Lato na gałęzi
Najważniejsze, by domek stał w sekretnym miejscu. Dorosłym wstęp wzbroniony!
28.07.2005 | aktual.: 18.03.2006 22:16
Mały domek w ogrodzie to marzenie każdego dziecka. Wybudowany na drzewie, na drewnianej konstrukcji albo po prostu na ziemi. *
*U Gaby i Zuzi *Domek ma pokój i kuchnię. Łączy je mostek zbudowany z drewnianych kołków i zawieszony na linach, który przy każdym kroku się kołysze. To wielka frajda, ale są też inne atrakcje. Otwarta i wyposażona kuchnia, ze zlewem, suszarką do naczyń, garnkami i talerzami. Pokój ma drzwi, okna z okiennicami, nawet balkon. Ale najważniejsze jest to, że można się tu schować. Domek budowano *w wielkiej tajemnicy. W dzień urodzin, tuż po przebudzeniu, dziewczynki zauważyły w pokoju przywiązaną do klamki nitkę. Trzymając się jej, z zamkniętymi oczami, trafiły na koniec ogrodu, gdzie stał domek. To był najwspanialszy prezent urodzinowy. Odtąd Gabrysia, Zuzia i ich koleżanka Karolina bawią się tu całe lato.
Marysia idzie z wizytą *Ten domek powstał *przy okazji remontu domu, z resztek materiałów: desek, cegieł, dachówek. Jest niewielki, ma ruchome drzwiczki i jedno okienko. Do miniaturowego świata pasuje też karłowa jabłonka i ławeczka. Jego właścicielki mają już ponad dwadzieścia lat. Teraz zagląda tu ich mała sąsiadka, Marysia. W czasie wizyt jest mamą misiów. Ubiera je karmi, pierze ubranka. Uczy się być dorosłą.
Stefan jest na górze *Najlepszy domek dla chłopca to taki, do którego *trzeba się wspinać. Ta konstrukcja jest bardzo prosta, oparta na czterech drewnianych belach. Do środka można wejść po drewnianej albo linowej drabince, choć Stefan i jego siostra Jadzia znają na pewno inne sposoby.
Między belkami, na ziemi, zmieściła się duża skrzynia. Zamknięta stanowi estradę albo stolik, otwarta jest piaskownicą. W domku pod ścianami zamontowano drewniane ławki. Można na nich usiąść i podglądać stąd ptaki lub dzieci z sąsiedztwa.
Tekst i stylizacja Marta Suchodolska
Zdjęcia Olek Iwaszkiewicz