Moda prosto z bloga
Czy Polki potrafią się ubrać? Zdania są podzielone. Jedno jest jednak pewne: polskie blogerki są zawsze świetnie ubrane. Ostatnie lata to wielki boom na internetowe pamiętniki modowe. Mówi się o pokoleniu dziewczyn, które modą żyją, bawią się i są w stanie uczynić z niej nie tyle esencję swego życia, lecz jego najlepszą przyprawę.
Czy Polki potrafią się ubrać? Zdania są podzielone. Jedno jest jednak pewne: polskie blogerki są zawsze świetnie ubrane. Ostatnie lata to wielki boom na internetowe pamiętniki modowe. Mówi się o pokoleniu dziewczyn, które modą żyją, bawią się i są w stanie uczynić z niej nie tyle esencję swego życia, lecz jego najlepszą przyprawę. Blogi modowe to internetowa arystokracja: mają swój specyficzny język, zwyczaje i bardzo trudno dostać się do ich ściśle wyselekcjonowanego grona.
To grupa magiczna. Modowe blogerki wchłaniają swych czytelników. Czarują stylizacjami, zachwycają zdjęciami i zdobywają szacunek pracą i zaangażowaniem włożonym w wykreowanie własnego stylu oraz stylu swego bloga.
W tym roku 28 marca na warszawskiej Pradze w SOHO Factory odbędzie się kolejna edycja prestiżowego konkursu promującego młode talenty Oskary Fashion. Konkurs, który w tym roku odbywa się po raz 11, obejmuje trzy kategorie: modelka, projektant oraz fotograf. Po raz pierwszy w konkursie pojawiła się także kategoria "Bloggerzy". Portal Fashionnow.pl przyzna nagrodę specjalną dla najlepszego modowego bloga. Najpierw internauci do 15 marca przyznawali głosy i wybierali finałową piątkę, która zostanie oceniona przez specjalne jury Oskarów Fashion.
Wyniki sondy zmieniają się każdego dnia, choć można już prognozować, kto z grona modowych blogerów wejdzie do kategorii primus inter pares. Każdy z nominowanych blogów jest inny, każdy ma też wybrane grono fanów, którzy codziennie podbijają czytelnicze statystki i ilość wejść. W tym roku pojedynek rozegra się m.in. Charlize Mistery, Madame Juliettą, Raspberry and Red, Styledigger i Macaroni Tomato.
Ostatni blog to rodzynek w sfeminizowanym modowo-blogowym świecie. Celem autora, jak sam pisze, jest stworzenie mapy z adresami sklepów, szewców i krawców dostarczających pięknych i wysokiej jakości ubrań dla panów. Nie ma na tym blogu bufonady i sztucznych póz. Jest szlachetność materiału, którą doskonale charakteryzuje wpis. „Mężczyzna, który decyduje się szyć na miarę to ciągle rzadkość. Rarytas. Dba o wygląd, jest świadomy swoich potrzeb. Ma dobre chęci, ale często brakuje mu wiedzy. Trzeba na niego chuchać i dmuchać”. Nie tylko modny pan powinien od czasu do czasu przeczytać poetycki wywód o klejonce.
W wyścigu po Oskara Fashion przoduje Madame Julietta, blogerka, która od paru lat zbiera laury we wszelkich branżowych konkursach. Kopalnia pomysłów, inspiracja dla inspiracji i sztuka dla sztuki. Biją pokłony modowi krytycy, pisząc o blogu Madame Julietty. Rapsberry and Red to blog bardzo dojrzały, tym bardziej zaskakuje fakt, że jego właścicielka jest taka młodziutka. Rodowita Krakuska (to interesujące, że większość modowych bloggerów pochodzi z grodu Kraka) ma modowo-blogowe CV marzeń. Docenili ją w Elle, Teen Vogue i VivaModa. To niesprawiedliwe, żeby piętnastolatka miał tak subtelny styl, taki świetny gust i tak wyrobione oko.
Jak widać wiek nie jest przeszkodą, by należeć do grupy wybrańców, blogowych decydentów w kwestiach mody. W konkursie Modne Kreacje 2011, organizowanym razem z Warsaw Fashion Street Days, jednym z faworytów jest blog HighStreetJudges. Autorzy bloga to para nastolatków. Jan i Zofia zainspirowani kultową już amerykańską nastoletnią blogerką Tavi, postanowili spróbować swoich sił w sferze blogowania. HighStreetJudges to jeden z najlepszych polskich blogów o modzie, czytając artykuły, aż nie chce się wierzyć, że autorzy mają tylko po 15 lat i staną w szranki z takimi tuzami jak legendarna już Harel i kultowa Banana Blox. Obie panie obejmują stałą, wysoką pozycję w świecie modowych blogów, zachowując przy tym charakter styl i jakość nie do podrobienia. Klasa określająca poziom pisania o modzie w ogóle.
Codziennie w sieci pojawiają się nowe internetowe pamiętniki. Ludzie piszą o tym, co kochają, na czym się znają, bez czego nie mogą żyć. Ostatnio do grona blogerów dołączyła Kasia Tusk, która wraz z przyjaciółką Zosią prowadzi bloga Make Life Easier. Kasia pisze o popularnej modzie, przyjemnym lifestylu oraz przecenach i już została okrzyknięta fenomenem. Nawet Tomasz Jacyków wygłosił pochwalny pean, twierdząc, że Kasia trafiła w niszę i ma swój styl.
Premierówna nie zna się na modzie, ale wie, w czym wygląda ładnie i jak się ustawić do zdjęć, które zamieszcza na blogu. Lubimy czytać o celebrytach, zwłaszcza gdy okazują się nam podobni: Kasia lubi zaszaleć w Zarze i smakuje jej pesto przyjaciółki. Czy stanie się zagrożeniem dla tuzów polskiej modowej blogosfery. Kto wie? Moda przemija, a styl pozostaje, jak mawiała Coco Chanel.