Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
Małgorzata Socha
Kochają ją chyba wszyscy Polacy. Socha swoją postawą udowadnia, że nie trzeba wzbudzać niezdrowej sensacji i wywoływać skandali, żeby odnieść sukces. Spełnia się nie tylko jako aktorka, ale także jako mama. Urodziła córeczkę Zosię 11 sierpnia 2013 roku, jednak jej urlop macierzyński nie trwał długo. Już wróciła do pracy.
Ostatnio pojawiła się na okładce magazynu „Twój styl” i udzieliła obszernego wywiadu. Bardzo szybko odzyskała szczupłą sylwetkę po ciąży. Wydaje się, że nabrała kobiecych kształtów. Ma okrągłą buzię, pełne piersi, szersze biodra. „Muszę jeszcze ciut zgubić, ale zamiast iść na siłownię, wolę ten czas spędzić z córką”, mówi.
Dodaje, że sukces jest w rozmiarze „zero”. „Myślę, że gdybym nie była aktorką, przypominałabym mamę Muminka i nosiła rozmiar 42”, wspomina w wywiadzie. Zaznacza, że swoją figurę zawdzięcza przede wszystkim zdrowej, lekkostrawnej diecie i spacerom z córeczką.
Przyznaje jednak, że nie zawsze była tak rozsądna. Wspomina o tym, jak parę lat temu odchudzała się, kiedy reżyser nie dał jej roli ze względu na wagę. „rzuciłam się na jakąś drastyczną, niezdrową dietę (…). W dwa miesiące zrzuciłam dziesięć kilogramów”. Podoba wam się nowa Małgosia? Zobaczmy, jak się zmieniała.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl