Monstrualne usta Mai Sablewskiej

Młoda celebrytka chyba zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie.

Obraz

/ 8Maja Sablewska

Obraz
© AKPA

33-letnia Maja Sablewska słynie z zamiłowania do mody, botoksu i zdrowego trybu życia. Jej medialne wypowiedzi dotyczą głównie tych trzech zagadnień.

W ciągu kilku ostatnich lat jej twarz bardzo się zmieniła. Celebrytka wymodelowała kości policzkowe, powiększyła usta. Czy poprawiła coś jeszcze? Tego nie wiadomo.

Dwa lata temu na łamach "Vivy!" przyznała się do ingerencji w usta.
"Nie będę udawała, że ugryzła mnie osa. Tak, poprawiłam usta. Operacji plastycznych nie robiłam i nie planuję" - powiedziała.

Potem przyszedł czas na wyznania dotyczące używanego w kosmetyce jadu kiełbasianego.

"Mam misję, by uświadomić kobiety, że botoks to nie jest nic złego. Różne zabiegi działają na naszą korzyść, to nic wstydliwego. Gdybym nie robiła botoksu, miałabym trzy szuflady, gdzie mogłabym płyty i książki wsadzać" - powiedziała w programie "Small Talk".
"Polecam to każdej kobiecie" - dodała.

Młoda celebrytka chyba jednak zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie, wręcz monstrualnie.

Czy uważacie, że przesadziła i powinna przystopować?

(kg)/(sr), kobieta.wp.pl

/ 8Maja Sablewska, Wojciech Mazolewski

Obraz
© AKPA

33-letnia Maja Sablewska słynie z zamiłowania do mody, botoksu i zdrowego trybu życia. Jej medialne wypowiedzi dotyczą głównie tych trzech zagadnień.

W ciągu kilku ostatnich lat jej twarz bardzo się zmieniła. Celebrytka wymodelowała kości policzkowe, powiększyła usta. Czy poprawiła coś jeszcze? Tego nie wiadomo.

Dwa lata temu na łamach "Vivy!" przyznała się do ingerencji w usta.
"Nie będę udawała, że ugryzła mnie osa. Tak, poprawiłam usta. Operacji plastycznych nie robiłam i nie planuję" - powiedziała.

Potem przyszedł czas na wyznania dotyczące używanego w kosmetyce jadu kiełbasianego.

"Mam misję, by uświadomić kobiety, że botoks to nie jest nic złego. Różne zabiegi działają na naszą korzyść, to nic wstydliwego. Gdybym nie robiła botoksu, miałabym trzy szuflady, gdzie mogłabym płyty i książki wsadzać" - powiedziała w programie "Small Talk".
"Polecam to każdej kobiecie" - dodała.

Młoda celebrytka chyba jednak zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie, wręcz monstrualnie.

Czy uważacie, że przesadziła i powinna przystopować?

/ 8Maja Sablewska

Obraz
© AKPA

33-letnia Maja Sablewska słynie z zamiłowania do mody, botoksu i zdrowego trybu życia. Jej medialne wypowiedzi dotyczą głównie tych trzech zagadnień.

W ciągu kilku ostatnich lat jej twarz bardzo się zmieniła. Celebrytka wymodelowała kości policzkowe, powiększyła usta. Czy poprawiła coś jeszcze? Tego nie wiadomo.

Dwa lata temu na łamach "Vivy!" przyznała się do ingerencji w usta.
"Nie będę udawała, że ugryzła mnie osa. Tak, poprawiłam usta. Operacji plastycznych nie robiłam i nie planuję" - powiedziała.

Potem przyszedł czas na wyznania dotyczące używanego w kosmetyce jadu kiełbasianego.

"Mam misję, by uświadomić kobiety, że botoks to nie jest nic złego. Różne zabiegi działają na naszą korzyść, to nic wstydliwego. Gdybym nie robiła botoksu, miałabym trzy szuflady, gdzie mogłabym płyty i książki wsadzać" - powiedziała w programie "Small Talk".
"Polecam to każdej kobiecie" - dodała.

Młoda celebrytka chyba jednak zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie, wręcz monstrualnie.

Czy uważacie, że przesadziła i powinna przystopować?

/ 8Maja Sablewska

Obraz
© AKPA

33-letnia Maja Sablewska słynie z zamiłowania do mody, botoksu i zdrowego trybu życia. Jej medialne wypowiedzi dotyczą głównie tych trzech zagadnień.

W ciągu kilku ostatnich lat jej twarz bardzo się zmieniła. Celebrytka wymodelowała kości policzkowe, powiększyła usta. Czy poprawiła coś jeszcze? Tego nie wiadomo.

Dwa lata temu na łamach "Vivy!" przyznała się do ingerencji w usta.
"Nie będę udawała, że ugryzła mnie osa. Tak, poprawiłam usta. Operacji plastycznych nie robiłam i nie planuję" - powiedziała.

Potem przyszedł czas na wyznania dotyczące używanego w kosmetyce jadu kiełbasianego.

"Mam misję, by uświadomić kobiety, że botoks to nie jest nic złego. Różne zabiegi działają na naszą korzyść, to nic wstydliwego. Gdybym nie robiła botoksu, miałabym trzy szuflady, gdzie mogłabym płyty i książki wsadzać" - powiedziała w programie "Small Talk".
"Polecam to każdej kobiecie" - dodała.

Młoda celebrytka chyba jednak zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie, wręcz monstrualnie.

Czy uważacie, że przesadziła i powinna przystopować?

/ 8Maja Sablewska

Obraz
© AKPA

33-letnia Maja Sablewska słynie z zamiłowania do mody, botoksu i zdrowego trybu życia. Jej medialne wypowiedzi dotyczą głównie tych trzech zagadnień.

W ciągu kilku ostatnich lat jej twarz bardzo się zmieniła. Celebrytka wymodelowała kości policzkowe, powiększyła usta. Czy poprawiła coś jeszcze? Tego nie wiadomo.

Dwa lata temu na łamach "Vivy!" przyznała się do ingerencji w usta.
"Nie będę udawała, że ugryzła mnie osa. Tak, poprawiłam usta. Operacji plastycznych nie robiłam i nie planuję" - powiedziała.

Potem przyszedł czas na wyznania dotyczące używanego w kosmetyce jadu kiełbasianego.

"Mam misję, by uświadomić kobiety, że botoks to nie jest nic złego. Różne zabiegi działają na naszą korzyść, to nic wstydliwego. Gdybym nie robiła botoksu, miałabym trzy szuflady, gdzie mogłabym płyty i książki wsadzać" - powiedziała w programie "Small Talk".
"Polecam to każdej kobiecie" - dodała.

Młoda celebrytka chyba jednak zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie, wręcz monstrualnie.

Czy uważacie, że przesadziła i powinna przystopować?

/ 8Maja Sablewska

Obraz
© AKPA

33-letnia Maja Sablewska słynie z zamiłowania do mody, botoksu i zdrowego trybu życia. Jej medialne wypowiedzi dotyczą głównie tych trzech zagadnień.

W ciągu kilku ostatnich lat jej twarz bardzo się zmieniła. Celebrytka wymodelowała kości policzkowe, powiększyła usta. Czy poprawiła coś jeszcze? Tego nie wiadomo.

Dwa lata temu na łamach "Vivy!" przyznała się do ingerencji w usta.
"Nie będę udawała, że ugryzła mnie osa. Tak, poprawiłam usta. Operacji plastycznych nie robiłam i nie planuję" - powiedziała.

Potem przyszedł czas na wyznania dotyczące używanego w kosmetyce jadu kiełbasianego.

"Mam misję, by uświadomić kobiety, że botoks to nie jest nic złego. Różne zabiegi działają na naszą korzyść, to nic wstydliwego. Gdybym nie robiła botoksu, miałabym trzy szuflady, gdzie mogłabym płyty i książki wsadzać" - powiedziała w programie "Small Talk".
"Polecam to każdej kobiecie" - dodała.

Młoda celebrytka chyba jednak zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie, wręcz monstrualnie.

Czy uważacie, że przesadziła i powinna przystopować?

/ 8Maja Sablewska

Obraz
© AKPA

33-letnia Maja Sablewska słynie z zamiłowania do mody, botoksu i zdrowego trybu życia. Jej medialne wypowiedzi dotyczą głównie tych trzech zagadnień.

W ciągu kilku ostatnich lat jej twarz bardzo się zmieniła. Celebrytka wymodelowała kości policzkowe, powiększyła usta. Czy poprawiła coś jeszcze? Tego nie wiadomo.

Dwa lata temu na łamach "Vivy!" przyznała się do ingerencji w usta.
"Nie będę udawała, że ugryzła mnie osa. Tak, poprawiłam usta. Operacji plastycznych nie robiłam i nie planuję" - powiedziała.

Potem przyszedł czas na wyznania dotyczące używanego w kosmetyce jadu kiełbasianego.

"Mam misję, by uświadomić kobiety, że botoks to nie jest nic złego. Różne zabiegi działają na naszą korzyść, to nic wstydliwego. Gdybym nie robiła botoksu, miałabym trzy szuflady, gdzie mogłabym płyty i książki wsadzać" - powiedziała w programie "Small Talk".
"Polecam to każdej kobiecie" - dodała.

Młoda celebrytka chyba jednak zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie, wręcz monstrualnie.

Czy uważacie, że przesadziła i powinna przystopować?

/ 8Maja Sablewska

Obraz
© AKPA

33-letnia Maja Sablewska słynie z zamiłowania do mody, botoksu i zdrowego trybu życia. Jej medialne wypowiedzi dotyczą głównie tych trzech zagadnień.

W ciągu kilku ostatnich lat jej twarz bardzo się zmieniła. Celebrytka wymodelowała kości policzkowe, powiększyła usta. Czy poprawiła coś jeszcze? Tego nie wiadomo.

Dwa lata temu na łamach "Vivy!" przyznała się do ingerencji w usta.
"Nie będę udawała, że ugryzła mnie osa. Tak, poprawiłam usta. Operacji plastycznych nie robiłam i nie planuję" - powiedziała.

Potem przyszedł czas na wyznania dotyczące używanego w kosmetyce jadu kiełbasianego.

"Mam misję, by uświadomić kobiety, że botoks to nie jest nic złego. Różne zabiegi działają na naszą korzyść, to nic wstydliwego. Gdybym nie robiła botoksu, miałabym trzy szuflady, gdzie mogłabym płyty i książki wsadzać" - powiedziała w programie "Small Talk".
"Polecam to każdej kobiecie" - dodała.

Młoda celebrytka chyba jednak zagalopowała się i za bardzo powiększyła usta, które wyglądają już nienaturalnie, wręcz monstrualnie.

Czy uważacie, że przesadziła i powinna przystopować?

Wybrane dla Ciebie
Nonszalancja w najlepszym wydaniu. Dygant zachwyciła na pokazie
Nonszalancja w najlepszym wydaniu. Dygant zachwyciła na pokazie
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Sprzedają kalendarze adwentowe. Jeden kosztuje ponad 2 tys. zł
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Zmieniła fryzurę. Tak jej metamorfozę ocenił specjalista
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Mówi o końcu kariery. "Nikogo nie poznaję"
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Cichopek już ma najmodniejszą kurtkę na zimę. Uwagę zwraca kolor
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Był alkoholikiem. Mówi, jakie myśli go wtedy dręczyły
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia
Jej córka umiera na białaczkę. Lekarze dają jej rok życia