Najciekawsze fryzury do pracy

Każda z nas staje od czasu do czasu przed wyborem odpowiedniej fryzury. Odpowiedniej do kształtu naszej twarzy, sylwetki, przyzwyczajeń, trybu życia oraz do naszego zawodowego wizerunku, który jak wiemy powinien być profesjonalny. W związku z tym nie każda fryzura dobra dla nas, będzie dobra do pracy. Dobrze, żeby fryzura była też modna. Oto nasze propozycje.

Włosy długie, czy krótkie? Gładkie czy napuszone? Spięte czy luźno okalające twarz? Kolory naturalne czy raczej ekstrawaganckie? Oto co proponują nam styliści fryzur w aktualnym sezonie:

Nadal króluje naturalność. Kolory: blondy (od bardzo jasnych, platynowych, po średnie i ciemne), brązy, aż po czerń. Fiolety, pomarańcze, czerwienie i inne odważne tony muszą jeszcze poczekać. Jeśli pasemka, to drobne, delikatne refleksy, kontrastujące lekko z naszym naturalnym odcieniem włosów.

Cóż, chciałoby się powiedzieć „do wyboru, do koloru”. Lubisz idealnie gładkie włosy? Super, idealnie wyczuwasz trendy. Wolisz dużą objętość i napuszoną fryzurę? To też jest modne!

Wciąż modne. Ale jak ze wszystkim w tym sezonie panuje pełna dowolność. Kok możesz upiąć wysoko lub nisko, niedbale, jakby od niechcenia albo misternie. Może być duży, może być mały...

Klasyczna, wdzięczna, wysmuklająca sylwetkę fryzura. Zapuszczamy włosy?

Warkocz dobierany, a może dwa dziewczęce warkoczyki plus kolorowa wstążka?

Na bok? A może po środku? Jedna i druga opcja jest szalenie modna.

Długie włosy już wiele sezonów mają się bardzo dobrze. Wiosenne wybiegi pokazują jednak, że krótkie, chłopięce fryzurki nadchodzą prężnym krokiem. Punkowe, nastroszone włosy będą tej wiosny na topie.

W tym sezonie, tak samo jak i w poprzednim jesienno-zimowym, moda fryzjerska nas rozpieszcza – najlepiej zaufać naturze. Zarówno w kwestii koloru (wybierajmy odcień najbardziej zbliżony do naturalnego), jak i kształtu fryzury (wybierajmy formę, która najpiękniej podkreśli kształt naszej twarzy, sylwetki oraz nasz temperament i przyzwyczajenia).

Trendy już znamy, wiemy co modne, na jakie elementy postawić, zmieniając swój image. Nie na wszystko jednak możemy sobie pozwolić, projektując swój zawodowy wizerunek. W pracy nie ma miejsca na szaleństwa w tym zakresie – im bardziej formalny kod funkcjonuje w naszej firmie, tym bardziej spokojna i klasyczna powinna być nasza fryzura. Ale klasyka nie musi zaraz oznaczać nudy. Dalej przykłady ponadczasowych fryzur dla różnych długości włosów.

POLECAMY: * Chcesz być piękna? Zrób to z głową. Sprawdź swoje IQ!!*

Jeśli pasują ci króciutkie włoski a`la chłopczyca, to możesz być im wierna. Jest to fryzurka odejmująca lat, łatwa do ułożenia, niewymagająca specjalnych zabiegów. Fryzurę na chłopczycę z bardzo krótka grzywką można po prostu pozostawić do wyschnięcia, a później rozetrzeć na dłoniach krem do modelowania i ostrożnie przeciągnąć dłońmi po włosach. Taka fryzura najlepiej wygląda, jeśli mamy grube, gęste włosy, bo przez cienkie i rzadkie widać skórę głowy.

Inną opcją, nieco dłuższą, jest fryzura na pazia. Może być bez grzywki, może być też z prostą gęstą grzywką sięgającą łuków brwiowych. Aby kontury fryzury na pazia pozostały idealnie równe, należy co trzy tygodnie odwiedzać fryzjera. Po umyciu wystarczy pozostawić włosy do wyschnięcia. Jedynie końce podwijamy pod spód na okrągłej szczotce.

Ponadczasową fryzurą jest Bob. Grzywka ma taką samą długość jak włosy z boku. Włosy suszymy na okrągłej szczotce i utrwalamy lakierem. Bob może mieć różne warianty – krótsze i dłuższe, z grzywką i bez grzywki. Jest to bardzo kobieca fryzurka, zmiękczająca rysy twarzy i dodająca łagodności.

Fryzura a`la lata siedemdziesiąte z prostych włosów, z przedziałkiem po środku, boki włosów ostrzyżone ukośnie, aby pazurkami okalały boki twarzy i miękko spływały na ramiona. Obcięte ukośnie boczne partie włosów suszymy pod spód na grubej szczotce. Resztę włosów pozostawiamy po prostu do wyschnięcia.

W sytuacjach zawodowych często nie możemy sobie pozwolić na noszenie burzy długich, rozpuszczonych włosów. Jeśli jesteś posiadaczką włosów dłuższych niż do szyi, powinnaś opracować kilka wersji ich upinania.

Można wykorzystać bardzo modne od jakiegoś czasu warkocze i spleść pukle na karku, upinając je po kolei w coś w rodzaju koka – z boków prowadzimy do tyłu po cienkim pasmie włosów, każde luźno skręcamy, a następnie splatamy i przypinamy. Powtarzamy te czynności aż wszystkie włosy zostaną upięte z tyłu głowy.

Można wykonać ekspresowe upięcie przy pomocy ozdobnej klamry – wystarczy włosy zaczesać do tyłu, nad karkiem luźno podnieść je do góry, podwinąć i spiąć spinką.

POLECAMY: * Chcesz być piękna? Zrób to z głową. Sprawdź swoje IQ!!*