Zwykle staramy się pisać o naszych celebrytach z pewną dozą życzliwości. Możemy się domyślać, że bycie gwiazdą to nie lada wyzwanie oraz stres. Jednak niektóre znane osobistości aż proszą się o krytykę, gdyż w autokreacji zaczynają się niebezpiecznie przybliżać do swojej własnej karykatury. Tym gwiazdom mówimy "stop".
Zwykle staramy się pisać o naszych celebrytach z pewną dozą życzliwości. Możemy się domyślać, że bycie gwiazdą to nie lada wyzwanie oraz stres. Jednak niektóre znane osobistości aż proszą się o krytykę, gdyż w kreacji wizerunku zaczynają się niebezpiecznie przybliżać do swojej własnej karykatury. Tym gwiazdom mówimy "stop".
Ewa Minge
Można nie wiedzieć, jak wyglądają projekty Minge, ale trudno nie wiedzieć, jak wygląda ona sama. Od lat projektantka przykuwa uwagę rudymi lokami, mocnymi kośćmi policzkowymi, naciągniętymi powiekami i wypełnionymi wargami. Wszystko razem daje mieszankę piorunującą.
Jakiś czas temu projektantka stwierdziła, że wyprowadza się z Polski do Włoch, bo tam panuje o wiele lepsza atmosfera. Na szczęście, co jakiś czas projektantka pojawia się w polskich mediach i to pozwala nam mieć nadzieję, że nie straciliśmy jeszcze jednej z najbardziej charakterystycznych celebrytek na zawsze.
Zuzanna Menkes (alp/mtr), kobieta.wp.pl
Joanna Liszowska
Liszowska jest przepiękną kobietą: bez wątpienia wiele pań chciałoby tak wyglądać, a wiele panów móc obcować z takim bóstwem. Te włosy, te nogi, ten biust, ta opalenizna, tę rzęsy, ten brokat! To fascynujące, że jedna kobieta jest w stanie udźwignąć tyle seksownych atrybutów. Podejrzewamy, że albo Joanna Liszowska ma stylistę, który uwielbia przepych i barokowe dekoracje, albo ona sama wyznaje zasadę: albo glamour - albo nic. Trochę mniej sztucznych tresek, trochę krótsze sztuczne rzęsy i trochę mniej sztucznej opalenizny nie odjęłyby aktorce uroku.
Iwona Węgrowska
Kilka lat temu Iwona Węgrowska wyglądała inaczej: jej twarz była naturalna, oko bystre, ciało zaokrąglone, ale bez śladu ingerencji chirurgicznych. Dziś Ilona jest bogatsza o doświadczenia życiowe, pośród których liczne zabiegi upiększające wiodą prym. Czy Węgrowska wygląda lepiej, trudno stwierdzić. Na pewno ostatnio jest bardziej niż zwykle szczęśliwa z mężem - biznesmanem z Las Vegas, który pewnie akceptuje ją taką, jaka jest.
Krystyna Mazurówna
Prawdopodobnie nigdy nie zobaczymy Krystyny Mazurówny w nobliwej garsonce albo kaszmirowym kardiganie. Tancerka ma niezwykle wyrazisty wizerunek, który konsekwentnie pielęgnuje. Artyści mają społeczne pozwolenie, aby wyglądać inaczej niż "szare masy". Krystyna Mazurówna jest polską Anną Piaggi, tylko, że w odróżnieniu od włoskiej królowej mody, w stylizacjach tancerki mniej jest mody, a więcej bazarowych świecidełek i wodewilowych piórek. Szokowanie za wszelką cenę ma swoją cenę bycia śmiesznym.
Joanna Kurowska
Joanna Kurowska nie narzeka ostatnio na ogrom propozycji zawodowych. Aktorka, która sporo wydała na odmłodzenie własnego wyglądu, pojawia się ostatnio tylko w programach telewizji śniadaniowych, opowiadając, że botoks nie pomógł jej karierze oraz w Międzyzdrojach. Wydaje się, że pani Joanna jest lekko zapatrzona w swoją najlepszą przyjaciółkę, Agatę Młynarską, która z wiekiem wygląda coraz lepiej. Naśladownictwo jest najwyższym stopniem uznania, ale czasem może lepiej być sobą.
Agnieszka Chylińska
Jak daleko może posunąć się rockowa gwiazda w destrukcji własnego wizerunku? Agnieszka Chylińska przeszła długą drogę, aby zmienić się w atrakcyjną, fantastycznie wyglądająca młodą kobietę. Walczyła z nadwagą, wyprostowała zęby, zapuściła włosy, przefarbowała się na blond i... wzięła udział w reklamie funduszów oszczędnościowych.
Zamiast atrakcyjnej młodej mamy z rockowym sznytem, na filmie reklamowym zobaczyliśmy Agnieszkę unurzaną w lukrze i z wyskubanymi jak cienkie kreseczki brwiami. No cóż, reklama ma swoje prawa. * Jennifer Lopez wyszła z formy?*
Maria Czubaszek
Tak jak bardzo uwielbiamy poczucie humoru i złośliwą ripostę Marii Czubaszek, tak bardzo dziwi nas fakt braku dystansu do siebie samej. Zaczęło się od maleńkiej korekty powiek, skończyło na podciąganiu i wypełnianiu. Jakiś czas temu botoksowa królowa Janice Dickinson przyznała, ze zabiegi poprawiania urody są jak narkotyk i mało kto, spróbowawszy tego owocu, pozostaje wobec niego obojętnym. Najwyraźniej pani Maria "jest w ciągu" i przykro patrzeć, kiedy twarz tak uroczej osoby zmienia się w maskę pozbawioną emocji.
Laura Łącz
Czyżby Laura Łącz marnowała swój potencjał? To dziwne, że ta elegancka, szczupła, bardzo wytworna pani nie jest angażowana częściej do ról charakterystycznych. Ponoć reżyserowie unikają zatrudniania gwiazd, na których twarzy nie rysują się emocje. Pani Laura może mieć słabość do toksyny botulinowej, która sprawia, że wygląda równie fantastycznie, co przerażająco. Podobny image mają modele w muzeum figur woskowych.
Zuzanna Menkes (alp/mtr), kobieta.wp.pl