Zycie w związku może być cudowne. Czasem jednak coś idzie nie tak. Zamieniamy życie partnera w koszmar, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Życie w związku może być cudowne. Czasem jednak coś idzie nie tak. Zamieniamy życie partnera w koszmar, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Poproszony o kupno podpasek pyta „Always czy Bella?”
Nigdy, ale to nigdy nie proś ukochanego o kupowanie podpasek i tamponów. Są pewne sprawy, które nawet w najlepszym związku powinny pozostać w sferze prywatnej. Kwestie związane z menstruacją powinnyśmy zatrzymać dla siebie, niezależnie od tego jak długo trwa nasz związek.
Żaden facet nie ma prawa znać więcej niż jednej marki tamponów, a jeżeli ją zna, to powodem powinno być tylko to, że zapamiętał piękną panią z telewizyjnej reklamy.
Zdecydowanie zapomnijcie też o rozmawianiu na temat obfitości krwawienia. Wprowadzony do rzeczywistości montypythonowski żart o „sążnistym okresie”, w życiu codziennym przestaje śmieszyć i sprawia, że mężczyzna chce znaleźć się jak najdalej od Ciebie.
(sg)
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Kobieta na męskim wieczorze
Męskie wieczory organizowane są zawsze pod hasłem „nie przyprowadzamy swoich kobiet”. Zastanów się, jak się poczuje, gdy nagle radosna wpadniesz go odwiedzić. Oczywiście Twój mężczyzna, żeby wyjść z sytuacji będzie mówił „Ona jest w porządku”, „Nie jest jak inne dziewczyny”, ale wewnątrz cały się zagotuje. Uwierz, że ostatnią rzeczą jaką będzie czuł to wielka miłość do Ciebie.
Wiadomo, że dziewczyny przychodzą na takie spotkania, ponieważ nie ufają swoim partnerom. Zapamiętajcie jedno, każda kobieta, nawet ta najfajniejsza zrujnuje męski wypad… Czy warto?
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Dostęp do Facebooka
“Kochanie, podaj mi swoje hasło do Facebooka, chciałam tylko coś sprawdzić” brzmi niewinnie? Żaden facet nie powinien wierzyć w to, że kobieta znając hasła nie skusi się na zerknięcie w jego korespondencję. Piekło może rozpętać nawet dwukropek i gwiazdka wysłane przez koleżankę z podstawówki.
Związki powinny opierać się na zaufaniu. To prawdziwe polega na tym, że mówimy „ufam Ci, nie chcę znać Twoich haseł, bo szanuję Twoją prywatność”, a nie „jeśli sobie ufamy, podaj mi hasła, przecież nie masz nic do ukrycia”.
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Zanudzanie kolegów historiami o Was
Jeśli każda jego historia rozpoczyna się od słów „Ona i ja zrobiliśmy ostatnio…”, „Nie uwierzysz na jaki fantastyczny pomysł ona ostatnio wpadła”, znaczy, że Twój facet nie ma poza Tobą życia. Możesz się ucieszyć, myśląc „jestem całym jego światem”, ale to niestety nie to samo.
Jeśli mężczyzna zanudza kumpli opowieściami o tym, jak cudownie Wam się razem wybierało tkaniny do sypialni, zamiast przechwalać się sukcesami na boisku, jego Ego bardzo cierpi. Czy gdy się w nim zakochiwałaś i podobało Ci się, że jest taki męski, naprawdę widziałaś oczyma wyobraźni, jak w przyszłości siedzi na krześle i pomaga Ci wypychać woreczki pachnącym suszem?
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Seks jako karta przetargowa
Gdy dobiera się do Ciebie w sypialni, jęczysz, że boli Cię głowa, ale gdy tylko chcesz, potrafisz zamienić się w drapieżną kotkę? Czy przypadkiem nie traktujesz seksu jak nagrody, zapłaty za coś lub argumentu w dyskusji?
Zastanów się ile razy zmienił decyzję po ostrej nocy? Chciał jechać nad jezioro, ale namiętnie przekonałaś go, że morze będzie lepsze. Czy na pewno chcesz, by zaczął reagować na seks z Tobą myślą „O Boże! Ona znów czegoś chce”? Wydaje nam się, że lepsze jest samo „O Boże!”.
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Ogląda z Tobą „Taniec z Gwiazdami”, nawet jeśli trwa mecz
„Taniec z Gwiazdami” i „Jak się nie ubierać” to nie są programy stworzone dla mężczyzn. Zmuszanie faceta do wspólnego oglądania tego typu show naraża jego męskość na szwank.
Dla świętego spokoju siedzi grzecznie z Tobą na kanapie, zawłaszcza gdy próbuje się wykręcić, używasz argumentu, że już wcale nie spędzacie ze sobą czasu.
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Tylko on płaci
To, że on płaci za Ciebie na kilku pierwszych spotkaniach jest oczywiste I prawidłowe. Problem zaczyna się w momencie, gdy spotykacie się od pół roku, a Ty ani razu nie zaoferowałaś, że pokryjesz koszty randki. Nawet jeśli odmówi, taki gest jest w dobrym tonie.
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Nie ma przyjaciół
Tak bardzo okręciłaś go sobie wokół palca, że nim się obejrzał, stracił wszystkich przyjaciół. Marudziłaś, że nie poświęca Ci wystarczająco dużo uwagi, więc rezygnował ze spotkań z kumplami.
Jakby tego było mało, zastąpiłaś wszystkich jego znajomych swoimi. Pamiętaj, nie wszystko w związku musi być wspólne. Czy odbieranie komuś własnego życia, można nazywać miłością?
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Wszystko musi konsultować
Bycie w związku to między innym wspólne podejmowanie decyzji. Patologia zaczyna się wówczas, gdy doprowadziłaś do sytuacji, w której mężczyzna musi Cię pytać o pozwolenie na wszystko. Wyjście do baru z kolegami, wyjazd na ryby, zapisanie się na siłownię czy kupno konsoli do gier.
Wiemy, że chcesz by liczył się z Twoim zdaniem, ale pamiętaj, że on nie ma 5 lat i nie jest Twoim synem. Jeśli musi tłumaczyć się ze wszystkiego, nie zdziw się, że z czasem zacznie ukrywać przed Tobą różne rzeczy. Czy o takim związku marzyłaś?
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*
Melduję, że jestem
Wasz związek zaczyna przypominać pracę. Ty jesteś szefem i wymagasz, by meldował Ci wszystko. Wydzwaniasz pytając, gdzie jest, każesz wysyłać smsa, że dotarł do firmy, wyliczasz każdą minutę spóźnienia. Jeszcze chwila, a wyrobisz mu kartę, która będzie musiał podobijać wchodząc i wychodząc z domu.
Znasz to z autopsji? Gratulujemy, wychowałaś sobie pantoflarza. Masz spokój i „pieska”, który przybiegnie na każde Twoje zawołanie.
A teraz, spójrz na swojego mężczyznę. Czy widzisz w nim tego samego męskiego, niezależnego, pełnego zaskakujących pomysłów faceta, który tak zainteresował Cię na początku? Następnym razem, gdy zechcesz wykrzyczeć mu „kiedyś byłeś inny”, zastanów się dlaczego.
(sg)
POLECAMY: * Sąsiedzkie współżycie*