Muzeum osobliwości
Ewa Minge
Zwykle staramy się pisać o naszych celebrytach z pewną dozą życzliwości. Możemy się domyślać, że bycie gwiazdą to nie lada wyzwanie oraz stres. Jednak niektóre znane osobistości aż proszą się o krytykę, gdyż w autokreacji zaczynają się niebezpiecznie przybliżać do swojej własnej karykatury. Tym gwiazdom mówimy "stop".
Zwykle staramy się pisać o naszych celebrytach z pewną dozą życzliwości. Możemy się domyślać, że bycie gwiazdą to nie lada wyzwanie oraz stres. Jednak niektóre znane osobistości aż proszą się o krytykę, gdyż w kreacji wizerunku zaczynają się niebezpiecznie przybliżać do swojej własnej karykatury. Tym gwiazdom mówimy "stop".
Ewa Minge
Można nie wiedzieć, jak wyglądają projekty Minge, ale trudno nie wiedzieć, jak wygląda ona sama. Od lat projektantka przykuwa uwagę rudymi lokami, mocnymi kośćmi policzkowymi, naciągniętymi powiekami i wypełnionymi wargami. Wszystko razem daje mieszankę piorunującą.
Jakiś czas temu projektantka stwierdziła, że wyprowadza się z Polski do Włoch, bo tam panuje o wiele lepsza atmosfera. Na szczęście, co jakiś czas projektantka pojawia się w polskich mediach i to pozwala nam mieć nadzieję, że nie straciliśmy jeszcze jednej z najbardziej charakterystycznych celebrytek na zawsze.
Zuzanna Menkes (alp/mtr), kobieta.wp.pl