Molestowała mnie matka

Molestowanie przez kobiety, w tym również matki, wciąż jest tematem tabu.

Molestowała mnie matka
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Kiedy mówimy o molestowaniu, najczęściej mamy na myśli mężczyzn. Molestowanie przez kobiety, w tym również matki, wciąż jest tematem tabu.

Przemoc seksualna wobec dzieci coraz częściej wychodzi poza cztery ściany domów, przykościelnych salek, czy szkół. Mówi się o ojcach, którzy molestowali swoje swoje córki, czy synów, księżach, czy nauczycielach. Rzadko na jaw wychodzi fakt, że również kobiety dopuszczają się czynów lubieżnych na nieletnich.

Mama dotyka miejsc intymnych

Pod koniec ubiegłego roku w Kępnie w Wielkopolsce udało się zatrzymać rodziców, w tym matkę podejrzaną o molestowanie swoich dzieci. Prokuratura zarzuciła 33-latce i jej 29-letniemu kochankowi czyny lubieżne wobec trójki dzieci w wieku od 4 do 9 lat. Kobietę aresztowano.

Spawa wyszła na jaw, kiedy dzieci trafiły do rodziny zastępczej i swoim nowym opiekunom przekazały informacje o dziwnym zachowaniu mamy i jej partnera. A ci skierowali sprawę do prokuratury. Grozi im do 12 lat więzienia.

Trzy lata wcześniej łódzki sąd aresztował 46-letnią Małgorzatę S., która podejrzana jest o molestowanie seksualne swojego 5-letniego syna. Kobieta nie przyznała się do czynu, sprawa ciągnie się do dziś.

To jednak pojedyncze przypadki, które ujrzały światło dzienne. Jak przyznaje Radosław Jerzy Utnik, psycholog i seksuolog z Kliniki „Nasze Zdrowie w Warszawie”, kobiety faktycznie rzadziej mają skłonności pedofilskie, bo u dziewczynek rzadziej dochodzi do zaburzeń hormonalnych w życiu płodowym.

- Poza tym jest dużo mniejsza wykrywalność molestowania przez kobiety, bo wynika to z roli matki, która opiekuje się dzieckiem, a w związku z tym często je dotyka, myje, zmienia ubranie. Otoczeniu trudniej dostrzec granice, gdzie kończy się opieka, a zaczyna molestowanie. Nie ma też żadnych badań na ten temat, więc trudno określić skalę zjawiska - mówi Radosław Jerzy Utnik.

Kiedy nauczycielka kocha ucznia

Różnie rzadko na światło dzienne wychodzi molestowanie przez kobiety nastolatków 13-15 letnich i młodszych chłopców. Zdarza się za ich zgodą, bo w pewnym sensie odpowiada im ta sytuacja. Imponuje im, że zainteresowała się nimi dojrzała kobieta. Kiedy koledzy nieśmiało podrywają koleżanki, oni inicjację seksualną mają już za sobą.

- To nie usprawiedliwia działania dorosłych kobiet, bowiem molestowanie seksualne zawsze niesie negatywne konsekwencje psychiczne - mówi Radosław Jerzy Utnik. - Dzieci i młodzi chłopcy nigdy nie są gotowi na seks z dorosłą kobietą. Oni w ten sposób nie uczą się budowania relacji z rówieśnicami. Poza tym dorosła kobieta jest zawsze bardzo dominującą stroną. I taki wzorzec związków przyjmuje chłopiec. W przyszłości będzie miał problemy z wchodzeniem w partnerskie relacje z kobietami. Molestowanie odbiera im szanse na dobry związek.

molestowanie seksualnedzieckomolestowanie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (179)