ModaNaga prawda o nocy poślubnej

Naga prawda o nocy poślubnej

Naga prawda o nocy poślubnej

Noc poślubna to owiany legendą magiczny czas, gdy dwoje ludzi może legalnie nacieszyć się sobą do woli. Mimo iż czasy się zmieniły i dziś panny młode rzadko rumienią się na myśl o nocy poślubnej, nadal ma ona swoisty urok. Sprawdziliśmy, co może naprawdę wydarzyć się podczas nocy poślubnej.

Noc poślubna to owiany legendą magiczny czas, gdy dwoje ludzi może legalnie nacieszyć się sobą do woli. Mimo iż czasy się zmieniły i dziś panny młode rzadko rumienią się na myśl o nocy poślubnej, nadal ma ona swoisty urok. Sprawdziliśmy, co może naprawdę wydarzyć się podczas nocy poślubnej.

Amerykańscy socjologowie, badający fenomen nocy poślubnej, wyliczyli, że w osiemdziesięciu na sto przypadków, państwo młodzi spędzają noc poślubną (a przynajmniej jej część) z włączonym telewizorem. Nawet jeśli odbiornik TV nie jest przewidziany jako pełnoprawny uczestnik nocy poślubnej, to i tak, prędzej czy później zostaje włączony. – Kiedy wróciłam z łazienki w seksownej bieliźnie, Arek spał w najlepsze przed migającym monitorem. Tę jedyną noc w życiu spędziłam w towarzystwie powtórki show Magdy Gessler oraz telezakupów – opowiada świeżo poślubiona Ania.

Zuzanna Menkes

(alp/pho)

1 / 6

"Choroba nocy poślubnej"

Obraz
© Thinkstockphotos

Czasem emocje, towarzyszące przygotowaniom do zaślubin, podczas nocy poślubnej dają o sobie znać ze zdwojoną siłą. Może ma to coś wspólnego z tłumieniem stresu, może z tym, że spada napięcie, a zmęczony organizm domaga się uwagi. Zamiast pić szampana i pławić się w jacuzzi, państwo młodzi cierpią męki w toalecie (zwykle jest winny bigos lub zimne nóżki w galarecie), mają atak migreny lub dopada ich nerwowa kolka. Specjaliści na nocnym dyżurze ukuli nawet termin „choroba nocy poślubnej”, na sumę przypadłości, dopadających świeżo poślubionych małżonków.

2 / 6

Na zdrowie!

Obraz
© Thinkstockphotos

Mix emocji, zmęczenia i alkoholu bywa zabójczy. – Załatwił mnie kieliszek szampana i dwa drinki – wspomina Ewa, której urwał się film, chwilę potem jak legła na małżeńskim łożu, przystrojonym na tę okoliczność płatkami róż – Może to wina emocji, picia alkoholu na pusty żołądek, może tego, że było bardzo gorąco. Albo po prostu mężatki mają słabszą głowę – śmieje się Ewa.

3 / 6

Houston, mamy problem

Obraz
© Thinkstockphotos

Po to skrupulatnie wybiera się świadków, druhny i drużbę, aby, w razie nieprzewidzianej lub awaryjnej sytuacji, zajęli się rozwiązaniem problemu. Kiedy jednak świadkowie zaginęli lub opuścili imprezę wcześniej, to świeżo poślubionym małżonkom zleca się rozwiązanie krytycznej sytuacji. Trzeba odwieźć dziadka do domu albo jechać na pogotowie, bo wujkowi nie wyszła sztuczka z połykaniem widelca. Nie zgadzają się płatności za salę i catering, a organizatorzy nie chcą czekać do jutra. I tak państwo młodzi - zamiast cieszyć się nocą poślubną - muszą się zmagać z ciężką rzeczywistością.

4 / 6

Wszystkiemu winne są emocje

Obraz
© Thinkstockphotos

To niezbyt przyjemy wariant scenariusza nocy poślubnej, ale niestety się zdarza. Znowu wszystkiemu są winne są emocje, które tłumione przez ostatnie dni, znajdują ujście. – Wybuchłam, gdy po wejściu do domu Adam rzucił marynarkę na kanapę, a buty walnął pod fotel. Zrobiłam klasyczną awanturę o to, że jest fleją, bałaganiarzem i jak on sobie wyobraża nasze życie. Skończyło się płaczem i fochem, a mi jest do dzisiaj głupio – kaja się Małgosia, która nie chce wspominać swojej nocy poślubnej.

5 / 6

Zamiast seksu... puzzle

Obraz
© Thinkstockphotos

Często zdarza się, że państwo młodzi spędzają długie godziny odpakowując prezenty ślubne i sprawdzając, czy zgadzają się z tym, o co prosili w liście. - Mamy konserwatywne rodziny, które nie zaakceptowałyby braku ślubnych podarków lub opcji dotacji na szlachetny cel. Poprosiliśmy więc o zabawki dla dzieci, które chcieliśmy przekazać do domu dziecka w naszym mieście – opowiada o swojej nocy poślubnej Andrzej. – Wyjąłem tylko jedno pudełko, chcąc sprawdzić, co kryje wielkie opakowanie lego i tak spędziliśmy noc układając wyspę piratów z małych klocków.

6 / 6

Miłych snów

Obraz
© Thinkstockphotos

Noc poślubna to synonim miłosnych uniesień i prognostyk tego, jak ma się układać w sprawach intymnych między małżonkami. Ale czasem natura bierze górę i strudzeni świeżo poślubieni mąż i żona zasypiają od razu po umoszczeniu się na łożu rozkoszy. Tej nocy, jak żadnej innej, macie prawo czuć zmęczenie, a sen może zaatakować Was mimo ilości wypitych kaw. Ale, przecież oprócz nocy poślubnej jest też poślubny poranek, poślubne popołudnie i wiele kolejnych nocy.

Zuzanna Menkes

(alp/pho)

noc poślubnapierwszy razseks

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (35)