Te gwiazdy nie uświetniają swoją obecnością otwarcia sklepu z obuwiem. Nie opowiedzą w telewizji śniadaniowej o swoim intymnym życiu. Nie zobaczymy ich również na rozkładówce kolorowego czasopisma w sesji z ukochanym, dziećmi. Udowadniają, że gdy ma się talent, nie trzeba bywać, by lśnić.
Te gwiazdy nie uświetniają swoją obecnością otwarcia sklepu z obuwiem. Nie opowiedzą w telewizji śniadaniowej o swoim intymnym życiu. Nie zobaczymy ich również na rozkładówce kolorowego czasopisma w sesji z ukochanym, dziećmi. Udowadniają, że gdy ma się talent, nie trzeba bywać, by lśnić.
Agata Kulesza udzieliła wywiadu "Wysokim Obcasom". Zapytana o to, czy można dziś zrobić karierę, nie bywając na premierach i bankietach, odpowiedziała:
"Kasia Nosowska zrobiła wielką karierę. Chodzi gdzieś? Nie. Karolina Gruszka, Kinga Preis biegają po tych wszystkich eventach? Nie. Są wybitnymi aktorkami, świetnie grają i to wystarczy.
(kg)/(sr)
POLECAMY: * 37. Gdynia Film Festival*
Karolina Gruszka
"Kiedyś, jak odmawiałam sesji zdjęciowych do popularnych czasopism, czułam, że nawet przychylni mi ludzie mnie nie rozumieją. Mówili, że popełniam błąd, bo to jest zawód związany z promowaniem siebie w mediach i bez wywiadów ludzie na film nie przyjdą. Dzisiaj jestem pewna, że widzowie, do których się zwracam, przyjdą na poważny projekt nie dlatego, że przeczytali wywiad w kolorowym dwutygodniku; raczej mogą z tego powodu nie przyjść" - powiedziała w rozmowie z miesięcznikiem "Zwierciadło".
POLECAMY: * 37. Gdynia Film Festival*
Katarzyna Nosowska
Kolejną artystką, której bywanie na bankietach nie jest potrzebne do szczęścia, jest Katarzyna Nosowska.
Choć zdarza jej się udzielać wywiadów do kobiecych magazynów o kolorze włosów i swojej wadze, nie przekracza granicy intymności.
"Jestem na diecie od trzydziestu lat i wciąż nie jestem zadowolona z figury. Przecież mogłabym zeszczupleć, żeby zmieścić się w te fajne sukienki w szafie, myślę, a wieczorem potrafię się konkretnie najeść. Na smutek. Chwila frajdy i znowu poczucie winy" - to wyznanie na łamach "Twojego Stylu" jest niczym w porównaniu do analizy swoich związków, przeprowadzanych przez gwiazdy w "Vivie" czy "Gali".
POLECAMY: * 37. Gdynia Film Festival*
Kinga Preis, Jacek Braciak
Kinga Preis jest świadoma tego, że popularność zyskała, gdy wcieliła się w rolę Natalii w serialu "Ojciec Mateusz".
"Serial to rodzaj stabilizacji, oczywiście cieszy mnie sytuacja, w której zdobywam popularność jako gospodyni księdza Mateusza. Z drugiej strony bawi, że zgubienie kilku kilogramów przypisuje się w plotkarskiej prasie tajemnemu romansowi z Arturem Żmijewskim. Przyjmuję to jako folklor serialowy" - tłumaczy na łamach "Twojego Stylu".
POLECAMY: * 37. Gdynia Film Festival*
Agata Kulesza
Propozycje ról u najlepszych reżyserów posypały się, gdy Agata Kulesza wzięła udział w programie rozrywkowym "Taniec z gwiazdami". Czy to był przypadek?
"Dostałam tak ogromną akceptację od ludzi, tyle sympatii, że to podniosło moją samoocenę. Stałam się odważniejsza, bardziej otwarta. I może dzięki temu zaczęłam lepiej grać? ''Taniec z gwiazdami'' był dla mnie jakimś przełomem" - opowiada Kulesza w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".
POLECAMY: * 37. Gdynia Film Festival*
Agata Kulesza
Co denerwuje Agatę Kuleszę?
"Denerwuje mnie, gdy ktoś próbuje mnie użyć jak produktu. Nie interesuje mnie pojawianie się tylko po to, żeby zrobili mi zdjęcia do rubryk towarzyskich. Idę gdzieś, jeśli sprawia mi to przyjemność. Ostatnio poszłam z przyjaciółką na pokaz mody Roberta Kupisza, bo go lubię i mu kibicuję. Później widziałam swoje zdjęcia z komentarzem, że jestem zaniedbaną kobietą, bo mam odrost. A odrost akurat mam do nowej roli (śmiech)" - zdradziła "Wysokim Obcasom".
"Kiedyś dziennikarka zapytała mnie, czy opowiem jej o swoich ubraniach. Odmówiłam. Wtedy usłyszałam: ''Ale ty musisz takie rzeczy robić''. Otóż nie muszę. Muszę i chcę grać" - dodaje.
Szkoda, że inne polskie aktorki nie chcą jej naśladować... (kg)/(sr)
POLECAMY: * 37. Gdynia Film Festival*