Blisko ludziNajczęstsze błędy Młodej Pary

Najczęstsze błędy Młodej Pary

Nie ulega wątpliwościom, że przygotowanie ślubu i wesela to ogromne wyzwanie zarówno pod względem logistycznym, jak i organizacyjnym. Przed przyszłymi małżonkami stoi wiele wyzwań i zadań, którym muszą sprostać, by ich wyjątkowy dzień naprawdę takim był.

Najczęstsze błędy Młodej Pary
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

10.03.2017 | aktual.: 19.03.2017 13:58

Ustrzeżenie się w dniu ślubu i wesela wszystkich błędów i wpadek jest niemożliwe. Niestety bądź stety, jesteśmy tylko ludźmi, a przy organizowaniu tak ogromnego wydarzenia zawsze może wydarzyć się coś niespodziewanego. Musimy też zdawać sobie sprawę, że nie wszystko zależy od nas, na pewne rzeczy po prostu nie mamy wpływu. Istnieje jednak kilka błędów, bardzo często powtarzanych przez narzeczonych w trakcie przedślubnych przygotowań. Jakie to błędy i jak się ich wystrzegać, zarówno przed, jak i w trakcie wesela?

Po pierwsze: „Tak trzeba”

Nie przepadacie za przepychem i hucznymi imprezami w stylu disco polo. Ona zawsze marzyła o subtelnej sukni, on – o skromnej ceremonii. I zamiast wcielić plan w życie, bierzecie się za organizację zabawy roku, zapraszacie znienawidzoną ciocię Krysię, a na obiad planujecie podać rosół, chociaż oboje za nim nie przepadacie. To wszystko dlatego, że „tak trzeba”: tego wymaga od was rodzina oraz znajomi. W całym tym zamieszaniu, przepychaniu się z kolejnymi propozycjami zapominacie o najważniejszym: to wasz dzień, to wy musicie być szczęśliwi. Owszem, goście są ważni, jednak to wasze potrzeby mają pierwszeństwo.

Po drugie: wybór ubrania

Historie opowiadane przez przyszłych małżonków o tym, jak wybierali swoje stroje ślubne, niekiedy brzmią jak scenariusze filmów grozy. Gdy zakochani wybierają się po suknię ślubną bądź garnitur, najgorsze, co mogą zrobić, to zabrać ze sobą cały tabun doradców – w tym osoby o zupełnie innym guście czy upodobaniach. Niestety, w takim przypadku wybór idealnego stroju jest niemożliwy, dodatkowo często się zdarza, że przez nieprzychylne opinie rezygnujemy z kupna wymarzonej sukni czy garnituru.

Po trzecie: dieta i ćwiczenia

Nierzadko się zdarza, że im bliżej do ceremonii, tym piękniej pragniemy wyglądać. Przyszłe żony zaczynają się głodzić, by zgubić zbędny kilogram, a mężowie nie wychodzą z siłowni. Potem w dniu ślubu ona ledwo stoi na nogach, w kościele zamiast przysięgi słychać burczenie w brzuchu, a on nie jest w stanie tańczyć z powodu bolesnych zakwasów. Przed ślubem należy zachować zdrowy umiar w jedzeniu oraz piciu, nie objadać się, ale również nie głodzić. W dniu ceremonii nie możecie zapomnieć o śniadaniu, które doda wam sił na cały, intensywny dzień.

Po czwarte: komfort gwarancją dobrego samopoczucia

Ślub to wasze święto, w trakcie którego musicie czuć się dobrze i komfortowo. Pamiętajcie, że zabawy często trwają do samego rana, dlatego niewygodnym butom i ubraniu powiedzcie zdecydowane nie! Kupując suknię, garnitur i buty (zwłaszcza one są szalenie ważne!) postarajcie się wybrać takie modele, w których czujecie się swobodnie. To samo kryterium doboru tyczy się bielizny, sposobu uczesania czy nawet dekoracji paznokci. Nie zapomnijcie także o odpowiednym przygotowaniu się przed godziną zero: wykonaniu próbnego makijażu i fryzury ślubnej, delikatnym rozchodzeniu butów. Absolutnie, nie zostawiajcie niczego na ostatnią chwilę!

Po piąte: umiarkowanie w jedzeniu i piciu

Zdarza się, że Państwo Młodzi tracą kontrolę nad jedzeniem i piciem nie tylko przed ślubem, ale i w trakcie wesela. Także i w tym przypadku kluczem do sukcesu jest umiar – w końcu nie chcecie w tym dniu cierpieć na dolegliwości żołądkowe? Ponadto nie ma nic bardziej żenującego i przykrego niż widok słaniających się Państwa Młodych zamroczonych alkoholem na własnym weselu.
Choć nie jesteście w stanie ustrzec się przed wszystkimi błędami, najważniejsze, byście mimo przeciwności losu dzień ślubu wspominali z uśmiechem i chętnie do niego wracali pamięcią. Drobne potknięcia mogą dodawać uroku i przywoływać miłe wspomnienia, ale nie pozwalajcie sobie na większe wpadki, by rozbawiony uśmiech nie zamienił się na grymas zażenowania lub smutek.

Źródło artykułu:Magazyn Wesele
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)