się od cyrku związanego ze sławą, to miła odmiana. Ale, niestety, Laglio zamienia się powoli w mekkę turystyczną i kiedy tam jestem, muszę być odrobinę bardziej ostrożny. Inaczej mogę równie dobrze stanąć przy wjeździe do miasteczka i zacząć rozdawać broszury turystyczne. Ale niezbyt mnie to martwi.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)