ModaMax Mara na sezon wiosna/lato 2011

Max Mara na sezon wiosna/lato 2011

Max Mara na sezon wiosna/lato 2011

Wiosenno-letnia propozycja włoskiej marki Max Mara to piękno prostoty i minimalizmu. Nie znajdziemy w niej żabotów, koronek czy falban, lecz klasyczne, sportowe i ujednolicone kroje w neutralnej gamie kolorystycznej, połączonej z żywymi, soczystymi barwami rodem z lat 60.

Wiosenno-letnia propozycja włoskiej marki Max Mara to piękno prostoty i minimalizmu. Nie znajdziemy w niej żabotów, koronek czy falban, lecz klasyczne, sportowe i ujednolicone kroje w neutralnej gamie kolorystycznej, połączonej z żywymi, soczystymi barwami rodem z lat 60.

Projektanci w tym sezonie postawili przede wszystkim na świeżość i lekkość. Jasne barwy - biel, beż oraz pudrowy róż nadają kolekcji zwiewności, zaś kolor żółty, amarant, antracyt i pomarańcz ożywiają stroje, przełamując stonowane barwy. Podstawową rolę w całej kolekcji odgrywają rozszerzane spodnie z odkrytymi kostkami i podwyższonym stanem, marynarki oraz długie spódnice, wzmacniające efekt minimalizmu. Zmysłowe fasony oraz elastyczne materiały, przylegające do kobiecego ciała nadają strojom subtelności, a przede wszystkim perfekcyjnie podkreślają sylwetkę. Wygląd klasycznych prochowców czy trenczy, stanowiących piękne wykończenie codziennego stroju, został odświeżony poprzez kombinację lekkich tkanin.

1 / 4

Minimalizm i szyk lat 60.

Obraz
© Materiały prasowe

Wiosenno-letnia propozycja włoskiej marki Max Mara to piękno prostoty i minimalizmu. Nie znajdziemy w niej żabotów, koronek czy falban, lecz klasyczne, sportowe i ujednolicone kroje w neutralnej gamie kolorystycznej, połączonej z żywymi, soczystymi barwami rodem z lat 60.

Projektanci w tym sezonie postawili przede wszystkim na świeżość i lekkość. Jasne barwy - biel, beż oraz pudrowy róż nadają kolekcji zwiewności, zaś kolor żółty, amarant, antracyt i pomarańcz ożywiają stroje, przełamując stonowane barwy. Podstawową rolę w całej kolekcji odgrywają rozszerzane spodnie z odkrytymi kostkami i podwyższonym stanem, marynarki oraz długie spódnice, wzmacniające efekt minimalizmu. Zmysłowe fasony oraz elastyczne materiały, przylegające do kobiecego ciała nadają strojom subtelności, a przede wszystkim perfekcyjnie podkreślają sylwetkę. Wygląd klasycznych prochowców czy trenczy, stanowiących piękne wykończenie codziennego stroju, został odświeżony poprzez kombinację lekkich tkanin.

2 / 4

Minimalizm i szyk lat 60.

Obraz
© Materiały prasowe

Wiosenno-letnia propozycja włoskiej marki Max Mara to piękno prostoty i minimalizmu. Nie znajdziemy w niej żabotów, koronek czy falban, lecz klasyczne, sportowe i ujednolicone kroje w neutralnej gamie kolorystycznej, połączonej z żywymi, soczystymi barwami rodem z lat 60.

Projektanci w tym sezonie postawili przede wszystkim na świeżość i lekkość. Jasne barwy - biel, beż oraz pudrowy róż nadają kolekcji zwiewności, zaś kolor żółty, amarant, antracyt i pomarańcz ożywiają stroje, przełamując stonowane barwy. Podstawową rolę w całej kolekcji odgrywają rozszerzane spodnie z odkrytymi kostkami i podwyższonym stanem, marynarki oraz długie spódnice, wzmacniające efekt minimalizmu. Zmysłowe fasony oraz elastyczne materiały, przylegające do kobiecego ciała nadają strojom subtelności, a przede wszystkim perfekcyjnie podkreślają sylwetkę. Wygląd klasycznych prochowców czy trenczy, stanowiących piękne wykończenie codziennego stroju, został odświeżony poprzez kombinację lekkich tkanin.

3 / 4

Minimalizm i szyk lat 60.

Obraz
© Materiały prasowe

Wiosenno-letnia propozycja włoskiej marki Max Mara to piękno prostoty i minimalizmu. Nie znajdziemy w niej żabotów, koronek czy falban, lecz klasyczne, sportowe i ujednolicone kroje w neutralnej gamie kolorystycznej, połączonej z żywymi, soczystymi barwami rodem z lat 60.

Projektanci w tym sezonie postawili przede wszystkim na świeżość i lekkość. Jasne barwy - biel, beż oraz pudrowy róż nadają kolekcji zwiewności, zaś kolor żółty, amarant, antracyt i pomarańcz ożywiają stroje, przełamując stonowane barwy. Podstawową rolę w całej kolekcji odgrywają rozszerzane spodnie z odkrytymi kostkami i podwyższonym stanem, marynarki oraz długie spódnice, wzmacniające efekt minimalizmu. Zmysłowe fasony oraz elastyczne materiały, przylegające do kobiecego ciała nadają strojom subtelności, a przede wszystkim perfekcyjnie podkreślają sylwetkę. Wygląd klasycznych prochowców czy trenczy, stanowiących piękne wykończenie codziennego stroju, został odświeżony poprzez kombinację lekkich tkanin.

4 / 4

Minimalizm i szyk lat 60.

Obraz
© Materiały prasowe

Wiosenno-letnia propozycja włoskiej marki Max Mara to piękno prostoty i minimalizmu. Nie znajdziemy w niej żabotów, koronek czy falban, lecz klasyczne, sportowe i ujednolicone kroje w neutralnej gamie kolorystycznej, połączonej z żywymi, soczystymi barwami rodem z lat 60.

Projektanci w tym sezonie postawili przede wszystkim na świeżość i lekkość. Jasne barwy - biel, beż oraz pudrowy róż nadają kolekcji zwiewności, zaś kolor żółty, amarant, antracyt i pomarańcz ożywiają stroje, przełamując stonowane barwy. Podstawową rolę w całej kolekcji odgrywają rozszerzane spodnie z odkrytymi kostkami i podwyższonym stanem, marynarki oraz długie spódnice, wzmacniające efekt minimalizmu. Zmysłowe fasony oraz elastyczne materiały, przylegające do kobiecego ciała nadają strojom subtelności, a przede wszystkim perfekcyjnie podkreślają sylwetkę. Wygląd klasycznych prochowców czy trenczy, stanowiących piękne wykończenie codziennego stroju, został odświeżony poprzez kombinację lekkich tkanin.

wiosna 2011trendymax mara

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)